Lord u weta spisał się na medal. Piękny z niego psiak.

Ordonówna - zależy o co pytasz
Ana - jeżeli u mnie nie zostanie to mam taką nadzieję, bo należy mu się wszystko, co najlepsze!

To po kolei
Wczoraj był pierwszy dzień, gdzie Lord faktycznie ucieszył się na mój powrót, a nie tylko go zauważył







Przyjechało nowe (kolejne ) legowisko dla Lorda, które z miejsca wypróbował Lucek, a potem Pchełka







Potem było trochę mizianka FILM: https://youtu.be/GFOtXSaRRMI

Następnie w końcu i Lord postanowił wypróbować to nowe coś Dziwne to to było, ugina się pod ktosiem i rusza jak się pieseł przewraca



Potem sobie trochę pociumkał i porozpruwał podusię FILM: https://youtu.be/BTmoMl2KQAM

A potem, ni z tego ni z owego, Lucek rzucił się na Lorda Totalnie nie miał o co! Nie było żarcia, żadnego akurat nie dotykałam... no siedział sobie Lord, dupą do nas, przodem do okna i nagle Lucek z zębami (i warkami) się rzucił... Lord cofał się, ale chyba coś tam z paszczą próbował na Lucka, bo Lucek był cały ośliniony
Oczywiście, nikomu się nic nie stało, ale nie wiem z czego się to wzięło

Ach! Lord umie "siad" na komendę

Rano zastałam Lorda śpiącego na legowisku, nie sofie - także chyba mu pasuje







No i następnie... FILM: https://youtu.be/DnEgjqtFUDU

Ach, co ważne Dziś Lord mnie nie obudził. Zresztą od kilku dni mnie już nie budzi, jakby już wiedział, że jestem obok i że zawsze rano wyjdziemy Dla bezpieczeństwa nastawiłam budzik na 8:20 i tak też wstałam, ale myślę, że spokojnie mogłabym i dłużej spać
Zresztą, dziś Lord zrobił strajk i wcale nie myślał wracać ze spaceru FILM: https://youtu.be/Rh4xKgBlX8o













Ale jakoś udało nam się dotrzeć do domu Jedyne co mnie martwi to biegunka, ale z drugiej strony, wczoraj dostał 3 Drontale, więc miejmy nadzieję, że zaraz będzie lepiej... jak nie to w poniedziałek wet...

Po śniadaniu, jacyś debile wynosili coś z klatki i ciamajdom coś pospadało... Narobili hałasu za całe ŚDM i psy poczuły się w obowiązku bronić chałupy Po koncercie szczekania, jak już stwierdziłam, że prośby i groźby nie działają , zapodałam chłopakom ciamkacze i nastała błoga cisza









A teraz jesteśmy po myciu łapek i szyi na podłodze w łazience

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Wczoraj wieczorem wyszłam do kina - w domu porządek, więc zakładam, że spali Ale co ważne, Lord bardzo się ucieszył na mój powrót Podskakiwał, a raz nawet na mnie skoczył (zaskakująco delikatnie jak na niego ).

Dzisiaj była też normalna qpa! Może jeszcze delikatnie luźna, ale już jednak qpa, a nie morze

Po południu spotykamy się na nasiadówę pod blokiem z zaprzyjaźnionym mopsem...

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Cudowny chłopak szybko znajdzie domek

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Oh, pewnie kolejka będzie fo taki jest fajny

_________________
Agnieszka

Zaintrygowałaś mnie przyznaje. Ale po ostatnim wpisie nie mam juz pytań super,że się zmieniłu kupy!

Kurde już nie wiem co robić w kwestii kupy... popołudniu i wieczorem znowu "bajorko" :/ Dzisiaj rano - przyzwoicie....

Coś ktoś?

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

podobno takie mieszane kupy często występują na Lambie. Może trzeba zrobić badania? tylko, że rzadko kiedy wychodzą w kupie, raczej z krwi trzeba.
Ja bym nie czekała tylko poszła do weta bo dość długo już to trwa

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Je tylko suchą karmę, czy jeszcze jakieś przekąski? Może karma mu nie odpowiada...
W kupie nie ma jakiś pasażerów na gapę? Nie mam pojęcia czemu ma taki wrażliwy żołądek.

po konsultacji z Agą na razie zmienimy karmę... zobaczymy, co przyniosą następne dni

Z przekąsek to tylko suszone rybki jadł, ale je wyrzucimy, bo karma też rybna i może to to....

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

A może spróbujcie mu pogotowac? Mnie się zawsze w awaryjne sytuacji gotowane sprawdzało.

_________________
Agnieszka

Nie jestem zwolennikiem gotowania, bo się nie znam na tym. Nie wiem ile, jakie suplementy do tego itp. Uważam, że jak się nie znam, moglabym zepsuć bardziej niż pomóc.

Plus - jak mu nagotowałam klei ryżowy to nie ruszył wcale

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

No właśnie, kleik ryżowy w odpowiednich ilościach też dobrze działa w sytuacjach awaryjnych, by co nie co posklejać kupala

Można Kleik, można otreby przenne. Mnie wet w takich sytuacjach radził pogotowac ryż z indykiem, można z dodaniem marchewki i się sprawdzalo

_________________
Agnieszka

Dziewczyny - ja to wiem ale Lord nie ruszył kleiku, nawet pomimo głodówki, którą mu zaserwowałam

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Lord to prawidziwy Lord, nie będzie się żywił jakimiś papkami!

Może oczekuje steka lub krewetek? A Wy mu z jakimś olejkiem wyjeżdżacie

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

O dziwo Lordosław wszamał strusia i wielbłąda pół na pół z rybą... juro będzie 3/4 strusia - zobaczymy co zmiana przyniesie

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Prawdziwy lord...
Strusia i wielbłąda moja Mona też jadła z Happydoga a Wy jaką macie karmę z tym strusiem?
Se wzięłaś kobieto wybrednego Lorda to teraz masz, jak nie urok to sraczka Nie ma jak moja Jasia, ona zjadłaby WSZYTKO i w KAŻDYCH ilościach. No ba ale to mops

Ja mam Wolfsblut (w Happy dogu nie przekonuje mnie na pierwszym miejscu ziemniaki, dopiero na drugim mięso i to mączka, a cena relatywnie wysoka).

Dzisiaj nie było już tak kolorowo, bo rybę ukryłam pod strusiem (proporcja 75-25) No i Lord szamać nie chciał ale jak mu pokazałam, że jest parę tych pysznych rybnych kulek pod spodem, to zeżarł do końca

Biegunka dalej w opcji

A poza tym to wczoraj bawiliśmy się szarpakami Strasznie mu się to spodobało (nareszcie ich ktoś w tym domu używa i na coś się przydały ) - filmik będzie później
Niemniej, Lord jak to angol, przy zabawie wydaje warczące dźwięki, a Lucjan obrał sobie za punkt honoru obronę mej osoby ale tym razem obyło się bez starć, bo mu pokazywałam, że się tylko bawimy i krzywda mi się nie dzieje... może za milion lat skuma

Edit. Olaboga zapomniałabym! Wczoraj była TA noc... Lord przyszedł w środku nocy i próbował mi się do wyrka wpakować, a że ja twarda baba jestem w tym temacie, to mówię o nienie kolego tu się nie śpi Poszłam do salonu, przytargałam legowisko, mówię złaź do Lorda i Lord poszedł spać - nie wrócił do salonu, jak to czynił dotychczas

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com