Piekna , moja zona od razu sie zakochala czy jest mozliwosc adopcji tej pieknosci

Oczywiście,Luna po sterylizacji będzie do adopcji

_________________
Agnieszka

Jestem już, tak pertraktacje nie wyszły, domku szukamy najlepszego jaki może być.

_________________
https://www.facebook.com/Nasze-zwierzak ... 515430261/

Rozumiem, ale nic na siłę. Może kiedyś się coś zmieni. Do tego czasu możesz nas spokojnie zalewać zdjęciami Luny w towarzystwie

Oczywiście, zalewać będę póki się da.

_________________
https://www.facebook.com/Nasze-zwierzak ... 515430261/

Czy jest możliwość adopcji tej ksiezniczki

Tak, jest możliwość.

_________________
https://www.facebook.com/Nasze-zwierzak ... 515430261/

Oficjalnie rozpoczynamy głodówkę przed jutrzejszym zabiegiem.
Grubasy dzielnie wspierają Luniaka, nie jest łatwo.

Odkurzacze się włączyły całej trójce

_________________
https://www.facebook.com/Nasze-zwierzak ... 515430261/

Hah, nie są grubasy tylko mają grube kości

W takim razie trzymamy kciuki zaciśnięte za jutrzejszy zabieg, i nie patrz im w oczy bo się złamiesz

Również trzymam za Lunkę kciuki! :* O której zabieg?

Jak dobrze wszystko pojdzie to planowany zabieg jest o 15

_________________
https://www.facebook.com/Nasze-zwierzak ... 515430261/

O 15.00 i już głodówka? To chyba dość szybko? Biedne dzieciaki

Dzisiaj koło 16 dałam jej ostatni posiłek.
Wetka mówiła że lepiej będzie jak jest pusty brzusio.
Już zaczynam się denerwować całą tą sytuacją.

_________________
https://www.facebook.com/Nasze-zwierzak ... 515430261/

A Twoje BA miały kastrację/sterylizację? Bo jeśli tak to masz już wprawę Opieka nad suczką po sterylizacji jest większa niż u chłopaczków, ale wszystko da się przeżyć. Będzie dobrze!

U nad Mailo tak samo 16-17 ostatni posiłek, rano jeszcze woda i potem już nic. Na wszelki wypadek lekarze rak robią żeby pies nie miał czym wymiotować.

Algina ma być dobrze

Mam nadzieje że będzie dobrze.
Moje jeszcze niestety nie są . Saszke mam zamiar zabrac na sterylke w marcu, bo tak jej wypada. Będzie wtedy po trzeciej cieczce po trzecim miesiącu.

_________________
https://www.facebook.com/Nasze-zwierzak ... 515430261/

No to wszystko przed Tobą
Suczki trochę dłużej po zabiegu dochodzą do siebie. Pierwsze siusiu może być w nocy w legowisko, spacer pewnie będzie na rączkach. Noc może być dość ciężka, trzeba będzie czuwać nad Małą, potem z każdą godziną będzie lepiej.
No i pierwsze dni trzeba będzie bardzo uważać aby Luna nie próbowała skakać po kanapach itp. bo może uszkodzić szwy. To bardzo ważne aby do tego nie dopuścić.
Wszystkie forumowe ciotki i wujkowie będą trzymać za Lunkę kciuki więc będzie dobrze!

Trzymamy kciuki! Wszystko będzie w porządku! czekamy na wieści już po

Już zaczyna mnie stres zżerać przed wizytą u weta.
Ściska mnie w żołądku na samą myśl.

_________________
https://www.facebook.com/Nasze-zwierzak ... 515430261/

Rozumiem Cię, miałam to samo, ja do tego zawsze płakałam ze stresu, niepotrzebnie tak na prawdę Spokojnie, będzie dobrze, bo czemu miałoby być źle? jesteśmy z Wami!