No i jeszcze piękniejszy jest Gucio! A myślałam, że to już niemożliwe.

Guciolek Jesteś slodziutki, minki naprawdę obrażone ale już po wszystkim chłopaku!!!

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Gutek ma się bardzo dobrze. Przyznam, że nie myślałam że po operacji oczka mogą wyglądać tak dobrze, niestety nie ma 100% pewności, że powieka znów nie wyjdzie.
Jest bardzo dzielny pogodził się z kołnierzem nie próbuje go zdjąć a wczoraj kombinować jak się pobawić kółeczkiem mając abazur na głowie. Pixi chciała mu pomóc pozbyć się kołnierza przyciskając swoją zgrabna "łapeczką" szczęśliwie udało się go naprawić

cudowny Guciolek
nie martw sie, jeszcze troszkę i zdejmą Ci tego satelitę

Ale słodziak A tak z ciekawości Pixi u Was zostaje?

Jeszcze zostaje

A już myślałam bo dość długo juz u Was jest

9 miesięcy

to jak ciąża jak rosinka patrzę na to Twoje stado to jestem zachwycona. Idealne trio

ciasteczka wątróbkowo tuńczykowe w oparciu o przepis Bonity (dzięki). Cała trójka asystowała od momentu wyłożenia składników do miski aż do degustacji "omniomniom" chyba smakowało

no te ich miny mówią same za siebie
cieszę się, że smakowały
nie ma to jak sprawić przyjemność psiaczkom, a nie dość że pysznie to i zdrowo

Miałem przyjemność zapoznać wczoraj GUTKA!
Świetny, żywiołowy pies, który widać, że jest szczęśliwy

Dziękuję za wizytę
pozdrawiam,

My również dziękujemy Gucio wyszedł od Was wybawiony, a syn stwierdził, że pasowałby do Was buldozek (i tu się z nim zgadzam).
Pozdrawiamy i mam nadzieję do zobaczenia na buldożkowych biegankach

Gucio jeszcze w kołnierzu bo na zdjęcie szwów idziemy w piątek a niestety jak zdejmujemy klosz do jedzenia to wystarczy króciutka chwila nieuwagi i Gucio wyciera oko np. o legowisko albo próbuje przetrzeć łapą. Ale muszę przyznać że radzi sobie doskonale jest pogodzony z ta "karą". Rozbawia nas przy tym swoją nieporadnością i uporem w próbie wciągnięcia wszystkiego na swoją antenę oczka odpukać goją się doskonale

Tego jestem pewny, że jak wszystko pójdzie dobrze to już w niedługim czasie spotkamy się na biegankach!

Do zobaczenia

Po utracie jajek Gucio postanowił zemścić się na wszystkich znalezionych jajkach
Znów na pomarańczowym bo kojo się zasikało

Gucio, Ty sliczny Zabulku
skoro tak lubisz pomaranczowy kolor to Boni nowy kocyk by Ci sie spodobal

Kojo oczywiście samo się zesikało buziaki dla zmarszczucha

_________________
Agnieszka

Oczywiście że samo a jak pomarańczowe też już sobie pozwoliło . podobnie jak schody na klatce tez często lubią popuscić. U nas tylko Pixi trzyma klasę (jak to królowa ) bo Pufka co jakiś czas robi zrzuty paczek (może myśli ze jest Mikołajem i ćwiczy przed świętami)

Guti jest super pomocnikiem i chyba już wie że w naszym domu jest tradycją że choinkę ubierają chłopaki. Oj coś mi się zdaje że w tym roku nasza choinka szybko "zemdleje"