KSIĄŻECZKA ŻEGLARSKA

Imię: YETI
Rasa: Bulldog Angielski
Płeć: suczka
Wiek: 4 lata
Inne informacje: odebrana z pseudohodowli
Data zamustrowania: 12.07.2015
Data wymustrowania: 26.07.2015
Współrzędne geograficzne: Pielgrzymowice

_________________
Agnieszka

No ciekawA jestem co to za dziewczyna

Czekamy na wieści

Witamy i czekamy na wieści

Czekamy z niecierpliwością

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

Alicja, pokaż nam tę ślicznotkę

_________________

DT donosi: Dziewczę jest cudowne.Grzeczna,urodziwa i bardzo kochana .Wczoraj zapoznanie z rezydentami : 3 koty ,2 psy odbyło się bez zgrzytów.Toleruje wszystkie ,zaciekawił ją bardzo mops,widać,że miała z mopsikami blizszy kontakt .Kąpiel (chyba pierwsa w życiu) ,bez problemów.Czyszczenie uszu i faldek także.Dzisiaj wizyta u weta,oaza cierpliwosci.Jesteśmy umowieni na jutro na zabieg łączony: Przepuklina (po cesarkach robionych metodą domową,chyba.)plus steerylka ,plus zrosty w brzuszku.Dzisiaj podano antybiotyk osłonowo przed zabiegiem,dzielnie zniosła zakładanie wenflonu.Wyniki z krwi ok.Proszę o trzymanie kciukołapek jutro o 8 rano.
Na smyczy nie chodzi.Po schodach nie chce chodzić.Na specerek po łące chętnie,ale najchętniej by poszla do budynków gospodarskich ,szopek( mieszkała w chlewiku ) .W domku trochę nieswojo się czuje ale chodzi ,zwiedza.Uważnie przygląda się sobie w lustrze Kobietka
Buziaka już dzisiaj dostalam.HA! nawet dwa;)

Będziemy trzymać !

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

Pokażcie nam pannicę

A imię to dziewczyna posiada?

Zdjęcie bym pokazała...gdybym wiedziała jak:(

Ja już godzinę zaciskam, wiadomo coś?

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Na dole możesz wstawić zdjęcie, a jeśli masz z tym problem, możesz odezwać się do mnie na priv, mi wysłać i ja wstawię

Trzymamy kciuki i czekamy na wieści!

Trzymamy kciuki i czekamy na wieści!

Ufff.Emocje opadły a denerwowałam się bardzo.
Operacja trwała od 8 rana do 12.Było dużo do robienia.Ogromna przepuklina,jak wczoraj wspominałam,skutek złego zszycia po cesarce.Zrosty na jelitach,początki ropomacicza ,czyli od razu sterylka).Obcięto pazurki,porządek w uszach ..Dziewczę czuje się dobrze,odsypia ,zerka na nas.Zrobiłłam fotkę ,mam problem z zamieszczeniem ,wysłałam Adze z ZAŁOGI,może zamieści za mnie.Pytacie o imię:hmm.Dziś wraca z kolonii syn ,wybór imienia należy do niego,bo to jego wymarzony piesek.Robocze imię to Sandra(Pani dr tak wpisała niewiedzieć czemu w dokumenty).Ale spokojnie,to imię tylko robocze..

Dobrze, że poszło bez większych komplikacji. Czekamy na zdjęcia zatem

odpoczynek po operacji

Oj piękności grubości )) śpij i nabieraj sił na nowe lepsze życie

Dzieki Marzena