Jak można pomóc ? Zakochałam się w Hani i chciałabym coś dla niej zrobić. Mam nadzieję że wyjdzie z tego stanu psychicznego. Trzymam za nią kciuki

Jakiez smutne oczy, aż się poryczałam.Haneczko dasz radę jesteś już u dobrych ludzi.Nie mieści mi się w głowie jak można być tak okrutnym

Jejku, jak wymeczona bidulka
Jak tak mozna.....
Haneczko, u Joli i Tomka, szybciutko dojdziesz do siebie, teraz już nie musisz sie kruszynko o nic martwic

Och jej, bidulka, ale w całym tym nieszczęściu Hania mimo wszystko jest piękna.<3

Mam nadzieje że przy reszcie stada szybko zobaczy że wszystko co złe już dawno za nią, i nie ma się czego bać tylko należy się cieszyć że ma się taki kochający dom.

Witaj słoneczko!Nie wiem co mogła bym napisać bo wszystko wydaje mi się takie banalne Piękna mysia i ten smutek w oczkach Będzie dobrze, stado wyprowadzi Cię na suchy ląd i będziesz szczęśliwa. Jolu i Tomku wiem że dacie z siebie wszystko- dziękuję

jaka biedulka trzymamy mocno kciuki, dobrze, że już jest bezpieczna w kochającym domku!

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Cała historia Hani jej stan jest identyczny jak Deli (Adeli) służę wsparciem jeśli będziecie potrzebować.
Oktanisept bardzo szybko goi rany choć ja również na początku wątpiłam, a laktacją się nie martwcie, prędzej jak się wyciszy zaczynają się urojenia, więc wszystkie zabawki na bok i dużo spokoju. Cały proces socjalizacji i odbudowania zaufania do ludzi trwa ale z czasem zamienia się w najbardziej oddanego kąpana właśnie przez swoje wcześniejsze doświadczenia i szansę na inne życie.
Haniu będzie dobrze.

Az serce sie kraje

Haniu pokaż nam swoje łaciate uszka

Maleńka kochana jesteś cudna

_________________
Władek Sylwia Natan i Nikola i ET

Dziękuję raz jeszcze za cenne rady i wsparcie. Przepraszam, że często tutaj nie piszemy postaram się to nadrobić.

- Rana przestała się sączyć. Szwy (a właściwie żyłka, ponieważ wet ocenił, że nie było to profesjonalne szycie, profesjonalnym sprzętem), zostały już usunięte. Część sama wypadła, w całości.
- Zakażenie zatrzymane, musiała dostać kilka razy lek na szybkie oczyszczenie po porodzie. Dość mocno krwawiła, ale już sytuacja opanowana.
- Oko zdecydowanie lepiej, ale jest entropium w nim na bank.
- Uszy niestety nadal "zawalone". Czyścimy i zakraplamy, ale drożdże są uparte. Walczymy z nimi!
- Oddech minimalnie lepszy, ale nadal się dusi, ulewa, sinieje itd.
- Waga trochę wzrosła, bo apetyt dopisuje. Hanka na bank ma alergie, pokarmowe raczej wykluczamy, bo jest na karmie z insektów, a ich białko bardzo rzadko uczula. Możliwe, że to alergie wziewne
Na razie nie ma mowy o jakiejkolwiek premedykacji, a tym bardziej narkozie, Hanka jest za słaba, więc nie zrobiliśmy rtg łokci, nie zrobiliśmy diagnostyki podniebienie miękkiego itd. Musimy małą damę troszkę wzmocnić.

Psychicznie jest już poprawa jest odważniejsza, ciekawa świata. Dopiero po tygodniu zaczęła zwiedzać mieszkanie w dzień, wcześniej tylko w nocy buszowała jak jeż pigmejski.
Po mimo chęci i ciekawości, szybko się płoszy i ucieka, ale łatwo ją z tego lęku wyprowadzić. Obcych ludzi się boi, ale nas już pokochała Psiaki są dla niej tlenem, ona nie może żyć bez stada. Dzięki nim się otwiera.
Pokochała głaskanie i przytulanie, domaga się reszta stada nie jest o nią zazdrosna.

Pierwsze zdjęcie rozwala... Widac, że potrzebuje towarzystwa psiego ciałka. Super wieści ze dziewczyna się otwiera.,mam nadzieję, że szybko się ogarnie i będzie możliwa dalsza diagnoza i działania. Trzymamy za Was mocno kciuki

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/

Super stadko, Hania w takim towarzystwie na pewno szybciutko dojdzie do siebie ! Trzymamy kciuki

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Co za progres Super, że już się otwiera

Haneczka duzo zdrówka Ci życzę, niedługo zapomnisz o poprzednim, zlym zyciu!

No proszę, Hania na pewno ma jakiś pierwiastek mopsa, skoro Marzenka i Maks to jej najlepsi przyjaciele

I jaka ulga że nikt nie jest zazdrosny, od razu łatwiej się Hania może klimatyzować

Trzymam kciuki i wierzę że będzie dobrze.

Hania jesteś niesamowita!!!!!

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Haneczko kochana. Mocno trzymam za Ciebie kciuki
Tak piękna istota nie może już więcej cierpieć.
W tym wspanialym domku dojdziesz szybko do siebie - zobaczysz❤
Buziak w pysio!
P.s Fajną masz ekipę grzewczą do spania

_________________

Buldog Francuski HANIA zacumowała w porcie u Jola i Tomek

Hanka dużo w swoim życiu przeszła. Trafiła na nasz pokład zlękniona, w tragicznym stanie zdrowia.
Po tym wszystkim, co ją spotkało, Dom Tymczasowy, w którym się znalazła, to jak szóstka w totka.

Pokochali ją i zapewnili poczucie bezpieczeństwa.
Wszyscy wiemy, że w tym Domu będzie najszczęśliwsza.

Ogromnie gratulujemy decyzji!
Strasznie się cieszę, że zyskałam taką sąsiadkę!