Jumcia z każdym dniem staje się bardziej pewna siebie na spacerach szaleje, skacze, bryka. W domu nadal bardziej jest zlękniona niż radosna. Sama po spacerze wchodzi do klatki i pokonuje schody. Z wychodzeniem nadal jest problem, posikuje ze strachu i zapiera się gdy chcemy ją troszkę przymusić do wyjścia z mieszkania. Nadal główną atrakcją na spacerze jesteśmy my, nie załatwia się i nie wącha. Słabo u niej z apetytem, wczoraj i dziś zjadła tylko jeden raz.
Jesteśmy bardzo dumni bo sama dziś wyskoczyła z auta pod gabinetem weterynaryjnym, sama pokonała schody na górę i oczywiście była bardzo grzeczna na wizycie. Wyniki krwi są naprawdę zadowalające ale nadal utrzymuje się lekka gorączka. Oczy i uszy są w dużo lepszym stanie. Jutro podamy lek na odrobaczenie a we wtorek mamy usg i będą wyniki wymazu z uszu.
Pod gabinetem spotkaliśmy kolegę buldoga, który oszalał na punkcie Jumy i brykali tak że ciężko było uchwycić ich na zdjęciu

_________________
Malva, Martinez & JUMA + GIZMO

Kochana dzielna dziewczynka:)

_________________
Franek & ekipa

Spróbujcie suszonych małych rybek - u mnie to wielki przysmak dla każdego psa Może to ją przekona do samodzielnego wyjścia z mieszkania?

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Ja bym uważała bo BA łykają żarcie zamiast gryźć i na przyklad nasz Franek po suszonych stynkach zawsze wymiotuje, czego nie mogę powiedzieć o pozostalych dwóch, bo te radzą sobie świetnie i faktycznie je uwielniają.

_________________
Franek & ekipa

"Mój" BA akurat gryzł, nie łykał w locie Niemniej ja miałam na myśli takie malutkie rybki: http://www.zooplus.pl/shop/psy/gryzaki_ ... bne/212710

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Jumka gryzie sporadycznie, raczej właśnie łyka ale problem jest w tym że żadne smaczki nie są w stanie przezwyciężyć strachu... nawet jak wsadzi jej się smaczka pod wargę i zostawi w spokoju to strach przed wyjściem i tak jest na tyle silny że ani go nie zje ani nie wypluje... próbujemy różnych opcji mam nadzieję że, któraś poskutkuje bo strasznie mi jej szkoda jak wiem że jest tak przerażona że aż sika se strachu. Ale za to dała się namówić dziś wejść dalej do pokoju więc małymi kroczkami myślę że i wyjścia na spacer przestaną ją tak stresować.

_________________
Malva, Martinez & JUMA + GIZMO

A swoją miskę je chętnie?
Bo ja tak odwrażliwiłam mojego mopsiego tymczasa na wchodzenie do windy. Piekielnie się tego bał, jak już wszedł to było ok. Jednego popołudnia wzięłam jego miskę z kolacją i zamiast standardowo w kuchni, to zabrałam go na korytarz, ten mały brzdąc na nic nie patrzył, w ogóle zero strachu przed windą - miska najważniejsza Kolacje zjadł w windzie i to był koniec strachów windowych

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

U nas wiele pozytywnych zmian!:) Pierwsze siku i kupa wczoraj na dworze, dziś piękna powtórka na porannym spacerze. Wczoraj nawet sama wyszła z mieszkania i pobiegła schodami na dół, dziś to się nie udało ale wystarczyło "wypchnąć" ją na klatkę i też sama zeszła i obyło się bez podsikiwania.
Przy jedzeniu musimy ją odrobinę oszukiwać , do suchej karmy dodajemy odrobinę mokrej i zjada chociaż jeszcze nie całą porcję.
Wczoraj na spacerze nas zadziwiła, zobaczyła grupkę dzieci i wbiegła między nie domagając się miziania, nie było w niej grama strachu. Dzieci ją wygłaskały, nie obyło się od komentarzy "ale ona gruba"
Stan zapalny w oczach pięknie się goi, po ropie już prawie nie ma śladu dlatego już najwyższa pora na konsultację okulistyczną w sprawie operacji powiek. Uszy też już nie produkują tyle - ale jeszcze nie zwalczyliśmy bakterii do końca. Łapki smarujemy ale najprawdopodobniej to alergia dlatego mamy nadzieję że bez zbożowa i bez drobiowa karma pomoże. Idąc za radą kupiliśmy naturalne gryzaki, które Jumcia uwielbia obrabiać
We wtorek damy znać co wyszło na usg i jaki jest wynik wymazu z uszu.
Dorzucamy zdjęcie Jumci, która lubi oglądać filmiki z psami na laptopie i jej radosną mordkę zaraz po powrocie ze spaceru

_________________
Malva, Martinez & JUMA + GIZMO

ale ona jest piękna *_*

Super wieści! U tak wspaniałych rodziców nie mogło być inaczej - Jumcia będzie najszczęśliwszym buldogiem i napewno nie zdoła długo utrzymać swoich lęków:)

_________________
Franek & ekipa

Ale jest słodka przy laptopie <3 no cudeńko!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Same dobre wiesci fantastycznie. Juma się otwiera i.rozkręca az miło

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Uśmiech ma powalający

Ale ona jest urocza !! Genialna wręcz. Cieszymy się, że u Was takie postępy Świetnie sobie radzicie. Mamy nadzieję, że z jej zdrówkiem będzie wszystko okej końcu zaufa i do wszystkiego da się namówić Pozdrawiamy Was serdecznie ;*

Śliczna dziewczynka

_________________
Agnieszka

kinoman wam rośnie
super postępy, oby tak dalej

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Ale wypiękniała, łapki powoli robią się bielutkie

Jumka cały czas robi postępy. W końcu sama wychodzi z mieszkania, chce to robić nawet wtedy kiedy nie mamy w planie spaceru tylko wyjście na zakupy lub do pracy siku w domu robi na podkład, czasem zdarza się że zrobi obok apetyt nadal nie dopisuje ale uprawiamy cuda wianki żeby jednak choć trochę jadła. Robi się coraz śmielsza, zaczepia nas i chce się bawić np rano gdy się ubieram próbuje mi zabierać skarpetki Zakraplanie oczu, smarowanie łapek i czyszczenie uszu już nie jest tak łatwe jak na początku Jumcia nie daje nam spać, codziennie budzi się około 2-3 w nocy i szaleje, bawi się, bryka, drapie posłanie ale jak już zaśnie twardo to chrapie jak stary chłop
No i zaczęła szczekać, a my mamy ubaw bo ma głos jak by dobrze przepiła i przepaliła gardło
Co do zdrowia: wczoraj zrobiliśmy usg, okazuje się że macica jest ok, jest niewielkie zapalenie, które zniwelujemy antybiotykiem. Jumcia ma również podrażniony żołądek dlatego raz dziennie będziemy podawać osłonkę. Dziś wieczorem mamy wizytę u okulisty i od razu umówimy się na sterylizację i korektę powiek (mamy nadzieję jeszcze na jednoczesne wykonanie prześwietlenia kręgosłupa). Do sprawdzenia będzie jeszcze czy nie ma przerostu podniebienia ale nie wszystko na raz

_________________
Malva, Martinez & JUMA + GIZMO

Hmm, może przez ten żołądek tak niechętnie je?

Buldog, który szaleje w środku nocy zamiast spać jak zabity? No niesamowite!

_________________
The single most valuable human trait, the one quality every schoolchild and adult should be taught to nurture, is, quite simply, kindness.

Brak apetytu pewnie przez podrażnienie żołądka, po lekach powinien wrócić apetyt z każdym dniem coraz lepiej Aż miło czyta się wieści, keidy psiak tak pięknie i szybko aklimatyzuje się w nowym domku

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"