No focha miałam albo prawie, że depresję. Otóż już piszę skąd te przedziwne stany w moim żywocie. Jak wiadomo był w czerwcu zlot załogowy, matka mi zakupiła kiecke i mówiła mi (tata też), że skoro w ich oczach jestem piękna to i może bede miss zlotu a tu dupa, żeby nie napisać inaczej. No i troche mi było przykro, chyba zawiedzione marzenia, ale mama i tata mówią, ze dla nich jestem miss wszechświata! No i po miesiącu mi choroby cywilizacyjne i niespełnionych modelek ustąpiły.
Poza tym wszystko gra i buczy, szalejemy jak zwykle na całego. Mama nas często zabiera do dziadka a dziadek nam pozwala robić co chcemy w ogrodzie i w domu - fajny chłop z niego, chociaż ma prawie 2 metry. Ma ktoś takiego dziadka tez?
Odezwę sie znowu, bo muszę lecieć szaleć.

Tola

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Tolcia, to pokaż nam się w tej

[quote="Bonita"]Tolcia, to pokaż nam się w tej [/

Ciociu Bonito, piszę ze srafona mamy a ona jak przystało na blondynę nie umie dodawać z niego zdjeć, ale ja tu zaraz cos rozkminię i moze coś się uda. Ale nie obiecuję.
Tola

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Ja czarna, a słowo sukieneczke mi zjadło

Ja też fotki dodaje tylko z kompa - witaj w klubie

Tyle się dzieje, że szok. Jestesmy u babci i non stop szaleństwa. Biegamy, bawimy się, znowu biegamy, często lądujemy w takim dużym basenie dla ochłody, i co? I znowu szaleństwo. Chyba lubie wakacje!
Pilnujemy też posesji, przed wszystkim i wszystkimi! Jak przychodzi wieczór to padamy i zapadamy w głęboki sen przerywany jedynie lekkim chrapaniem i od czasu do czasu lekkim gazikiem z poruszanych jelitek!
Buziaki
Tola

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

no to macie super wakacje tylko pozazdrościć

Taaak, wakacje u babci i jeszcze na świeżym powietrzu to jest to, co wszyscy uwielbiamy! Szkoda, że wakacje nie trwają wiecznie... i trzeba wrócić do domu

Ahoj,
Tyle się dzieje, czas ucieka i coś futrem czuję, że jakby juz się lato miało ku końcowi. A cioteczki i wujkowie, przecież jeszcze tak niedawno był super zlot załogi... Ehh, szkoda gadać takie fajne chwile i tak szybko minęły.
Nie ma na co narzekać, młodszą faflem nie będę już... Jak to mówi stare górskie przysłowie (w wersji buldoziej): nie pomogą wody Wisły kiedy fafle już obwisły... Wiecie jak brzmi wersja ludzka???
Nie ma to tamto, na wakacjach u babci byłam, to był szał, wszystko pod nos i tylko zabawa... Asystowaliśmy trochę mamie przy robieniu przetworów na zimę, ale jakoś nie za bardzo nam to szło, więc pomoc zastąpiliśmy na wsparcie duchowe
Takie bieganki całodniowe dobrze nam na talie wpłynęły, a utracone kalorie były uzupełnianie ciastkami w każdej ilości i postaci! Super mówię Wam!
Już powróciliśmy do domku, ale też jest spoko - często chodzimy do dziadka do ogrodu, tu również szaleństw, dziadek pozwala nam prawie na wszystko, fajny chłop z niego, ale mama się śmieje, że tylko jego słuchamy, no kto by nie słuchał prawie 2metrowego dziadka ja się zapytuję???
Dobra kończę, bo biegamy u dziadka, nie mam już czasu na pisanie!
Ahoj!
Tola

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Pewnie Tolcia, dziadka trzeba słuchać bo kto Was później będzie rozpieszczal?

Tola też miło wspominamy zlot ale trzeba myśleć, że może następny będzie
Piękna foteczka

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

O matulu przenajświętsza od stu fafli! Tyle nie pisałam? Toż to skandal, nie może byc! Dobrze, że nikt nie zawezwał milicyji. To już nadrabiam, w telegraficznym skrócie informacje wszelakie. Czas płynie, jednak jest łaskawy, bo nie przybyło mi żadnych zmarszczek na faflach mych buldozich.
W czasie mego milczenia byłam nawet za granica i o nie byle jaką, bo na Wegrzech, celem uczestniczenia w weselu wujka mego. Było fajnie, chociaż na samą imprezę nas nie wzięli ale za to wybieraliśmy sie po łąkach i winogronowych terenach, użyźniłam im obcą ziemie - nie zaprzeczę. No oprócz tego to niestety nie mogłam uczestniczyć w zlocie buldożków w stolicy, to z winy obowiązków ojca mego, cała banda łącznie z matka mieliśmy na niego z górki, no ale przeszło nam po czasie - obiecał poprawę.
Co jeszcze? No w sumie moge dodać, że juz pierwszy śnieg był, teraz jest ciepło, tylko strasznie wieje, matka mówi, ze to halny jakiś, nieważne jak sie nazywa ważne by juz zaprzestał na swej intensywności.
Oprócz tego wszystko w porządeczku, jedzenie dają, smaczki rowniez, spacery są, nawet dłuższe tez, chodzimy do parku dla psów, bawimy sie, no i czasem broimy, lrawdziwe życie BF

Buziaczki!

Tola

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Oj Tola bylas juz wpisana na czarna listę. Jeszcze chwila a bylaby milicyja u ciebie
Fajne wczasy miałaś na Węgrzech, za to twoje użyźnianie gleby to powinni ci zapłacić, tozz to teraz będą miec najlepsze wina na świecie
A możemy jeszcze prosić o jakies fotki? Najlepiej z tych zabaw w psim parku

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Dzis mijają dwa lata od momentu, gdy zapchlona i śmierdząca kupka nieszczęścia, dołączyła do naszej rodziny, niby na DT o kupie w aucie zrobionej i jej zapachu, wolę nie pamiętać.

I tak panna otrzymawszy imię Tola, każdego dnia czyni go lepszym, weselszym i jedynym. Tworzą cudną i zgraną rodzinę, mają swoje hierarchie i zasady, wymyśla cos czasem, co potrafi powalić, a my.... No cóż ...nie wyobrażamy sobie zycia bez niej, kochanej naszej gadatliwej Toli.

Dziękujemy wszystkim i każdemu z osobna, którzy przyczynili się do tego, że mała jest z nami, no i za powierzenie nam jej jako DS. Mamy nadzieję, że sprostaliśmy oczekiwaniom w nas pokładanych.

Ania&Paweł

P.s. Tola pozwoliła nam się wypowiedzieć w jej wątku.

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Anula, jeszcze 100 lat razem Wam życzę
Tworzycie świetną rodzinkę

Gdzie miałaby lepiej, jak nie w takim stadzie Pokażcie całą gromadkę

spóźnione ale szczere życzenia rocznicowe. Oby jak najwięcej takich okazji do świętowania.
W gratisie poprosimy foteczki księżniczki i całego stada

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Jestem jestem, w nowym roku. Matka mówi, że będę mieć w nim 5 lat, no nie wiem czy czas na jakiś botoks, nici podnoszące policzki (fafle też??), czy wtrynić się w kolejkę Aleksandra i zabrać mu porcje kwasu hialuronowego.... Co tu robić, co tu czynić, sama nie wiem....
Zeszły rok obfitował w podróże, bliższe, dalsze, krótsze, dłuższe, jednak nie ze wszystkich dodałam zdjęcia, co niniejszym czynię.

A i najważniejsze, chyba byłam grzeczna, bo przyszedł do mnie aniołek z prezentem, mam piękne nowe szelki. Jeszcze nie przeszły spacerowego testu, bo mama mówi, że jest brzydko i zaraz je pobrudzimy, więc czekają na ładną pogodę, wtedy będzie lans na dzielni i we wsi

Kochane Cioteczki, Kochani Wujkowie życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!!

Buziaki
Tola

p.s. inne zdjęcia również w naszym wspólnym wątku w Owocach Morza.

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Tola, a gdzie fotka w nowych szelkach? Hm hm Bo niby się pochwaliłaś, a my nie możemy powiedzieć jak ładnie itp

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Tola cudowna jak zawsze

Czekam na ładniejszą pogodę, co można będzie podziwiać nowe szeleczki na pięknej Tolince