Teraz jest So kwi 19, 2025 2:46 am


Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 191 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr mar 22, 2017 10:26 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): So kwi 18, 2015 10:06 pm
Posty: 135
Zacznie dyżurować pod drzwiami i wbijać znienacka;) Na bank. Nasz Franek ma juz opracowany cały zestaw sposobów na beczelne wdzieranie się do sypialni, myślę że Vespin nie będzie gorszy, kwestia czasu i obserwacji gdzie i kiedy popełniasz błąd przy wchodzeniu lub wychodzeniu-)

_________________
Franek & ekipa


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr mar 22, 2017 10:49 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn sty 30, 2017 12:13 am
Posty: 119
Lokalizacja: Tarnów
sypialnia i pokój młodej są pootwierane na nonstopie. Nie zamykam się na noc w sypialni. no bez jaj. nie bedę więźniem w swoim domu. wchodzi, kuka, przednie łapska dzwiga /nie zawsze/ ale nie odważy się wskoczyć. a ja mu w tym nie mam zamiaru pomagać :evil:
jak młoda jest w swoim pokoju i siedzi na łózku u siebie a Vesp'in wejdzie to od razu słyszę piskliwy głos dziesięciolatki " aaaaaaaa, tato zawołaj GO" hahahhahaha. no i co mam zrobić. Reaguję. Tłumaczę jej żeby go przegoniła, przepchneła ale widzę że młoda ma jeszcze jakieś lęki. Z czasem zrozumie że to taki słodziak w ciele giganta :)

_________________
pozdrawiam
Marcin z VESPinem


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz mar 23, 2017 10:55 am 
Avatar użytkownika


Marynarz


Dołączył(a): N maja 17, 2015 3:38 pm
Posty: 2722
jak już są przednie łapy to za niedługo i tylne z kuferkiem się znajdą na łóżku. Każdy mówił, że nie będzie spał z psem ale bulwa to nie pies, to członek rodziny :lol: :lol:

_________________
Aga Darek i córunia Verunia


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz kwi 20, 2017 7:39 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn sty 30, 2017 12:13 am
Posty: 119
Lokalizacja: Tarnów
Witajcie załogo :)

Chwilę nas nie było, więc nadrabiamy zaległości ;) U nas wszystko w jak najlepszym porządku. Jesteśmy parą idealną. Nie wyobrażam sobie teraz domu bez NIEGO. Wszyscy znajomi stwierdzili że Vespin pasuje do mnie jak ulał. Para jak z żurnala. Nie odstępuje mnie na krok. Wszędzie się za mną ryje. Do łazienki, na papierosa na klatkę schodową, do rodziców piętro niżej, dosłownie wszędzie!!!!!
Na spacery zależy jak leży. Nigdy nie ma problemu i siłowo nie muszę go ciągać, ale przy jego tempie, to aż mnie skręca. Ja już na półpiętrze a on patrzy z góry, nie wiem na co liczy. Ze go będę nosił? hahahahha. Kolejnym razem zapierdziela biegiem na dół. ciach, ciach, ciach i na dole. i nie że go przyciśnie i leci. Tak po prostu. Raz tak, raz srak. Czym to idzie,nie wiem. nie wnikam. Ot taki Pan Bulwa :D

Standardem stało się to że wstając rano, krzątając się po domu, kuchnia, łazienka, GRUBEGO nic nie rusza. Śpi jak zabity. Czasami tylko otworzy oko skontrolować co się dzieje /7 rano to wg niego środek nocy/ i dalej zaczyna chrapać. Śpi non stop. Czasami ma ochotę na zabawę i wtedy jest śmiechu co niemiara. Cielęcina zaczyna biegać po całym domu, zaczepiać, nie zważając na nic. Jak startuje na panelach czy płytkach to można się poskładać ze śmiechu. Łeb w górze, dupsko w dole i zaiwania tymi łapkami w miejscu aż złapie przyczepność. Stołek na drodze? Nie problem, przepchnie. Ja stoję na drodzę to albo wyhamuje albo delikatnie mnie trąci.

Uwielbia rozgniatać butelki plastikowe. Jak się kończy napój to czeka jak na zbawienie. Byle tylko dostać pustą butelkę. O żarcie tak nie żebra jak o te butelki. Jak ją w końcu chwyci /zakręcona to mu ucieka po całym mieszkaniu/ to zanosi na legowisko i ją rozpracowuje. Zakrętka osobno, pierścień plastikowy osobno i szyjka butelki na płasko. Jak już wszystkie trzy rzeczy załatwione, butla zostaje porzucona i można się zdrzemnąć.

Toaletka w normie. Siku, rycie za siebie, pokręcenie się, poniuchanie i leci dwójeczka, zakopanie tego wszystkiego obowiązkowe i można wracać. W czasie mżawki wszystko odbywa się momentalnie. Raz dwa i zaczyna dreptać w stronę domu.
Parę razy /3 może 4/ bez żadnego sygnału, bez żadnego kręcenia się w okolicach drzwi, urypał się w mieszkaniu. Twardziocha więc tym bardziej dziwne. Wtedy za manele w miejsce zrzutu, tłumaczenie i "opieprz", klapsik w dupkę na do widzenia i widać skruchę.

Sypialnia jak i łóżko w młodej pokoju nie oddane.Jupi!!!!! Wchodzi jak wchodził, kręci się, full kontoling ale na łóżka się nie wbija i zgody na to nigdy nie będzie :)

Co do innych psów nie ma żadnych problemów. Większy, mniejszy, głośny, cichy do wszystkich to samo. Jak zobaczy jakiegoś koleżkę/koleżankę to od razu postawa, tylne łapy w tył, cały ciężar przeniesiony na przednie łapy, brzuch wciągnięty (hahahah :lol: ), zaprezentuje super sylwetkę, obwąchanie wzajemne ale na zawołanie idzie od razu. Bez szarpania, ciągnięcia. Nawet nie muszę mówić. Wystarczy że klepnę się smyczą w udo i przyśpiesza do zrównania. Równiuśko przy nodze idziemy dalej. Chodzenie z Bulwą naprawdę sprawia radość.

Nie chcę zapeszać, ale na każdej płaszczyźnie jest git :)

Dzisiaj mieliśmy mieć wizytę kontrolną ale ze względu na wyjazd służbowy, zmuszony byłem przełożyć na wtorek. Dam znać co i jak. Stresuję się na myśl że trzeba będzie wyciągać te gwoździe. Zobaczymy co i jak.

aaaaa i zdjęcia ;)

Obrazek

Obrazek

_________________
pozdrawiam
Marcin z VESPinem


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So kwi 22, 2017 6:18 pm 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Będzie dobrze, trzymamy kciuki, daj znać pi wizycie jak poszlo!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr kwi 26, 2017 5:44 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn sty 30, 2017 12:13 am
Posty: 119
Lokalizacja: Tarnów
Witajcie,

Wczoraj byliśmy na wizycie kontrolnej. Pierwsze to test na dotyk i dr. mówi ze jest ok. Kolejny element kontroli to przytrzymanie nogi w maksymalnym "złożeniu" przez ok 2 minuty i po uwolnieniu mieliśmy się szybko przejść po gabinecie. Kolejne ciepłe słowa. Jest na plus. Noga jak nowa!!!!!! Łapcia pracuje luksusowo :)
I na koniec RTG.
Co prawda gwoździe delikatnie się wysunęły, nieznacznie zmieniły swoje położenie, ale nie przeszkadza to w niczym. Zostają w środku. Nie wyciągamy!!!!!!!!!
Gdyby nagle Pan Bulwa zaczął utykać, odciążać nogę, trzeba zrobić zdjęcie i w przypadku jeśli to ich wina to niezbędne będzie ich usuniecie. Nawet gdyby (tfu, tfu do tyłu przez lewe ramię) tak się przydarzyło to zabieg ten jest nieporównanie lżejszy i mniejszego kalibru niż to co już bidula moja przeszła :)

I teraz to co mnie najbardziej ucieszyło, tym bardziej że padło z ust dr. Przygórzewskiego, który to robił operację. Na podstawie zdjęcia RTG stwierdził iż NIE MA śladu na kości po cięciu!!!!! NIC. ZERO. NULL. Wszystko ładnie zalane, zasklepione. Wskazywał mi na ekranie miejsce w którym była przeprowadzona ingerencja i teraz wygląda to jak monolit :) Jest radość. Zatem leczenie rzepki można uznać za zakończone :)

Waga Bulusia to 22,6 kg i utrzymywać by ją należało na tym poziomie. Kategoryczny zakaz na zwiększenie masy. Jest idealnie. Dużo chodzić i spacerować. Jak najwięcej. Na nic nie patrzyć tylko chodzić :)

Poza tym trzecia powieka git, sierść ładna błyszcząca, pazury ścierają się równiutko. Przy okazji przywaliliśmy szczepienie przeciwko wściekliźnie.

Gnamy na spacer. Bywajcie :)

_________________
pozdrawiam
Marcin z VESPinem


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr kwi 26, 2017 6:32 pm 
Avatar użytkownika


Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Cz lis 26, 2015 1:28 pm
Posty: 1322
Lokalizacja: Mysłowice
super wieści i super domek się chłopakowi trafił :D teraz nic już tylko korzystać z życia :)

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz kwi 27, 2017 5:35 am 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Super wieści :-)
I idealny domek :-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz kwi 27, 2017 7:01 pm 
Avatar użytkownika


Starszy Bosman Dom stały (2 psy) Dom Fundacyjny Transport


Dołączył(a): So lis 29, 2014 6:44 pm
Posty: 2804
Lokalizacja: Ustroń
Dzięki za super wieści, ale mam pewne zastrzeżenia a raczej wątpliwości co do sposobu "edukacji" po wpadce z qpą... To niestety nie jest metoda, owszem kiedyś była stosowana powszechnie. Popracujcie w inny sposób, No i należy pamiętać skąd a właściwie z jakich miejsc są nasze pociechy, w większości przypadków są to miejsca, gdzie nie było czasu i ochoty na jakakolwiek edukacje, socjalizację, liczyła się kasa dosłownie dokona z niewinnych istot.... Jest tez powszechnie przyjęta zasada, że ręka człowieka służy do głaskania, ręka podaje jedzenie.
Drugie pytanie mam w kwestii Waszego II piętra vs. noga Vespy, czy lekarze nie widza w tym potencjalnego zagrożenia? Dobre wieści są, że nóżka naprawiona ale zależy wszystkim pewnie na tym, by stan się nie pogorszył.

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz kwi 27, 2017 8:10 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn sty 30, 2017 12:13 am
Posty: 119
Lokalizacja: Tarnów
Anula, możesz być spokojna.

Wszystko co napisałem w temacie edukacji po wpadce w mieszkaniu było wyolbrzymione :)
Cytuj:
Wtedy za manele w miejsce zrzutu
- Nigdy nie ciągałem VESPA za skórę i nawet by mi to do głowy nie przyszło. Wołałem, wołałem a w końcu sam go musiałem donieść w miejsce "kupona" bo inaczej bym się koleżki nie doczekał,
Cytuj:
"opieprz"
- też nie był krzykiem do ucha a zwróceniem uwagi na błąd "nie ładnie", "nie dobry pies", "tak nie robimy", "nie, nie ,nie"
Cytuj:
klapsik w dupkę na do widzenia
- bardziej na zasadzie zaakcentowania powyższego wykładu, w formie klepnięcia w pupę o znikomej sile,


Podobno tłumaczą się winni, ale chciałbym zęby nie było wątpliwości co do mojej opieki nad VESPIN'em.


Teraz po każdym powrocie do domu, oglądnięciu czy wszystko jest w porządku, są pochwały, przytulasy i mizianie. Od tamtej pory żadnego "zrzutu" w mieszkaniu ;)



Podczas kontroli u weta, wyraźnie zaznaczyłem ze mieszkamy na II pietrze i nie zrobiło to na lekarzu większego wrażenia. Co więcej, dr. powiedział zęby duzo, duzo, duzo chodzic ;) Spacery po 1,5 -2 km jak najbardziej uskuteczniać, a wchodzenie VESPI'a po schodach tez odbywa się raczej w tempie emeryckim, powoli, bez pospiechu , "na wszystko jest czas" :)

_________________
pozdrawiam
Marcin z VESPinem


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz kwi 27, 2017 8:43 pm 
Avatar użytkownika


Starszy Bosman Dom stały (2 psy) Dom Fundacyjny Transport


Dołączył(a): So lis 29, 2014 6:44 pm
Posty: 2804
Lokalizacja: Ustroń
Super, dzięki za info, jestem spokojniejsza!
My naszego Aleksandra nosimy po schodach ale to raptem 8kg, tez drugie piętro. Taka mała różnica ale Vespa troszkę cięższy. Ale skoro lekarz wie i macie to na uwadze, nie będziemy się stresować na zapas.

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N maja 14, 2017 9:58 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn sty 30, 2017 12:13 am
Posty: 119
Lokalizacja: Tarnów
Wprowadzamy urozmaicenie i na koniec spaceru maszerujemy po ulicy bez zapiętej smyczy :)

https://www.youtube.com/watch?v=znUttAZfv-o


A powrót do mieszkania wygląda tak (oczywiście jak pogonię pana Bulwę, ponieważ ja już czekam na górze od 5 minut, nie wbiegajać tylko spokojnie wchodząc):

https://www.youtube.com/watch?v=lMSOSvW8b8k


No i po spacerku w pełni zasłużony odpoczynek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
pozdrawiam
Marcin z VESPinem


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 16, 2017 7:24 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies) Dom tymczasowy


Dołączył(a): Pn sty 02, 2017 9:14 pm
Posty: 2855
hahaha Ojciec chyba za długie te spacery, psa chcesz wykończyć, taki zmęczony leży na kanapie :D

_________________
Kasia, Afera i Rumba


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 16, 2017 11:25 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn sty 30, 2017 12:13 am
Posty: 119
Lokalizacja: Tarnów
Hahahahaha. On jest wiecznie zmęczony ;) Samo wyjście z mieszkania to dla "kruszyny" mega wysiłek ;) Bez znaczenia na jak długo. Czy to tylko szybkie wyjście na siku czy na dłuższy spacer. hahahaha
A ta pozycja jak siedzi, oczy się same zamykają i łeb mu leci, mnie rozwala. Zawsze się śmieje w głos. Tak się broni, broni a i tak wiadomo że go drzemka zmorzy i w końcu się położy wygodnie :)

_________________
pozdrawiam
Marcin z VESPinem


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 16, 2017 1:42 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies) Dom tymczasowy


Dołączył(a): Pn sty 02, 2017 9:14 pm
Posty: 2855
kochany śpioszek :D

_________________
Kasia, Afera i Rumba


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr maja 17, 2017 1:23 pm 
Avatar użytkownika


Starszy Marynarz Dom stały (4 psy)


Dołączył(a): So lip 16, 2016 4:18 pm
Posty: 2555
gumismg napisał(a):
A ta pozycja jak siedzi, oczy się same zamykają i łeb mu leci, mnie rozwala. Zawsze się śmieje w głos. Tak się broni, broni a i tak wiadomo że go drzemka zmorzy i w końcu się położy wygodnie :)


Tak, mnie też to rozbraja u anglików :) Piękny ten twój Vespa.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr maja 17, 2017 9:12 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn sty 30, 2017 12:13 am
Posty: 119
Lokalizacja: Tarnów
Laurel napisał(a):
gumismg napisał(a):
......Piękny ten twój Vespa.




Dziękuje Laurel :)


A poniżej kolaż z dzisiejszego opalania i wygrzewania się w pierwszych promieniach słonecznych :)

Obrazek

_________________
pozdrawiam
Marcin z VESPinem


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr maja 17, 2017 10:02 pm 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Zabcia :-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr maja 17, 2017 11:11 pm 
Avatar użytkownika


Starszy Marynarz Dom stały (4 psy)


Dołączył(a): So lip 16, 2016 4:18 pm
Posty: 2555
Jęzor na wierzchu i to spojrzenie!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N maja 21, 2017 6:48 pm 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
Z jęzorem najlepsze :lol:

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 191 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 pasażerów


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL