Możliwe ze ten kaszel nasilił się po zabiegu (jeżeli w trakcie narkozy miała wkładaną rurkę do gardła ) u mopsów podobno nie jest to zbyt łatwe bo te ich krtanie są często poprzerastane ( z wiekiem coraz bardziej). Lola dodatkowo ma luźną tchawicę jak piszesz więc może zwyczajnie mieć podrażnione gardło i stąd teraz ten nasilony kaszel. Dobrze ze jesteście pod opieką lekarza i masz wszystko pod kontrolą. Mam nadzieje ze kaszel szybko minie i z Lola będzie wszystko ok

Lolusia zrowiej szybko!!

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Jak Lola ?

Też myślałam, że te problemy są przez zabieg sterylizacji, ale wet, który wykonywał zabieg zapewniał mnie, że sam był zadziwiony, jak dobrze poszedł cały zabieg i że nie było żadnych problemów, jak to zazwyczaj z mopsami...

ALE NA SZCZĘŚCIE JUŻ LEPIEJ

Myślę, że pomogły lekarstwa, które dostała (jeden dotleniający, drugi jakiś suplement, który ma usztywnić jej tchawicę). Lola już jest spokojna, nie kaszle. To pewnie też ze względu na pogodę, bo było chłodniej, od dziś znowu upały i już pod koniec porannego spaceru zaczęła trochę pokaszliwać, ale już nie tak jak wcześniej, więc jest lepiej Wiem, że w okresie letnim będzie jej gorzej, ale wtedy unikamy długich spacerów i staramy się nie wychodzić, gdy jest bardzo gorąco, a jeśli już, to trzymać się w cieniu (sama Lola wtedy ucieka szybko do cienia i się kładzie ;p).

Jestem już po konsultacji z Załogą (dzięki Jola za słowa wsparcia i wiele istotnych informacji) Na razie trzymamy się tego, że jest ok. Jeśli się to powtórzy, to dowiedziałam się, że powinnam zrobić wymaz, bo możliwe, że Lola ma jakiegoś gronkowca czy jakieś inne paskudztwo Ale na razie jesteśmy dobrej myśli


Pozdrawiamy! ;*

Loluś, ŝlicznotko, nie dawaj się tam jakiemuś kaszlowi! Bedzie dobrze malutka,.trzymamy kciuki

Loleczko jak z Twoim zdrówkiem??

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Hej!

Bierzemy cały czas leki i jest lepiej, kaszel ustąpił... co prawda pojawia się przy zwiększonych upałach, ale ostrzegali, że tak będzie

Jesteśmy dobrej myśli, pozdrawiamy! :*

Lola jest nieziemska ! Jak tam ? Lepiej ze zdrówkiem trochę ?

Loleczka super wyglądasz. Dużo zdróweczka dla Ciebie ;**

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Halo halo jak tam? Martwimy się.

Lolusiu co tam słychać?

Lola co u Ciebie malutka???

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Witamy po dłuższej przerwie

Okres wakacyjny był ciężki z powodów nieprawidłowo działającej u Loli tchawicy, dlatego ciągle jesteśmy na tabletkach dotleniających, co w upalne dni niestety niewiele dawało..
ALE! na szczęście upały już za nami i Lola oddycha o wiele lepiej, bardzo rzadko już charczy, tylko, gdy za bardzo się ucieszy

Pozdrawiamy! :*

Oj biedactwo, to sie troszkę nacierpiala!

Lato bylo bardzo gorące, Lolcia musiala się namęczyc by przetrwać. Dobrze,że juz jest chłodniej i mała może oddychać bez problemu

Śliczna jak zawsze. Buziaki dla Lolki ;***

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

O matko biedulka.. tak w ciągu dnia nie przeszkadza jej ta przypadłość ?

Lolcia jak tam jesień mija? Pewnie trochę lepiej niż lato, ale z kolei ziiiiimniej..

W imieniu Mechaników pokładu Załogi Bulldoga oraz wszystkich użytkowników forum prosimy o uaktualnienie wątku podopiecznego.

Heeej!

u nas wszystko w porządku, jesienią objawy się uspokoiły, kaszel występuje tylko, gdy Lola się za bardzo ucieszy ;d

Kaszel zawsze występował tylko w ciągu dnia, w nocy lub w ogóle podczas snu nie było z nim problemu.

Teraz szykujemy się do zakupu kurteczki na zimę, bo jak trzeba wychodzić wcześnie rano na spacer, to już nie jest tak fajnie i ciepło i Bulwa się bardzo denerwuje i raczej niechętnie wychodzi ;d ale nie wiemy, czy znajdziemy w takim dużym rozmiarze, bo trochę nam się przytyło ostatnio

Może Wy znacie jakieś sposoby dietetyczne? Po sterylizacji nie możemy zejść z wagi, a już używamy tylko karmy light, dużo spacerujemy, dużo biegamy, a waga stoi

Pozdrawiamy wszystkie mopsiki i buldożki :*