Lordzik wybral sobie lepsza miejscówke - pod stolem

<3
Aż mi się łezka w oku kręci jak go widzę w nowym domu...

Pisz często i pokazuj wspólne życie Potem dam Wam trochę żyć ale początek to zawsze mega ciekawość jak sobie poradzicie

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Gratulacje oficjalnie!!!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Haha, a ja właśnie szukałam naszego wątku w Redzie

Tak więc wczoraj na wieczornym spacerze Lord załatwił już wszystkie swoje potrzeby Przy okazji poznał też kolegów, z którymi pewnie często będzie się widywać - buldożka francuskiego Tofeła (aka Gruby) i jego właściciela Piotrka, który w Lordzie zakochał się od pierwszego spojrzenia Powitanie przebiegło w pokojowych nastrojach

Po powrocie za to Lordowi włączyła się hiper aktywność i od zabawy świnką przeszedł do gryzienia ud. Matka dokonała pacyfikacji i emocje ucichły

Co do dnia dzisiejszego: rano na spacer Lord wyszedł z wielką łaską W dzień niby Matka w domu, ale coś tam mówi, że pracuje i żeby nie przeszkadzać. Więc Lord albo spał na swoim miejscu na kanapie (uczymy, że poza koc nie ma wychodzenia) albo sam bawił się swoją świnką. Raz tylko próbował pobawić się moimi kapciami (które miałam na nogach) ale znów Matka szybko ukróciła zapędy. Pod tym kątem jest coraz lepiej bo przy wieczornej zabawie wystarczyła już tylko komenda słowna, żeby emocje ostudzić

Z okazji popołudniowego spaceru Matka stwierdziła, że aby nadać angielskiemu Lordowi nieco bardziej luzackiego wyglądu ozdobi go bandaną polskiego rapera Zabieg wyszedł pomyślnie i na "większe" wyjścia będzie stosowany

_________________
The single most valuable human trait, the one quality every schoolchild and adult should be taught to nurture, is, quite simply, kindness.

I jak wam idzie? Pytam, bo przerabiałam cały jeden dzień aż królewicz został zdetronizowany na swoją kanapkę i przyjął w końcu do wiadomości. Tzn., generalnie przyjął, bo nadal chociaż łapkę jedną sobie wystawi albo kawałek pyszczka.
Cudny ten Lord

Lordziunio, no apaszke masz niczego sobie, pasuje do Ciebie
Życzę Wam dużo wspólnych sukcesów
Fajnie, ze Lordzik juz ma kolege na dzielni

No nauka widać, że idzie wyśmienicie - głowa już skumała, pupa się jeszcze opiera

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Generalnie Lord chyba wychodzi z założenia, że głowa najważniejsza i jeśli jest na kocyku to wystarczy I w sumie do czasu aż "większość" Lorda jest na kocu to uznaję to za sukces i daję mu spokój

_________________
The single most valuable human trait, the one quality every schoolchild and adult should be taught to nurture, is, quite simply, kindness.

wyrozumiała matka to jest to

Nie można wszystkiego od razu, więc to dobra metoda
Poza tym... jakby tak od razu robił wszystko, co byś chciała, to by Cię rozpuścił i co wtedy?

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Lord jaki stylowy ) super ! i czekamy na spotkanie (wysłałam PM

Cieszę się, że układa się wam Mam nadzieję, że nie będę musiała cię musztrować o informację i często będziemy mogli tu zaglądać po nowe zdj i info Opisuj wszelkie pierdoły, cieszy nas to niezmiernie!

Zrobię co w mojej mocy, żeby regularnie zdawać relacje z naszego wspólnego życia

Zacznijmy więc od naszych małych sukcesów Lord już oficjalnie zakumał, że jeśli chce wejść na kanapę to tylko na wyznaczone kocem miejsce - jeśli przypadkiem zawędruje dalej wystarczy moje "Ej, na koc" i posłusznie zawraca dupkę i kładzie się na swoim miejscu Jestem trochę w szoku, że tak szybko udało się nam dojść do porozumienia!

Chociaż muszę przyznać, że Lord jest naprawdę pojętnym uczniem - wczoraj wieczorem nauczył się przybijać piątki

Jeśli chodzi o sprawy, których ogarnięcie jeszcze przed nami. Dziś znów troszkę za mocno nakręcił się podczas zabawy świnką i zaczął przygryzać uda i kapcie. Ale myślę, że w tym przypadku i ja muszę się nauczyć zauważać, kiedy staje się zbyt podekscytowany i zabawę kończyć.

Wczoraj i dzisiaj zostawiłam go też na próbę na chwilę samego w domu. Starałam się nie robić z mojego wyjścia nic specjalnego, chwilę kręciłam się po mieszkaniu już ubrana w buty i kurtkę, ale i tak kiedy otworzyłam drzwi Lord jak strzała wystrzelił na korytarz. Zawróciłam go do mieszkania, kazałam usiąść, przekazałam "zostań" i wyszłam (Lord nie ruszył się z miejsca). Wczoraj po powrocie leżał przy oknie (lubi sobie poobserwować co się dzieje na zewnątrz), ale dzisiaj leżał na chodniczku w przedpokoju Mam plan, żeby następnym razem zostawić włączony laptop i po wyjściu zadzwonić na swojego Skype i przez opcję wideo rozmowy zobaczyć jak zachowuje się, kiedy nie ma mnie w domu.

A i jeszcze z nowości - Lord dzisiaj poszczekał trochę na to, co działo się za oknem. Z tego, co widziałam to kot go tak poddenerwował

_________________
The single most valuable human trait, the one quality every schoolchild and adult should be taught to nurture, is, quite simply, kindness.

Lord na kota? no proszę proszę

A, że to pojętny uczeń to wiedziałam i cieszę się bardzo, że tak sobie we dwójkę świetnie radzicie!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

"Ej, na koc" jest swietne. U nas Pan uzywa "Zwariowales?" albo "Puknij się" i tez ladnie dziala

_________________
_________________________________________________________
Kabanos/Paco - w domu wołają na mnie Szarik. Też dziwnie..

"Puknij się"

_________________
The single most valuable human trait, the one quality every schoolchild and adult should be taught to nurture, is, quite simply, kindness.

Lordo taki zadowolony

Super,że tak świetnie się zaaklimatyzowal w nowym domku

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Relacja z dnia trzeciego

Staramy się wdrożyć zasadę, że w nocy śpimy tylko na legowisku. Działa przez pół nocy, potem Lord korzystając z okazji, że Matka zasnęła zmienia lokalizację i wędruje z powrotem na kanapę

Lorda rano (około godziny 8.00) wyjątkowo trudno wygonić na spacer - trochę mu się nie dziwię, mi też średnio chce się wstawać No ale jutro rano czeka go prawdziwe wyzwanie - spacer o godzinie 7.00, bo tym razem jadę do pracy do biura. Będzie to też tym samym pierwszy dzień, kiedy zostanie w domu sam na tak długo. Już czuję, jak będę się stresować

Dziś też ponownie przytrafiło mu się podgryzanie stóp i nóg w trakcie zabawy, ale tym razem udało się go uspokoić bez konieczności odsyłania. Ale focha strzelił

W Krakowie pogoda typowo jesienna - zimno i mokro a że Lord średnio lubi wycieranie łap po spacerze ogarnęliśmy nowy sposób - stary ręcznik rozkładany na podłodze w przedpokoju, który po powrocie ze spaceru służy jako "mata do ogarniania pieseła"

_________________
The single most valuable human trait, the one quality every schoolchild and adult should be taught to nurture, is, quite simply, kindness.

Lordzio, jaki przytulak mamuni

Muszę się pochwalić, że Lord dzisiaj grzecznie całą noc przespał w legowisku - nie było nocnej wycieczki na kanapę

A teraz moje Słoneczko siedzi w domku a Matka się w pracy stresuje

_________________
The single most valuable human trait, the one quality every schoolchild and adult should be taught to nurture, is, quite simply, kindness.