Piękne widoki

Kropeczko, co zwiedzałaś ?

_________________

Kropka zwiedza świat!

To Grabowiec koło Zamościa, gdzie spędzaliśmy rodzinny weekend

Panna Kropczyńska stała się dziś lżejsza o 4 chore ząbki i kamień na pozostałych, zdrowych igiełkach. Pięknie się wybudziła i wyszła z kliniki już o własnych siłach. Teraz mocno śpi, bo trochę się wypościła ze względu na zabieg i musi zregenerować siły.
Brawa dla dzielnej pacjentki szczerbatki

dobrze, że poszło tak sprawnie. Teraz czekam na zdjęcie Szczerbolka

Dzielna dziewczyna! Dawać fotę ze szczerbatym uśmiechem

Kropeczko szykujesz się już do spotkania? Ja już przebieram nogami

Młoda tak szybko przebierała nogami, że musieliśmy ją zabrać na Bieg Rzeźnika. Niestety, jak się dowiedziała, że start jest o 3 rano, to się wypięła i Michał musiał pobiec sam Ale na mecie oczywiście założyła buffa z logo imprezy i lansowała się, jakim to ona nie jest chartem. Typowy bulldog.

No kto to widział, żeby panienka miała wstawać w środku nocy.. to zaszczyt, że w ogóle pojawiła się na tej imprezie

Z przyjemnoscia mozemy tez oglosic, ze Kropka nie boi sie juz (prawie) niczego, dzis przestala ja przerazac nawet klatka schodowa. Teraz, jak na prawdziwych sportowcow przystalo, wspinamy sie po schodach zamiast jezdzic winda .

Super wiadomość Kropka czuje się coraz pewniej

I wygląda coraz młodziej! Poważnie, jak zobaczyłam ją po 4 miesiącach od razu pomyślałam gdzie siwe włoski na pyszczku? Ściemniał jej pyszczek
Wpatrzona w swoich rodziców jak w obrazek Widać, że czuje się już pewnie dumna pani

A o to dowody

Rzeczywiście dumna! "Mam swoją rodzinkę i domek, możecie mi skoczyć "

Mielismy dziś zaszczyt poznac Kropke i Anie Jestesmy zachwyceni obiema Paniami Baaardzo milo nam było poznac i mamy nadzieje ze szybko się spotkamy na jakiś spacerek wspólny. Ania zauroczylas nam Rudego a my zakochaliśmy się w Kropce... Już myśleliśmy o zamianie A skoro nasz faworyt poszedł do super domku to poprosimy siostrę blizniaczke Kropki

Nieskromnie powiem, że Kropka po prostu jest świetna, więc nie dziwi mnie reakcja na jej wdzięki

Ale Wam zazdroszczę takiego spotkania

Tak Kropka świętowała ze swoim panem Dzień Psa:

Co za radocha Świetnie oglądać taki obrazek

hahaha, niezła pada to musiał być mega udany dzień!