Haha to faktycznie sprytne, nawet rąbek koca dosięgnęła

Uwielbiam takie kopyta wyłożone do tyłu!

Co porabia Wendy oprócz miziania?

Wendy wczoraj obraziła się za to że Pani wyzdrowiała i poszła do pracy i postanowiła załatwić się w łazience , wejść w to łapkami i upaćkać całą pościel i swoją poduszkę kupą ale już sytuacja opanowana pościel wyprana ciekawe co dziś zastanę w domciu

Powiedziałabym że dosyć oryginalny i dosyć wymowny sposób przekazu

Skoro pościel wyprana i jest czysta to może zastaniesz powtórkę, jeśli łazienka byłam otwarta

Łazienka zostaje zawsze otwarta bo czasem się zdarzy Wendikowi siusiu ale ma tam podkład położony i tylko w to miejsce robi ale kupka pierwszy raz się zdarzyła i po za podkład i z przechadzką po niej

Zawsze musi być ten pierwszy raz Powiedziałabym nawet, że całkiem późno na to wpadła

No czas pokaże czy wyjątek potwierdzi regułę, mam nadzieje że nie

Mam nadzieje że to była tylko jednorazowa groźba ze strony Wendy bo boje się o serce mojego chłopaka który prawie zawału dostał:P

Proponuję, wyślij go do nas na szkolenie, mamy pełen wachlarz możliwości, po powrocie nawet nie będzie zauważać takich drobnostek

heheh oki przekaże mu a jeszcze wczoraj kupiłam dla Wendy taki dywanik włochaty żeby się jej przyjemnie leżakowało i na początku zaciągneła go na łóżko z chęcia rozszarpania ale później dała się przekonać że dywanik ma leżeć w przedpokoju i że służy do leżenia

Zobaczymy czy pamiętała o tym jak była sama

UWAGA UWAGA! Dzwonił do mnie chłopak, że w domciu dywanik cały i brak kupki i siuśków
jee jee

Widziała, że nic nie dała wczorajsza akcja i Matka nie została w domu ciekawe, co jeszcze wymyśli, abyś nie wychodziła do pracy

Może tak mówi ponieważ boi się wyjazdu do nas na szkolenie

Wendy odpuściła brojenie, czy coś nowego wymyśliła?

Póki co grzeczna jak na załączonym obrazku ps. Dywanik caly jest wciąż

Cały i wykorzystywany nawet do tego przeznaczonych celów, chociaż mam wrażenie że ten wzrok gdzieś tam mówi ze przyjdzie taki dzień....

heheh wmawiam sobie, że ten wzrok mówi "śpie nie fotografować "

Na Twoim miejscu tez bym tak robiła

a jak Wendy na spacerach? lubi biegać, i szaleć? mam na myśli znośne temperatury, czy chwila i do domu?