Izyna, przy mnie chodzi na spacery juz normalnie, ostatnio nawet przez godzine przy nodze chodzil i zero stania no chyba zeby obwachac, siknac. Ale jak moj maz z nim wyjdzie lub najstarszy to tylko siknie, kupa i nic, zapiera sie. Maz stwierdzil ze to moj pies bo mnie woli- mamcia. Ogolnie jest spokojnym psem, dzieci bawia sie z nim, nawet najmlodszy juz podchodzi i glaszcze, poczatkowo to nie wiedzial co ma robic i na rece do mnie. Kupilismy psu zabawki to sam podchodzi i chce aby sie z nim bawic, juz sie do nas przyzwyczail. Dzis mielismy isc z nim do weterynarza, aby zbadal go bo ciagle oczka mu ropieja i drapie sie, nie wiemy czy to ze wzgledu jak mowila Izyna ze od kapieli lub moze alergia na cos. No i zaszczepic chcemy, zalozyc mu ksiazeczke, podejrzewam ze robale moze miec bo tylkiem szoruje po podlodze i dywanie. Moze przepisze cos i da tabletke.Je normalnie, mieszamy mu mokre z suchym, czasami juz same suche je. Poczatkowo trzeba bylo go karmic z reki, albo miske pod nos podstawiac. Ale zarlok z niego niesamowity. Wyczuje obiad i stoi przy nas i patrzy, zalapal sie na jajko na twardo zjadl ze smakiem, cora mu ukradkiem z lodowki ostatnio dala kabanosa, stwierdzila ze on glodny

.A tak to spi, bawi sie i uwielbia sie wtulac mordka, upodobal sobie lozko najstarszego i spi z nim. Zdjecia wstawie, ale pare razy probowalam z komorki i ciagle cos z rozdzielczoscia krzyczy na czerwono, bede z kompa wstawiac musze tylko chwile wolnego miec. Od wczoraj mamy w domu ospe, cora z przedszkola przyniosla i zabiegana wszystkim jestem. Zdjecia mu zrobic to tez nie lada wyczyn, chyba nie lubi sie fotografowac, jedynie mi wyjdzie jak spi. Teraz spi i chrapie hehe.