Dzięki magdziol
Dzisiaj mieliśmy wizyte u wet. W zasadzie to nic się nie zminiło jakoś Kredzia ładnie reaguje na leki i wogóle no ale tabletkami serca nie wyleczysz....niestety. Poprawił sie tylko jej komfort. Łyka ich chyba z 5 rodzai. Łukasz to ogarnia i mamy nawet takie specjalny pojemnik co rano po południu wieczorem...emerytka nasza
wczoraj napędziła nam za to stracha poniewaz zaczęła tak rzęzić i chodzic jak do wymiotów męczyła się strasznie nic nie chciała jeść no i w związku z tym również wieczornej porcji tabletek. jak dwie jej dałam to zwymiotowała.Musiała byc to jednak niestrawność czy coś bo dzisiaj ok a wet powiedziała że to nie są objawy sercowe...
Ogólnie nie za bardzo też chce chodzić najlepiej tylko w domu i miziaj mnie po brzuchu więc chyba ją boli ten brzuszek. Ostatnio trochę urósł i tak jakoś sie wacha ten rozmiar ale woda się zbiera ewidentnie. Od jutra zwiększone dawki wiec może jakoś znowu się poprawi...
Psiaki natomiast śpią w jendym łóżku swoim posłanku na hot doga takiego albo w poprzek zalezy

Cieszę się bardzo że ten Tyrion tak do niej ok. Wczoraj podchodził do niej i ja lizał trochę jak tak się męczyła z tymi wymiotami...A wogóle nie wiem czy pisałąm że Kreda aportuje?????

rzucam dwie zabawki jeden przynosi jedną drugi drugą taki myk

zdjęcia jutro bo ostatnio nie ogarniam czasowo niczego. Pozdrawiamy fanów!!!