Teraz jest Wt cze 17, 2025 10:10 pm


Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 204 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn lut 20, 2017 3:48 pm 
Avatar użytkownika


Dom stały (1 pies) Transport


Dołączył(a): Cz sty 08, 2015 12:06 am
Posty: 923
Lokalizacja: Kraków
Luśka aleś ty wypiękniała i jakby taka chudsza się zrobiłaś :D Super, że pieseły się dogadały.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lut 20, 2017 4:45 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt kwi 05, 2016 10:22 am
Posty: 45
Lokalizacja: olsztyn
"Niestety ja również wielokrotnie widziałam takie sposoby tresury psów przez CM, także chyba nie takie bzdury."

A może widziałaś u jakiegoś amatora bo ja nigdy nie widziałam żeby profesjonalny behawiorysta robił coś złego psu... a może wydaje Ci się, że robi a tak naprawdę mu pomaga. Miałam suke amstaffa miała problemy behawioralne i jeździłam z nią kilka lat na szkolenia na początku jak behawiorysta się nią zajmował w mojej obecności i gromadzie innych psów wyglądało to okrutnie Kora wyrywała się, wyła, wieszała na obroży z taką miną jak by miała zaraz umrzeć, piewsze 10 spotkań kończyło się moim płaczem i pretensjami, że staje jej się tu krzywda chciałam zrezygnować ale Ś.P mój Tata kazał mi to przetrwać... i teraz to doceniam i patrze na to inaczej pies zaczął się zachowywać tak jak powinien i mino tego kochała mnie tak samo mimo to, że wtedy wydawało mi się, że zafundowałam jej piekło... Czasem ludzie są przewrażliwieni zaczynamy wymagać pies się stawia jest zdezorientowany jakby przerażony i wtedy myślimy, że dzieje się coś złego...

"Możesz mi wytłumaczyć, dlaczego kolejność wychodzenia jest tak znacząca dla Ciebie?"

Miałam pod swoją opieką 3 psiaki jeden sporych gabarytów i 2 mniejsze wszystkie bardzo się ekscytowały przed wyjściem na spacer skakały na drzwi i na siebie potrafiły się kłócić kto pierwszy jak wprowadziłam zasadę, że przed wyjście czekają (siedząć,stojąc) aż je ubiorę i jak je wyprowadzam wychodzę pierwsza nie było tego problemy więcej, przestały się nakręcać i przepychać.

"To że jeździłaś na wystawy przez 12 lat nie znaczy że masz jakąkolwiek wiedzę o behawiorze, tym bardziej czytając twoje wpisy widzę że masz ją znikomą i przestarzałą.
Radzę ci żebyś ty przeczytała chociaż jedną AKTUALNĄ książkę o nowoczesnym szkoleniu psów , bo czasem warto odświeżyć wiedzę ;)"

Dlaczego wyłapujesz tylko kawałek mojej wypowiedzi (czytanie z zrozumieniem)"jeździłam z psami przez 12lat na wystawy i tak samo uczestniczyłam w różnych szkoleniach i miałam przyjemność obcować, rozmawiać uczyć się od niesamowitych ludzi(behawiorystów psychologów) "

Nie uważam żeby moja wiedza była "znikoma i przestarzała"...
Dlaczego miała bym czytać "nowoczesne" książki teraz w tych czasach każdy może wydać i sprzedać książkę... dla mnie liczy się praktyka! wiedza teoretyczna (książka) nie zawsze sie sprawdza...

"Jako administrator forum bardzo proszę o zachowanie merytorycznościswoich wypowiedzi, uszczypliwe docinki wobec innych użytkowników są w tym miejscu bardzo nie mile widziane."

Upominasz mnie o uszczypliwość a sama to robisz. Hipokryzja... nie wypada być takim administatorem... wydaje mi sie, że administrator powinien łagodzić spory a nie dodatkowo nakręcać sytuacje...

"Tym bardziej nie mile widziane jest propagowanie awersyjnych metod szkoleniowych,tym bardziej w sytuacji kiedy nie widzimy relacji pies-opiekun na co dzień."

Proszę mi nie wmawiać "propagowanie awersyjnych metod szkoleniowych" bo nigdy czegoś takiego bym nie zrobiła! Nie życzę sobie takich bezpodstawnych zarzutów w moją stronę! Kocham zwierzęta i pomagam im na tyle ile jestem w stanie.
Skończmy tą dyskusję, bo nic z tego dobrego nie wyniknie, Ty masz swoje zdanie ja swoje, stoimy przy swoim szkoda czasu na takie przepychanki słowne. Najważniejsze jest dobro zwierząt a moje z cała pewnością czują się doskonale!

Pozdrawiam :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lut 20, 2017 5:11 pm 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
Lucynka ale miałaś wyprawę <3 Bardzo mnie cieszy, że tak się wkomponowała w stado w rodzinnym domu! Miód na moje serce :)

I chyba Tatusia już kupiła :twisted:

P.S. Co je Lucyna? Bardzo często zacieki pod oczami niestety są wynikiem alergii i pielęgnacja, mycie na za wiele się nie zdzadzą, jak nie zostanie wprowadzona odpowiednia dieta :)

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lut 20, 2017 7:17 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt sty 03, 2017 8:27 pm
Posty: 106
Lokalizacja: Poznań miasto doznań ;-)
nika1377 napisał(a):
I chyba Tatusia już kupiła :twisted:

P.S. Co je Lucyna? Bardzo często zacieki pod oczami niestety są wynikiem alergii i pielęgnacja, mycie na za wiele się nie zdzadzą, jak nie zostanie wprowadzona odpowiednia dieta :)


no Tatusia już napewno, Mamusię wczoraj zaczęła chrapiąc do uszka gdy leżała na jej ramieniu, albo towarzysząc przy biurku. Wie co robi ;-)

Nie jestem pewien na ile to zacieki a na ile efekt przemywania tych ropek rumiankiem (z czego zrezygnowałem wg. tego co mówił ojcu weterynarz przy zapaleniu spojówek Kamy) a ostatnio świetlika. Ona mocno zaciska oczy wtedy więc zdecydowana większość idzie na sierść niestety. Ale muszę poobserwować, to natomiast doczyścić się nie mogę pod faflem - czyszczę go rano i wieczór starając się utrzymać suchego i cały czas wacik wychodzi ze strzępkami i brązowawy.

Aktualnie pierwszy tydzień to był ryż z marchewką dodatkiem tłuszczyku trochę w postaci smalczyku ze skórki kurczaka i mięso głównie indyk, potem testowałem wątrąbę oraz kurczaka wszystok powoli po kolei bo nie wiem co jej może spowodować alergię ponowną. Do tego bardzo lubi jogurty i twarogi, szczególnie rano. Dziś wprowadzę kasze jaglaną i eksperyment z wołowiną nie jest to perfekcyjne z tego co słyszałem ale zobaczymy jak zareaguje - bo dotychczas miałem 0 (słownie zero) bączków z jej strony!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lut 20, 2017 7:38 pm 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
Jogurty często uczulają to tak w ramach ciekawostki :D

A co do jedzenia - jeżeli chcesz metodą eliminacji, to trzymaj się jednego rodzaju przez minimum 4 tygodnie. Wcześniej nie będziesz wiedział czy jest ok czy jest problem jednak :)

W kwestii tych zacieków, to pewnie warto sprawdzić czy to nie barwnikowe zapalenie rogówki - wtedy to może powodować właśnie takie zacieki...

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lut 20, 2017 7:43 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (3 psy)


Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 9:24 pm
Posty: 2990
Lokalizacja: Łódź
Szczerze mówiąc odradzam takie smalczyki z kurczaka czy jego skórki , oraz inne produkty z kurczaka (mogą silnie alergizowac). Może trudno w to uwierzyc ale buldogi są bardzo wrażliwe na to co dostają do jedzenia. Zdecydowanie nie warto kombinować z jedzeniem bo wyprowadzenie psa z alergii (m.in ciemne zacieki pod oczami, "gluty" w faflach) trwa dość długo i bywa kosztowne. Dodatkowo w gotowanym jedzeniu bardzo trudno będzie dostarczyć wszystkich składników (witamin, kwasów omega minerałów itp. ) , jak jest to możliwe podając dobrej jakości suchą karmę no chyba że to wszystko dodamy do miski z jedzeniem.
Jeżeli zmieniamy psu jedzenie to na pewno nie tak intensywnie jak opisałeś. Jeden nowy składnik wprowadzamy przez tydzień i obserwujemy jeżeli nic się nie dzieje złego (biegunki, zaczerwienienia, zaróżowienia łap, lizaki, drapanie itp ) to oznacza, że jest to bezpieczny składnik


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lut 20, 2017 11:41 pm 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Co do przemywania oczek to rumianek jest niewskazany dla psów! Najlepiej uzywac na ci dzien do przemywania soli fizjologicznej (do kupienia,wxaptece w jednorazowych kapsułkach). Do tego ja uzywam jeszcze raz na jakiś czas plynu optex, polecam.
Te preparaty to nie na,zaczerwienienia, a rwczej do pielęgnacji :-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt lut 21, 2017 12:43 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt sty 03, 2017 8:27 pm
Posty: 106
Lokalizacja: Poznań miasto doznań ;-)
kupuję tylko jogurty naturalne i te bez mleku w proszku, na razie od soboty nic sie nie dzieje. Co do kurczaka wiem iż to najgorszy badziew zaantybiotyzowany po pachy ale co zrobić w takim świecie jaki mamy. Stąd też mój brak jakiegokolwiek zaufania do karm suchych, jakkolwiek dobrze nie były by one oceniane, bo branża spożywcza robi co chce z jedzeniem dla ludzi, są wielkie afery i oszustwa a co dopiero w takim przeznaczonym dla psów. Bilans można zachować inaczej niż karmą suchą i robiono to na długo zanim ktoś ten wygodny sposób wymyslił. Skakałem z tym mięsem tak bo gdy dostałem psa miał krwawiące i pękające wrzody między paluchami więc starałem się naprędce określić co mu mogę w ogóle dawać. Udało się nam z tego wyjść i teraz faktycznie możemy wprowadzić długookresową obserwację danego pożywienia.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt lut 21, 2017 1:08 am 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): Śr gru 03, 2014 10:40 pm
Posty: 1506
Lokalizacja: Szczecin
lusia091 napisał(a):
"Niestety ja również wielokrotnie widziałam takie sposoby tresury psów przez CM, także chyba nie takie bzdury."

A może widziałaś u jakiegoś amatora bo ja nigdy nie widziałam żeby profesjonalny behawiorysta robił coś złego psu... a może wydaje Ci się, że robi a tak naprawdę mu pomaga. Miałam suke amstaffa miała problemy behawioralne i jeździłam z nią kilka lat na szkolenia na początku jak behawiorysta się nią zajmował w mojej obecności i gromadzie innych psów wyglądało to okrutnie Kora wyrywała się, wyła, wieszała na obroży z taką miną jak by miała zaraz umrzeć, piewsze 10 spotkań kończyło się moim płaczem i pretensjami, że staje jej się tu krzywda chciałam zrezygnować ale Ś.P mój Tata kazał mi to przetrwać... i teraz to doceniam i patrze na to inaczej pies zaczął się zachowywać tak jak powinien i mino tego kochała mnie tak samo mimo to, że wtedy wydawało mi się, że zafundowałam jej piekło... Czasem ludzie są przewrażliwieni zaczynamy wymagać pies się stawia jest zdezorientowany jakby przerażony i wtedy myślimy, że dzieje się coś złego...

"Możesz mi wytłumaczyć, dlaczego kolejność wychodzenia jest tak znacząca dla Ciebie?"

Miałam pod swoją opieką 3 psiaki jeden sporych gabarytów i 2 mniejsze wszystkie bardzo się ekscytowały przed wyjściem na spacer skakały na drzwi i na siebie potrafiły się kłócić kto pierwszy jak wprowadziłam zasadę, że przed wyjście czekają (siedząć,stojąc) aż je ubiorę i jak je wyprowadzam wychodzę pierwsza nie było tego problemy więcej, przestały się nakręcać i przepychać.

"To że jeździłaś na wystawy przez 12 lat nie znaczy że masz jakąkolwiek wiedzę o behawiorze, tym bardziej czytając twoje wpisy widzę że masz ją znikomą i przestarzałą.
Radzę ci żebyś ty przeczytała chociaż jedną AKTUALNĄ książkę o nowoczesnym szkoleniu psów , bo czasem warto odświeżyć wiedzę ;)"

Dlaczego wyłapujesz tylko kawałek mojej wypowiedzi (czytanie z zrozumieniem)"jeździłam z psami przez 12lat na wystawy i tak samo uczestniczyłam w różnych szkoleniach i miałam przyjemność obcować, rozmawiać uczyć się od niesamowitych ludzi(behawiorystów psychologów) "

Nie uważam żeby moja wiedza była "znikoma i przestarzała"...
Dlaczego miała bym czytać "nowoczesne" książki teraz w tych czasach każdy może wydać i sprzedać książkę... dla mnie liczy się praktyka! wiedza teoretyczna (książka) nie zawsze sie sprawdza...

"Jako administrator forum bardzo proszę o zachowanie merytorycznościswoich wypowiedzi, uszczypliwe docinki wobec innych użytkowników są w tym miejscu bardzo nie mile widziane."

Upominasz mnie o uszczypliwość a sama to robisz. Hipokryzja... nie wypada być takim administatorem... wydaje mi sie, że administrator powinien łagodzić spory a nie dodatkowo nakręcać sytuacje...

"Tym bardziej nie mile widziane jest propagowanie awersyjnych metod szkoleniowych,tym bardziej w sytuacji kiedy nie widzimy relacji pies-opiekun na co dzień."

Proszę mi nie wmawiać "propagowanie awersyjnych metod szkoleniowych" bo nigdy czegoś takiego bym nie zrobiła! Nie życzę sobie takich bezpodstawnych zarzutów w moją stronę! Kocham zwierzęta i pomagam im na tyle ile jestem w stanie.
Skończmy tą dyskusję, bo nic z tego dobrego nie wyniknie, Ty masz swoje zdanie ja swoje, stoimy przy swoim szkoda czasu na takie przepychanki słowne. Najważniejsze jest dobro zwierząt a moje z cała pewnością czują się doskonale!

Pozdrawiam :)
Nie będę wchodzić z tobą w dalsze dyskusję , to co napisalas teraz wyraźnie potwierdziło moje przypuszczenia o twojej wiedzy. To jak szkolilas swojego psa jest twoja sprawa. w dalszym ciągu radę odswiezyc swoją wiedzę. Również uczesnicze w licznych seminariach i szkoleniach z zakresu wiedzy kynologicznej u wiodacych trenerów z sukcesami w kraju i zagranica, nikt takich metod nie poleca.
Na tym forum też nie jest mile widziane dawanie porad z metod awersyjnych (tak opisane przez ciebie metody SA awersyjne) oraz dyskusja nad ich slusznoscia. Dlatego jeszcze raz proszę o zaprzestanie takiego działania, za kolejne tego typu wpis może polecieć osterzenie.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt lut 21, 2017 6:37 am 


Starszy Marynarz Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): Cz paź 15, 2015 5:14 pm
Posty: 2311
Mam tylko jedną dygresję tutaj w tym wątku Lusiu mega się udzielasz - w wątku Nikol pomimo poytań od 5 lutego cisza . Może skup się na prowadzeniu wątku tymczasowiczki tak aby jak najszybciej znalazła dom . Zamiast tracić czas na wypisywanie w wątku Lucyny skup się na tym co ważniejsze .
Swoją drogą wracając do tematu czekam na zdjecia małej <3 czy Lucyna z Wami zostaje ?


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt lut 21, 2017 8:11 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (3 psy)


Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 9:24 pm
Posty: 2990
Lokalizacja: Łódź
Elzar napisał(a):
kupuję tylko jogurty naturalne i te bez mleku w proszku, na razie od soboty nic sie nie dzieje. Co do kurczaka wiem iż to najgorszy badziew zaantybiotyzowany po pachy ale co zrobić w takim świecie jaki mamy. Stąd też mój brak jakiegokolwiek zaufania do karm suchych, jakkolwiek dobrze nie były by one oceniane, bo branża spożywcza robi co chce z jedzeniem dla ludzi, są wielkie afery i oszustwa a co dopiero w takim przeznaczonym dla psów. Bilans można zachować inaczej niż karmą suchą i robiono to na długo zanim ktoś ten wygodny sposób wymyslił. Skakałem z tym mięsem tak bo gdy dostałem psa miał krwawiące i pękające wrzody między paluchami więc starałem się naprędce określić co mu mogę w ogóle dawać. Udało się nam z tego wyjść i teraz faktycznie możemy wprowadzić długookresową obserwację danego pożywienia.


Też byłam kiedyś przeciwna suchej karmie, ale patrząc że karmie 4 różne psy i wszystkie są zdrowe (mimo że 2 na pewno mają alergię ) mają lśniącą sierść zero zacieków czy przebarwień więc juz nie kombinuję. Oczywiście każdy sam dobierze do swojego psa co mu będzie służyło. Jeżeli wolisz gotować to najbezpieczniejsze mięso to indyk, królik./ Sama pokombinowalam z karmą czego niestety efektem było ok 2 miesięczne leczenie.- dlatego pozwoliłam sobie na taki wpis, żeby oszczędzić Wam tego co sobie i swoim psom sama zafundowałam. Pozdrawiam i życzę powodzenia w testach ;) no i czekamy na foty pięknej Lucyny


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt lut 21, 2017 9:16 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt sty 03, 2017 8:27 pm
Posty: 106
Lokalizacja: Poznań miasto doznań ;-)
nie no jasne rosinka wiem iż chcecie pomóc i są psy które potrzebują suchej diety np. czy tak jak Ty przy czterech innych wymaganiach ciężko znaleźć czas na to we współczesnym świecie. Co do gotowania to nie jest ono jescze takie najgorsze gdy sie stosuje duszenie szczególnie w szybkowarze - to taka dygresja. Osobiście mam zamiar nauczyć się co to barf i spróbować testów z tym jak już sobie tu ułożymy te alergiczne klocki, ale jest do dla mnie nowość i muszę o tym poczytać sporo oraz ogarnąć zaopatrzenie i logistykę - jakkolwiek to zabrzmiało ;)

Odpowiadając na pytania czy Lucynka z nami zostaje, to szczerze mówiąc nie wiemy jeszcze, to dość skomplikowane , jak każda taka decyzja chyba.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt lut 21, 2017 2:03 pm 
Avatar użytkownika


Dom stały (1 pies) Transport


Dołączył(a): Cz sty 08, 2015 12:06 am
Posty: 923
Lokalizacja: Kraków
Elzar, wiem z doświadczenia, że w przemyśle spożywczym, jeśli chodzi o ludzkie jedzenie, normy są o wiele mniej restrykcyjne niż dla zwierząt ;) Kurczak, czy zboża bardzo lubią uczulać, a najgorsze, że taka alergia może wyjść nawet po 2 tygodniach i wtedy nie wiadomo, czy to kurczak, czy nabiał, czy jeszcze coś innego, co się zjadło w tak zwanym międzyczasie. Są na rynku na prawdę dobre, zbilansowane suche karmy, bazujące na jednym źródle białka, bez zbóż, albo hipoalergiczne z hydrolizatem białka. Super, że chcesz się uczyć, zgłębiać tajniki barf, ale jak na razie sugerowałabym zbyt wiele nie kombinować, bo tak jak rosinka pisała, niechcący możemy zaszkodzić.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt lut 21, 2017 4:49 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt sty 03, 2017 8:27 pm
Posty: 106
Lokalizacja: Poznań miasto doznań ;-)
normy a to co jest serwowane to też inna sprawa. Jak pisałem wiem iż kurczak jest przeantybiotyzowany i wcale go nie bronię, sam staram się tego nie jeść prawie w ogóle, bo to co jemy te broliery to nawet płci już nie ma. Z tego co słyszałem indyk nie toleruje antybiotyków przez to jest najczystszym mięsem - chyba iż polecacie coś lepszego. Ja nic nie przekombinowuję próbuję zobaczyć co mogę małej dawać a co nie, nie wiedziałem iż po takim czasie to wychodzi dopiero przy alergiach no ale już wiem teraz :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt lut 24, 2017 6:32 pm 


Marynarz


Dołączył(a): Cz gru 22, 2016 3:16 pm
Posty: 46
Elzar jesteś super opiekunem dla Lucyny i robisz kawał dobrej roboty. Lucyna wyglada coraz lepiej, a mam porównanie. Jak schodzenie ze schodów?


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N lut 26, 2017 2:41 pm 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
Decyzja podjęta? Bo tu pełen napięcia weekend :D

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N lut 26, 2017 8:06 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt sty 03, 2017 8:27 pm
Posty: 106
Lokalizacja: Poznań miasto doznań ;-)
jesteśmy ponownie na weekend u rodziców i psiaków więc sfora w komplecie, dziewczyny jak zwykle pierwszego dnia musiały sobie wyjaśnić , kto tu rządzi i jest następne dwa dni spokój. Choć Lusilda komicznie wczoraj próbowała chociaż ciałem zastawić by Kama nie weszła do nas na tapczan na posiadówkę :D
Pokazaliśmy jej dziś Wisłę ale taki poziom wody, iż nie mogliśmy zejść na brzeg. Także Lusi zna już i Wartę i Wisłę ;) Niestety zapomniałem nawet telefonu wsiąść i nie mamy zdjęć, może to i dobrze, bo słabe naświetlenie było.

Dzięki Aga za ciepłe słowa :) Schody nie są już bolączką jeśli chodzi o schodzenie nawet, trochę odpoczywamy i daje radę sama, choć nie mogę jej nauczyć by schodziła tak jedna łapka druga zamiast 'skakać' na dwie na każdym stopniu. Ale może jej tak lepiej. U rodziców na pierwsze piętro to nawet nie zauważamy jak wchodzimy i schodzimy, nawet po godzinnym spacerze nad Wisłą nie było słychać , że mała oddycha jak podeszła pod drzwi, więc kondycja rośnie. Oczka stale się polepszają i na spacerach żadna dziura czy przeszkoda nie stanowi już problemu. Jedyne co to nie lubimy deszczu i uciekamy do domu jak pada, korzystając z każdej osłony:
Załącznik:
10564_n.jpg
10564_n.jpg [ 25.05 KiB | Przeglądane 1975 razy ]


Nie wiem na ile odda to fotka ale na oko też widzę iż Klusce spadł z kilogram jak nie dwa wagi :)
Załącznik:
17035358_1108827992572402_1858297572_n.jpg
17035358_1108827992572402_1858297572_n.jpg [ 19.27 KiB | Przeglądane 1975 razy ]




Nika w związku z czym to napięcie weekendowe? Z naszą decyzją? Podjeliśmy ją dziś finalnie i wspólnie po małżeńsku - status Lucynki jako naszego tymczasowego podopiecznego niestety nie może się zmienić. Krótko mówiąc są to powody związane z sytuacją osobistą i mieszkalną - myślę iż bez znaczenia jest zagłębianie się w szczegóły. W żadnym wypadku nie ma to nic wspólnego z psem, który jest prawie idealny. Głęboko wierzę iż będzie szczęśliwa i ktoś razem z nią w nowym domku. Jeśli mogę sugerować, to im więcej osób tym dla niej lepiej i Lusilda jest bardziej aktywna. Ale ona broni swojego terytorium którym określa pokój, legowisko i tapczan (miski nie broni, zabawek nie zna). Jeśli ma osobny pokój niż inne psy i ktoś trzyma kontrolę nad tym jak inne psy przychodzą do niej jest dobrze choć nie zawsze spokojnie aktualnie pozostaje zastawianie się ciałem lub podbieganie ale już bez kłapania nawet. Na reszcie pomieszczeń nie ma tego problemu - psy chodzą patrzą obwąchują się machają ogonkami, jak ktoś je wspólnie próbują wyprosić coś dla siebie. Idealnie było by więc jakby w nowym domu ktoś stale mógł być i Lusi miała by swoje pomieszczenie lub była by jednym psem. Nie wiem jak dogaduje się z samcami, na spacerze jest ok.


Załącznik:
16997540_10211709076860679_614072518_n.jpg
16997540_10211709076860679_614072518_n.jpg [ 66.24 KiB | Przeglądane 1975 razy ]

Lusilda marzy sobie o tym, by móc wreszcie znaleźć domek na stałe.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N lut 26, 2017 9:46 pm 


Marynarz


Dołączył(a): Cz gru 22, 2016 3:16 pm
Posty: 46
A ja poproszę zdjęcie na schodach :D mówiłam Lucyna jest psem idealnym :D bardzo się cieszę ze oczy są w coraz lepszym stanie i tez mam nadzieje że znajdzie wspaniały kochający dom, bo zasługuje na to.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lut 27, 2017 1:04 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt sty 03, 2017 8:27 pm
Posty: 106
Lokalizacja: Poznań miasto doznań ;-)
widzę iż nie dowierzasz , że schodzi bez problemów ;) Zdjęcie mi się uda na bank, ale może postaram się nagrać filmik choćby z komórki. Te domy stałe oh, przed chwilą przeglądam fejsbuka i tu ZB ogłoszenie o nowych mopsach, dziś jak wpisaliśmy naszą decyzję o Lusi tu, żonie się od razu żaróweczka zapaliła na mopsy do których ją przekonałem jakiś czas temu , może to znak :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lut 27, 2017 1:40 pm 
Avatar użytkownika


Dom stały (3 psy) Transport


Dołączył(a): Pn gru 01, 2014 5:47 pm
Posty: 2593
Szkoda że Lucyna nie zostaje z Wami, czytając sposób w jaki ją socjalizujecie z innymi psami u rodziców jest idealny. Robicie to w pełni intuicyjnie ale za to z jakim wyczuciem, brawo!. Dlatego jest tak jak jest a psy nie skaczą sobie do gardeł, każdy z nich jest rozluźniony i czerpie radość ze wspólnego przebywania. :)
Każdy ma swoje powody jeśli chodzi o adopcję więc w pełni je akceptuje, mam tylko nadzieje że dom który się Lucynie trafi będzie dokładnie tak idealny jak w tej chwili Wasz. :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 204 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 pasażerów


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL