Ach! Jaka złośnica

Cała trójca jest rewelacyjna

Ahoj, czas nadrobić zaległości, przepraszamy za ciszę . Ale sesja oraz zlot w poznaniu ,zlot MwP i najcudowniejszy zlot Załogi- już czekamy na kolejny.... może jeszcze w tym roku ? to był niezapominany zlot i mamy trwałe pamiątki
Jestem totalnie dumna z Loli jak i z całego stada bo zachowywały się w każdym miejscu wzorowo !
Zdrowotnie Lola ma się na prawdę dobrze,chyba nigdy nie była w tak dobrej kondycji, upały znosi bardzo dobrze. Z alergią powiedziały sobie pa pa, objawów brak ( obym nie zapeszyła). Dużo spacerujemy ,dużo jeździmy a gdzie my tam nasze cudowne stado.
Co jakiś czas odwiedzamy salon dla Zwierząt Gizell gdzie myjemy Lolę
Po zlocie dziewczyny wróciły z całą siatką przysmaków z Balto- jestem zachwycona. Dziś Lola powoli mieliła ucho z włosami chociaż byłam bardzo oporna aby jej dać wsuwa i widać ,że bardzo jej smakuje ( na cóż będę to musiała jakoś zaakceptować).
Aż ciężko nam uwierzyć ale Lolka jest już z nami rok i 7 miesięcy - dokładnie tyle jutro minie...a mamy nadzieję na jeszcze kilka szczęśliwych lat a przede wszystkich zdrowych lat w tym składzie.
Niby mało ale tak na prawde nie pamiętam jak to było bez niej....
Z sikaniem ustało , jest wzorowym buldożerem !
I z tego miejsca dziękuję zarządowi ,za tamtą decyzje i mam nadzieję,że po poznaniu Loli też jej nie żałujecie!
Dziś spora dawka zdjęć z wyjazdów )

i kolejna porcja zdjęć )

Bonita swoją drogą ciastka GENIALNE !! moje już dwie paczki zjadły i domagają się więcej.

O, byłaś jedną z.licytujacych? Dziękuję Fajnie, bałam się, ze ciastka nie pójdą a tu taka niespodzianka Jak smakują to bądź czujna, kiedys jeszcze upiekę typowo na licytację, zeby byly świeżutkie. Wtedy to smakują Macie cudowne stadko

Dziękujemy ) oj to musimy być czujni bardzo !! moje wsuwaly jak szalone i jedne i drugie ciastka

Dawno nie byliśmy u weta, dzisiaj za to dwa razy i drugi niestety z Lolą spuchł jej fafel a właściwie to pod okiem. Dostała leki jutro kontrola.

Pewnie jakaś alergia bidulke dopadła ?

Może coś ją ugryzło... a jest poprawa?

Na razie nie ma ale też nie rośnie , dostaliśmy leki do domu

Wykrakałaś... Lola zatęskniła chyba za wetem

Bardzo zabawne teraz jesteśmy i dwa razy dziennie :p opuchlizna trochę mniejsza tabletki ładnie zjada więc jest troche lepiej )

Jak tam Lola po weekenddzie?

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

jest widoczna zdecydowana poprawa zobaczymy po zakończeniu antybiotyków. Mam nadzieję,że to jednorazowy incydent.

Lola znowu nas nastraszyła zaczęła się przyduszać brzmiało to jak atak astmy - pojechała z Kubą do lecznicy , dostała końską dawkę sterydów, zrobione badanie serca -serce pracuje wolno jest leniwe,jak Lola...ale nie jest źle, badanie krwi wyniki trochę zaniżone ale minimalnie- ostatnio miała wzorcowe wyniki więc musimy zacząć od nowa diagnozować. Jutro zrobimy badania tarczycy i zobaczymy co dalej.
Mam nadzieję,że to przejściowe problemy i będzie teraz już lepiej.

Może przez te upały poczuła się gorzej? Na dodatek jest parno. Oby to nie było nic poważnego!

Lola wystarczyła nas i to tak porządnie jest już troche lepiej jutro mają być wyniki badań tarczycy i będziemy dobierać leki .
Ja miałam wczoraj łzy w oczach i powoli dopuszczałam do siebie myśl,że jest bardzo źle a mała ma już swoje 9 lat...jednak jak zwykle Lola udowodniła,że jest silną kobietą i tak łatwo się nie da.
Jutro trzymajcie kciuki, mam nadzieję,że kryzys już zażegnany.

No ostatnia fota nadaje się do straszenia Dobrze, że sytuacja opanowana, oby wyniki wyszły w porządku...

O rany, jak wściekłość na mordzi na ostatniej focie
Daj znać jak będą wyniki, a Ty Lolunia już nie strasz matki