Kochani fani Frani mała już odpoczywa ze mną w łóżku, więc mam chwilę żeby napisać. Wyeksmitowałyśmy nawet siorę z tatą do innego pokoju żeby pacjentce było wygodnie

Jesteśmy po zabiegu, wszystko na chwilę obecną jest dobrze, chociaż sama sterylka trwała naprawdę długo. Zdaniem weterynarza, ktoś już tam przed nim był nie wiemy w jakim celu bo blizny trochę w niespecyficznych miejscach bardzo bardzo dużo zrostów, okropny bałagan, ale doktor ze wszystkim się uporał

I przed 22 dostaliśmy telefon że panna Franciszka jest do odbioru ulga niesamowita a że jest to maleńka klinika to każdy operowany zwierzak ma tam swojego osobistego opiekuna gdy przyjechaliśmy Franka już z panią spacerowały po gabinecie... i jak ta mała kluseczka się ucieszyła.. ledwo na oczka widziała, chwiała się na nóżkach ale się cieszyła kochana moja

Tutaj jeszcze przed samym zabiegiem, byliśmy z nią tak długo jak doktor pozwolił

A tu proszę Państwa z ostatniej chwili

nawet siora mi towarzyszy

ufffff jak dobrze, że już po wszystkim Słodziak z niej niebywały. Spokojnej nocy Wam życzę trzymajcie się i szybkiego powrotu do formy dla uroczej Frani

Boje się myśleć, co przeszła. Odpoczywaj śliczności!

Kochana Kluseczka. Dajcie znać jak mała po nocy się czuje.

oj nocka była z serii nieprzespanych mała nie mogła znaleźć sobie miejsca nie wiedziała jak ma się ułożyć przez te opatrunki, bo chciała na żabkę a tak się nie dało napewno trochę ją też boli chociaż dostała naprawdę dobre, o przedłużonym działaniu środki przeciwbólowe ubranko suchutkie, przez opatrunki nic się nie sączy, także jest git

apetytu mimo wczorajszej głodówki nie ma a kupiłam specjalnie puszeczki dla rekonwalescentów a może nie pachną apetycznie zobaczymy, na razie panna odpoczywa

dzisiaj popołudniu jedziemy do doktora na kontrolę i wyciągnięcie wenflonu, no i oczywiście na potwierdzenie że wszystko jest ok

może jej ugotujcie ryżu z jakimś mięskiem i marcheweczką, może zje chętnie

Dziękujemy za podpowiedź ale .. no właśnie jest to ale;) Franka jest degustatorką kulinarną i ryżu z mięskiem jeść nie będzie próbowaliśmy jej gotować jedzenie i to w różnych zestawieniach jak do nas zawitała, ale takie zestawy absolutnie nie są dla niej apetyczne

Franka jest niewyspana, po takiej nocy i teraz próbuje to nadrobić więc odpoczywa za jakiś czas spróbuje znowu ją troszkę nakarmić zobaczymy

no to faktycznie wybredna skoro nie chce gotowanego jedzonka
pewnie poźniej zacznie jeść, człowiek po narkozie też nie ma apetytu

Taki mam dziś nastrój

mina mówi wszystko, komentarze zbędne!
ale i tak wygląda przepięknie

Bez kija nie podchodź
Skarbenku jutro bedzie juz lepiej, wytrzymaj jeszcze troszkę i będziesz jak nowka sztuka
Po zabiegu jest pbolala i może nie miec apetytu. Nasza Verka nie jada 2 dni. Pozniej tez delikatnie tylko degustowala. Powoli wróci apetyt

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Byliśmy przed chwilą na kontroli, nic się nie sączy, rana choć bardzo duża, jest ładna oby tak dalej jutro ponowna kontrola
panna Franciszka dzielnie zniosła wizytę u tatuńcia w objęciach

Ależ ona jest rozkoszna
Fajnie, że wszystko ładnie się goi
Jesteś Franiu bardzo dzielna

Oczywiście że jestem dzielna nawet mam szelki Batwoman

Już nawet kontroluje co się u mnie na dzielni dzieje

Uważaj Franiu z tymi fotkami bo rozkochasz w sobie wszystkich forumowiczów

zuch dziewczyna
a szeleczki to masz czaderskie, mamcia cie stroi każdy kawaler na dzielni twój

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Dzielna dziewczyna