Hollywoodzki uśmiech mogłaby występować w reklamie colgate!
W niedzielę obowiązkowo weź też aparat

Marzena i jeszcze w tej pedigree, co psy mają taki lśniący uśmiech i gryzą kość spechalną na zęby.

Ojej , jakie zębole śliczne!

Zgłaszamy się na casting do reklamy dentastix !

_________________

O no właśnie, o tą reklamę mi chodziło

I to bez żadnego poprawiania komputerowo

Spacer w sobotę czy niedzielę?

Z tego co widziałam w niedziele

Czyli czekamy na zdjęcia ze spaceru
Hanulek znowu był w swoim żywiole?

Niestety w niedziele musiałam iść jednak do pracy, więc Hania była zdana tylko na duet ze mną
Ale nic straconego, ponieważ w niedzielę jest kolejny marsz socjalizacyjny w Gorzowie, więc obowiązkowo idziemy.

Muszę wam powiedzieć, że Hanka ma dość śmieszną przypadłość. Jak na spacerze jakaś osoba wpadnie jej w oko to siada na tym swoim zadeczku i stopniowo obraca się wokół własnej osi obserwując tę osobę aż nie zniknie jej z oczu. I choćbym się dwoiła i troiła ona sobie tak będzie siedzieć.

_________________

Śmieszna ta twoja mopsio-bulwa, tak podobnie ma Molly z tym że ona się od razu jeży tak na zaś jakby ta istota miała jej zagrozić

Hania wciąż udowadnia, że jest jedyna w swoim rodzaju
Spacer tylko z mamą na pewno też ją zadowolil

Żeby być jeszcze bardziej wiarygodnym oraz pokazać jaki jest koszt wyprowadzania psiaka na prostą będziemy, po ostatecznym rozliczeniu wpisywać, w pierwszy post w wątku psa, małe rozliczenie finansowe.

Oczywiście nie zapominamy, że dzięki darczyńcom mamy za co diagnozować i leczyć psy. Dzięki wolontariuszom nie ponosimy kosztów transportu, mamy wspaniałe domy tymczasowe, które pomagają nam karmią, pielęgnują i rozpuszczają psy na swój koszt.

Ogromnie wam wszystkim za, to dziękujemy!!!

Tak sobie przypomniałam, że ciekawi mnie waga Hani

W przyszłym tygodniu mam już wolne, więc pojedziemy zważyć kluskę aż się boje!

_________________

Nie ma się czego bać, kochanego ciałka nigdy zbyt wiele!

Hanka to mój mały fenomen (tak wiem, każdy rodzic mówi tak o swoim dziecku ). Z 1,5 miesiąca temu próbowałam ją nauczyć komendy "leżeć" no i jak ze słupem, nie mogła pojąć o co chodzi. Dzisiaj bawiąc się z nią, ćwicząc to co umie (siad, podaj łapę, "nie ruszaj") tak od niechcenia rzuciłam "leżeć". I co.. ?! Pies jak zaczarowany bach na ziemie. Mówię, nie no to na pewno przypadek. Ale drugi, trzeci, czwarty raz powtórzyła bez zająknięcia. Nie wiem jakim cudem, ale się nauczyła

Daj psu karton, a zaczyna się szał..
http://youtu.be/CTQm1dOid_s

_________________

Hah, ile energii. Straszna misja, a ile się przy tym nagadała, nawtykała bez odpowiedzi

Wiem o czym mówisz, ja miałam tez tak z obrót, z moja BF, nic jak słup, i już tak na koniec od niechcenia, całkiem zrezygnowana powiedziałam obrót i nagle, pełen obrót. Ile było wcześniej pokazywania, proszenia itd i nic. Czasem tak jest że pies rozumie ale może jest zbyt zmęczony, nie ten dzień ale komenda się zapisuje

a ten marsz w Gorzowie to BA czy mopsy?

Ona chyba nie zdaje sobie sprawy ze swoich rozmiarów

Małgosia, właśnie było tak jak mówisz.

ten spacer to jest ogólny dla wszystkich psów. Od chichuahua po dogi i kundelki. Ale my zbieramy się mopsią ekipą i sobie bardziej z boku spacerujemy

Ana, ona na pewno nie zdaje sobie sprawy ze swoich rozmiarów

_________________

HANKA jesteś moją idolką

_________________
Wrocławska Ekipa pozdrawia wszystkie bulwy!

Hania to istna perełka
Po co na zabawki wydawać, skoro karton taki super jest? Frajda i zabawa pełną gębą
Co do komend, to bystra dziewczyna jest , jeszcze dużo nam może pokazać!