Kropka dostała antybiotyk i lek przeciwzapalny. Możliwe, że odzywa się ta nieszczęsne trzustka Troszkę podziubała jedzenie, mam nadzieję, że później coś zje. Jeśli coś będzie nie tak mam natychmiast dzwonić do weta. Mleko już nie leci... Odczekamy parę dni i ustawiamy się pod sterylkę. Będziemy mogli wtedy wykluczyć chociaż problemy z ropo itp.

Dzięki Ania za świetną opiekę Zobaczymy jak zareaguje na podane leki - oby nie było przeciwwskazań do sterylizacji, bo w jej przypadku to całkiem pilne z obawy o ropo...

Odpoczywajcie dziewczyny

Śliczna z niej niunia! Trzymamy kciuki za zdrówko małej,będzie dobrze...

_________________
Wrocławska Ekipa pozdrawia wszystkie bulwy!

Wczoraj Kropka zjadła z ręki karmę. Widać, że dzisiaj czuje się lepiej bo zaczęła dokazywać
Rano rozbebeszyły mi sierściochłon (koc) z Sabą, rozpruły pazurami pościel. Nie chciałam je wygonić bo by pomyślała, że chodzi o zabawę... A tu po raz kolejny Sabiszon rozkręcił mi psiaka Tak szalały, tak wariowały, że nie mogłam uwierzyć w to co widzę Myślałam, że to za ostra zabawa dla Kropy, a tu ani jednego warknięcia... Pychol miała taki zadowolony. Teraz śpią jak zabite Musicie to zobaczyć!
Dlatego kolejna prośba do cioci Ewy

Chcemy, bardzo chcemy to zobaczyć

no to musimy zobaczyć to koniecznie, czekamy

No śmiało Ania, ślij co masz Sama jestem ciekawa tej ich zabawy

ja mam zaraz wrzucę

_________________
Agnieszka

Zabawa

_________________
Agnieszka

To już raczej po zabawie Ale może chociaż tel mi nie nawali i wyśle wszystkie foty jak trzeba :/

miło na to patrzeć super fotki ...

zabawa, zabawa i spanie po zabawie świetnie, że się dogadują
liczymy na więcej takich zdjęć!

Sierściochłon

faktycznie szaleństwa na całego, w każdym poziomie i pozycji, a potem jak dzieci po dokazywaniu, spanie

Matka pościel masz jakąś słabą a na pazury dziecka zganiasz, już naprawdę nie masz co wymyślać

Gdyby nie sierściochlon juz dawno miałabym czarna pościel Saba i tak juz go wymemlala wiec mi go nie szkoda. mają szczęście ze przed zmianą na nową bo by nie było im tak wesoło. ja dalej bez kompa... foty widocznie będą na gwiazdke

ale nie znałam tej nazwy no proszę, na gwiazdkę, jak prezent prawie

Ania co tam u Was? Słyszałam, że Kropeczka nieźle się rozbrykała
Macie jakieś nowe zdjęcia?

Ojjj tak... Zabawy z Sabą i psem babci nie mają końca. Gdzie zadyma tam i Kropka Latały jak poparzone po mieszkaniu, a dywany i chodniki w powietrzu. O mały włos choinka nie zemdlała (if jół noł łat aj miiin ) Stół też nie omieszkały przestawić. No cóż... kto z kim przystaje takim się staje. A ja mam dwie szajbuski na stanie Z człowiekami jeszcze tak nie dokazuje, ale chociaż sobie popatrzę, jak Sabiszon rozkręca Kropindę
Ta mała cholera coraz bardziej zaczyna broić. Ostatnio wywlokła na środek kuchni pod moją nieobecność 15kg worek karmy... Ja sama mam problem z jego przeniesieniem... Mało tego to nie wystarczyło - musiała go rozgryźć wywróciła miskę z wodą więc zrobiła się ciapka.
Ale to jeszcze nie wszystko, inwencja twórcza Kropy nie zna granic. Dołożyła do tej mieszanki karton po pizzy (nie wiem jak bo był na stole, więc musi ładnie skakać ) no i na koniec przepisu... mąka :]
Trochę się spóźniła z miksturami na święta, no ale jak widać odkrywa teraz swój talent gastronomiczny. Grunt to zadbać o nieograniczony rozwój dziecka...
Ale mam coś, po czym siądzie na dupci... We wtorek sterylka Zobaczymy czy będzie taka chętna do przenoszenia ciężarów

Bo ona wie, że nie możesz dźwigać i chciała Ci pomóc. Zobacz jaka kochana
A we wtorek w takim razie wszyscy trzymają kciuki!

No co ja mogę na to powiedzieć... Kropka obchodzi się ze mną jak z jajkiem
A zapomniałam dodać, że dziś wzięła ostatni antybiotyk. Pozbyliśmy się pokarmu z cycuchów więc jest super
Mam mnóstwo zdjęć, także jutro będziecie mieli co oglądać

Pełna chata jednym zdaniem nieźle się dziewczyna rozkręcila
trzymamy kciuki za wtorek i czekamy na zdjęcia! Jestem ich bardzo ciekawa