a jaką oni mieli imprezę?? bo u nas się szykuje w sobotę, nawet matka smaczki nakupiła ale teraz w tej sytuacji to ja nie wiem czy się na nie załapię

piękna ja w objęciach matki

Mieli imprezę pod tytułem "Matki nie ma w domu" Także furminatorowej rączce powiedzieliśmy "papa", a worka z karmą na pewno nie rozdarły muszyska

U Mamusi najlepiej <3

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

łoooo matko to mega impreza !! u nas niestety taka się nie odbędzie, bo każdy ma swój pojemnik, schowany w szafce echhhh

U mnie w szafce stoi odkurzacz - jakoś obawiam się o niego poza szafą
Karma stoi w pojemniku, ale dosypałam z poprzedniego wora... trochę wystawało, nie dało się całkiem zamknąć... no więc to moja wina jakby nie patrzeć

A Ty się Joga ciesz, że nie masz takich imprez, wiesz jaki Lucek był po tym GRUBY?!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

echhh gruby przy kości taka uroda mopsów !!
ja dzisiaj będę mieć inną imprezę będzie kąpiel czuję się rozczarowana bo przecież to jest jawne znęcanie się nam biednymi i bezbronnymi mopsami

a co do tego wora to prawda, to Twoja wina!! zostawiłaś na wierzchu a dla płaskich to jest jak zaproszenie do stołu brzuszek burczy gdy się kurczy i po prostu musieli uzupełnić braki u nas co spadnie z blatu jest nasze, uważamy to za zdobycz, wręcz wojenną

To się Joga nazywa ułatwianie matce życia i ograniczanie konieczności sprzątania podłogi

Radzą sobie jak potrafia, moim zdaniem- świetnie macie niezly ubaw

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Tak, tak my mamy zawsze ubaw, choć starym czasem nie jest do śmiechu jak narozrabiamy choć muszę się pochwalić przeżyliśmy wczorajsze moczenie futra i było nawet trochę przyjemnie. Zostaliśmy wymasowani, wycałowani podczas kąpieli żebyśmy grzecznie siedzieli a na końcu było najfajniejsze - wycieranko, łoooo matko ja to byłam tak rozbawiona że nie pozwoliłam do porządku wytrzeć Luśka tylko pchałam się cały czas na pierwszy plan a później matka dała nagrodę za kąpiel - smaczki wołowe i wtedy ja się już kręciłam w kółko z radości po domu echhh nie było źle. I mało tego, matka nas dzisiaj pochwaliła pierwszy raz po spacerze, a ojciec jak weszliśmy do domu to miał oczy w słup jak usłyszał moje grzeczne mopsiki, nie wierzył, że maszerowaliśmy dzielnie, bez fochów 20 minut, wszystko zrobiliśmy i nawet weszliśmy i zeszliśmy po schodach !! Może odwoła ten jutrzejszy targ ? mam nadzieję

P.S. a co do tej pomocy w sprzątaniu podłogi to tak ją wczoraj posprzątaliśmy, że była mega tłusta i matka myła podłogę

Joga widzisz, kąpanie wcale nie jest takie złe, dosyć, że ładnie pachniesz to jeszcze smaczki dają za to
a tak na pocieszenie Verka w tamtym roku jak dostała jakiejś paskudnej alergii i była cała w krostkach to musiała być kąpana co 2 dzień. Ale krzyku i uciekania było, więc taka kąpiel dla odświeżenia futerka co jakiś czas nie jest taka zła

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

jestem mały łakomczuch więc w sumie za te smaczki wołowe matka może mnie cały czas kąpać po za tym nie byłam sama, a razem zawsze raźniej teraz to jestem ta ,,koko szanel madmłazel "
a jutro w końcu poznam Aśkę więc chyba muszę się jakoś prezentować i musiałam być grzeczna żeby uśpić czujność matki na jakiś czas żeby jej te sprzedażowe głupoty wyszły z głowy

Matka odwołała targ?

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Chyba tak, byliśmy grzeczni podczas kąpieli i dzisiaj rano na spacerze, nic nie gadała już na ten temat. chyba że wykąpała nas pod sprzedaż i tuczy nas smaczkami żeby waga była wyższa
ale czy ja wiem, raczej jej przeszło, bo przecież by karmy i kurczaka nie kupowała, a dzisiaj mówiła że będziemy gotować i całowała mnie już wczoraj i mówiła kochana pstrusiu* córusiu

* pstruh po czesku pstrąg ( Joguśka pokochała na urlopie pstrągi, zajadała się, a więc zdrobnienie pstruha, pstrusia )

Słodka ksywka <3

Eee Joga, jak tak Matka gada to targ już dawno odwołany! Nie taka z niej Baba Jaga, jak ją tu malujesz

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Też tak myślę, nawet da się ją lubić, choć czasem przesadza
ale wczoraj jak dała tą nagroda i przytuliła i jeszcze przyszła z tym wielkim kurczakiem z zakupów to czułam że jej przeszło omomomomom dzisiaj będzie gotowanko

P.S. ale szeryfem jest dalej, choć wczoraj było łagodne wydanie jak ojciec się przyznał że dał skosztować kawałek nudla ze spaghetti

Szeryfem trochę trzeba być - ja też czasem jestem, zwłaszcza, jak chłopaki nabroją No takie życie, co zrobić...

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

tak,tak ale ja myślałam że będę szeryfką razem z matką i będziemy rządzić chłopakami we dwie , a tu nici, nawet zastępcą nie jestem

ops przepraszam tylko tata pozwala mi być kierowniczką na ogródku i wszystkim rządzić i pilnować !!

No to kochana - to jest odpowiedzialna fucha! Taki ogród to jest lepsza sprawa niż taki szeryf w domu

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com