Ale bym ją nakarmila!

_________________
#kochammojegopsabardziejnizludzi

Yola jest juz po kolejnej wizycie u weterynarza...
Po wczorajszym manicure przyszedł czas na bardziej "krwawe" zabiegi. Dzielnie zniosła pobranie krwi, chociaż nie obyło się bez małych szarpnięć. Yolę zestresowała trochę cała sytuacja, co było widać po ciśnieniu krwi. Zadowolona, wygłaskana i odrobaczona w końcu mogła wrócić do domu i zjeść upragnione śniadanko Zrobiła to z wielkim apetytem i zadowoleniem, ktore okazywała swoim przyjemnym dla ucha charakterystycznym mruczeniem Tak brzmi szczęśliwy pies oczywiście z podobnym zadowoleniem i dumą postawiła klocka, niestety kolejny raz w mieszkaniu.
Trzymajcie kciuki za Yole, w poniedziałek odbiór wyników z badania krwi oraz we wtorek dalsze badania. Tym razem "pod lupę", a raczej pod inne skomplikowane dla malucha urządzenia, bedzie brany brzuszek i serduszko - przed Yolą badania echo serca i USG. Napewno zniesie je równie dzielnie jak wszystkie dotychczasowe...

_________________
Damian

Kochana Jola trzymamy cały, a do poniedziałku odpoczywaj mała

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

o jejku jakie to małe Słoneczko jest wychudzone
Joleńka teraz będziesz jadła już same pyszności i nigdy nie będziesz głodna

najważniejsze, że Jola jest już w dobrych rękach, będzie tylko lepiej. trzymam mocno za nią kciuki i czekam na kolejne zdjęcia

Jaka kochana psinka teraz będzie tylko lepiej!

_________________
Z buldożkowym pozdrowieniem,
Ania

Jak wypadły wyniki?

Tak jak pisaliśmy, wyniki będą w poniedziałek

_________________
Damian

Słodka niunia oby było jak najlepiej

Już tego poniedziałku nie mogłam się doczekać Mam nadzieję, że wyniki wyjdą dobre i Yolanda szybko wróci do zdrówka Jak Wam minął weekend?

Pani na włościach

_________________
Agnieszka

Ale bym ją wysciskala

Pani na włościach nie pcha się do łóżka ?

_________________
czym jest kilka kłaczków sierści na Twojej ulubionej bluzce wobec wielkiej, puchatej miłości ?

i nawet ma swojego osobistego misia

Hej. Miałem jakieś problemy techniczne z dodaniem postu,stad taka cisza.
Wczoraj Yolanda dostała nowe legowisko i zabawki. Dziś dojechała reszta jej "gadżetów" miseczki, szelki, przysmaki i karmy. Jak tylko wskoczyła do swojego, własnego, nowiutkiego, mięciutkiego łóżeczka, to prawie w ogóle z niego nie wychodzi
Dziś odebraliśmyy wyniki badań krwi. Niestety Maleńka cierpi na niedoczynność tarczycy i będzie skazana na przyjmowanie leków 2x dziennie. Uszka w coraz lepszym stanie. Jutro o 9:30 USG a o 12:00 wizyta u Dr. Niziołka na badanie serduszka.
Damy znać!
Dobrej nocy

_________________
Damian

Podawanie leków to nie jest problem, jeśli tylko pomoże Trzymamy kciuki za jutrzejszą wizytę

To kojo jest rewelacyjne (dasz namiary gdzie kupiliście to cudo )
Yolanda jak widać przetestowała i jest zachwycona wygląda w nim świetnie. Trzymam kciuki za dobre wyniki USG.

Legowisko kupione w TKmaxx Yola od razu je pokochała damy znać po powrocie od lekarzy

_________________
Damian

Ale jej u Ciebie dobrze!
Przyjmowanie leków, tak jak pisała Ana, to żaden problem, wręcz wchodzi w nawyk
Trzymam kciuki za badanie serduszka!

Jesteśmy już w domku, po badaniach. Yola po powrocie buchnęła od razu do misek w poszukiwaniu śniadania na USG musiała być na czczo a jest już po 14:20. Tylko zjadła i śpi
A co do wyników, jest ok. USG pozytywne a serduszko jak dzwon także możemy operować nosek, żeby małej się lepiej oddychało
Czekamy na termin konsultacji. A w czwartek do Pani Doktor Ewy na czyszczenie uszek, i zaczniemy juz podawać leki na tarczyce.
Miłego popołudnia

_________________
Damian