niewiemocochodzi napisał(a):
Tak mają taką możliwość, ale po co psa dawać pod narkoze. Narazie na oddanie moczu mamy tydzień do następnej wizyty. Dostała antybiotyk i czekamy na dalsze diagnozy. W krwi wszytko ok jedynie martwi infekcja pęcherza nerek i pipki

Wiec tak, jako, ze jestesmy specjalistami w łapaniu moczu u buldozyc, a to ze względu na przewlekle problemy ukł moczowego powiem tak, macz łapiemy z pierwszego sikania rano, naszykowac sterylny kubek, w moemncie jak sie bedizesz zbliżał do punktu sikania juz ja odpinasz ze smyczy, my mamy krotka smycz więc szybko ja daje na szyje odkręcem kubek, jak tylko kucnie to i pusci pierwszy sik podnoszę ja pod brzuchem do góry lekko i szybko podstawiam kubek i leje do kubka

To się musi odbywac szybko, ale wierz mi, ze na pewno sie uda!
Mocz do zwykłego badania może być zebrany chochlą, ale mocz na posiew absolutnie gdyż może być zabrudzony, ani też nie zbieramy z podłogi bo potem może nam wyjść w badaniu rewia gwiazd i nie wiadomo czy włączone leczenie bedize na bakterię znajdująca sie w pecherzu czy na podłodze
Na pewno wam się uda złapać mocz, ostatecznością jest cewnikowanie, w tym celu nie trzeba suni usypiać, cewniki dla psów są bardzo cieniutkie, broń boże żeby wet nie próbował zakładac cewnika od ludzi, dla zwierząt sa takie cieniusienkie rurereczki jak dla niemowląt. Trzeba tylko wczesniej zdezynfekować Octeniseptem okolice cewki moczowej, wlasciwie całą kacuchę żeby nic nie zebrac po drodze. Ale ja wierzę, że wam się uda złapać mocz prosto do kubka.
Istotne jest dobranie leczenia zgodnie z antybiogramem, jeśli coś moczem jest nie tak, ma on od razu specyficzny zapach i pH zasadowe, w osadzie występują czerwone krwinki i leukocyty.
No i weterynarz dobry musi być, bo różnie z tym bywa.