dobrze że wszystko się udało. Pewnie ciężka noc przed wami ale z dnia na dzień będzie lepiej.
Maleńka trzymaj się

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Super, że operacja się udała Mary jesteś dzielną dziewczynką teraz szybko dochodź do siebie bo nowy domek czeka

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

założylismy jej ubranko, bo nie mogłam patrzeć na ten kołnierz...

W kołnierzu chyba bardziej psy się męczą.. dobrze, że zmieniłaś zdanie Jak się czuje Marysia? Cieszę się, że obyło się bez żadnych komplikacji.

Dzielna dziewczyna super że już po wszystkim

Dzielna niunia

Spokojnej nocki

i jak dzisiaj nasz białasek? jak minęła nocka?

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Nocka intensywna. Tak nauczyliśmy Rysie czystości, że mimo niesprawnej tylnej częsci nóg po narkozie, po prostu chciała sie załatwiać na dworze. Po kroplówkach było troche sikania, więc wstawailismy w nocy i nosilismy ją na trawke nasluchiwalismy czy oddycha, spała obok naszego łóżka. Nie chce nic jeść od rana, troche wypiła, mamy wrażenie, że bardzo ją boli... na 14:30 mam wizytę i może uda się jakos złagodzić jej ból... jest bardzo grzeczna, nie szarpie się ani nie marudzi. Dużo spi i ostrożnie sobie tupta.

nasza Vera nie jadła 2 dni po sterylce tylko u nas było ropo i inne problematyczne rzeczy więc myślę że nie ma co się tym martwić. Ważne, żeby dostała coś przeciwbólowego bo na pewno cierpi

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Marysia to silna dziewczynka. Dajcie znać jak po wizycie.

Shila jest trzeci dzień po sterylce, podaje jej prócz antybiotyku p.bólowo Gromelaksin 1mg./dobę, w jej przypadku sprawdza się idealnie

Niestety Maryśka jest bardzo na "nie" z tabletkami. Ja próbowałam ją odrobaczyć zaraz jak ją odebrałam i się nie udało, potem w lecznicy też próbowali (2 lekarzy )i też sie nie udalo. Ona sie zaciska tak, że koniec. Dziś przeciwbólowo dostała zastrzyk i tak będzie musiało być jeszcze przez 5 dni. Oprócz tego druga część antybiotyku.
Rana wygląda ładnie, przemywamy ją 2 razy dziennie. Chodzi dzielnie w kubraczku. Widać bolało ją bardzo, bo jak już dostała zastrzyk, to nawet zaczęła później szczekać na "spacerze" czyt. na trawie Wszystko jest w porządku, jest bardzo grzeczna i kochana.

Cieszę się, że wszystko jest w porządku

Już najgorsze za nią, teraz każdy kolejny dzień będzie coraz lepszy, ból będzie się zmniejszał. Dobrze, że wszystko ładnie się goi. Wyściskajcie pacjentkę

spróbujcie przemycać tabletki w masełku
u mnie to zawsze działa

Dobrze że jest dzielna

Heja! to ja, Ryśka. Muszę chodzić w tym kretyńskim ubranku, w którym czuje się jak baleron. Ale w sumie ładnie mi w odcieniach niebieskich
Tymczasowi są spoko, dbają o mnie bardzo, tylko coś mi się jeść jeszcze nie chce. Ociec kupił mi wczoraj gumowego buta na poprawę nastroju, bo smutna byłam trochę. Poza tym, jak wychodzę na dwór to kicham i mi oczy łzawią. No i jestem dużo bardziej różowa na pyszczku, czasami czuje się jak świnka Pepa.
Lubie sobie pościemniać trochę, że mi smutno i zle, żeby wtarabanić się Ojcu na kolana, kiedy pracuje. Nakrywa mnie różowym kocykiem, a ja udaje, że śpie...
Przesyłam kilka fotek, czuje się w tym wdzianku "jakby luksusowo", co zresztą oddają te pieke fotografie.

łapy w góre, kto uważa że mój nowy sceniczny image jest spooookoooo!

Oj nie jestes baleronikiem w tym ubranku! Jest git Ojciec to chyba cie bardzo kocha

Urok i klasa cudna jest