Boszzzzz..... Masakra Łudziłam się, że jednak lepsze będą te wieści....

Pozostaje nam zaufać specjalistom i postępować zgodnie z ich sugestiami. Zrobimy co się da by to małe serduszko naprawić

Mieliśmy dziś gości
Odwiedziła nas Fridziucha-Zgryziucha - zdjęć nie mamy

Ale może Kasia tu wpadnie i "opisze swoimi słowami" malucha



Chili zdecydowanie juz pogodziła się z byciem i życiem na dt.
Pomalutku i w ramach rozsadku zaczyna już fikac

Je normalnie - trzy razy dziennie. To że je cieszy mnie przeogromnie bo sercowcy nie moga sobie pozwalac na fochy jedzeniowe. Jedzenie nie powoduje żadnych sensacji typu rzyg czy ulewanie się więc ja jestem "happy".
Jutro pocykamy jakies fotki.


Teraz najmłodsze śpi po fikańsku z Fridzisławą
Z reszta wszyscy śpią po fikańsku z Fridzisławą.
Samira nadal ... obrażona

Cóż za super gość i cieszę się że mała wcina

_________________
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

Trzymamy kciuki za małą bulweczkę

Chiluniu❤ wyjdziesz z tego. Z taką załogą i ludźmi którzy za Ciecie łapeczki trzymają, nie może być inaczej. Mój syn miał okienko aortalno-płucne. Czyli dziurę między komorową. Operacja na otwartym sercu z zatrzymaniem ustroju. Miał wtedy 3 miesiące. Dziś ma 23 lata. I od operacji jest ok. Więc z maleńką też będzie ❤❤❤❤

_________________
Zanim mnie ocenisz, poznaj a zdanie zmienisz

Pytałam się już o "łatanie" (boszee - jak to brzmi ) dziur w przegrodach - no niestety nie "łatają" u psów. Podobno mieli problem ze sprężystością "łat".
Ja myslałam, że robią już to bo w 2006/2007 roku takie operacje były robione.

W 2006 roku pojawił się u nas w domu szczeniak z tetralogia Fallota i jednym pracującym płucem a w 2007 szczeniak z nieoperacyjnym zwężeniem tetnicy płucnej i inna masą wad - obaj mimo, że nieoperacyjni żyli komfortowo ... oczywiście że krócej ale żyli normalnie. Monar 5 lat i 3 miesiące (dawali mu po zdiagnozowaniu 3 miesiące życia) a Groszek 7 lat (przewidywano max 3-4 lata).
Z wadami (wrodzonymi a niestety nieoperacyjnymi) serca da się życ w miare normalnie - to od nas i naszej karności zalezy jak długo taki pies bedzie z nami. Musimy się tylko nauczyc pewnych zasad i stosowac się do nich bez żadnych wyjątków.


Jeżeli Chilli nie da się zoperowac to bedzie psem dla ... lenia bo jakięs bieganka, fikanka i długie spacery to bedą nie dla niej. Trzeba bedzie uwazac na jej wagę bo bedzie musiała byc chudsza niż normalnie. Trzeba bedzie uważac żeby "nie fochowała" przy jedzeniu i żeby piła (bo psy z chorym sercem musza jeśc i pic bez żadnych "przerw"). trzeba bedzie "sprawdzac" czy po jedzeniu i piciu nie ma żadnych sensacji czyli rzyganka i sranka. Pewnie trzeba bedzie ją wnosic i znosic ze schodów (jak bedą) ... Będzie kilka takich "zasad" prostych do opanowania ale do bezwzglednego stosowania i ... luz

Hehe...no tam. Lepiej tego ująć nie mogłaś. Latanka, skakanka. To prawda najprawdziwsza. Będzie wymagała nauczania się jej rytmu. Który pozwoli jej funkcjonować. Maleńka jest urocza i aż serce pęka, gdy czyta się co w tym maleńkim serduszku nie jest tak. Wierzę w to , że wszystko będzie dobrze. Że będzie żyła długo i szczęśliwie ❤

_________________
Zanim mnie ocenisz, poznaj a zdanie zmienisz

Mysze dwie

Tu zwiewa z patykiem






cdn wieczorem bo napstrykałam trochę

Jaka ona jest malutka i bardzo urocza

Jestem zakochana.....

_________________
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

Uczymy się co to jest własny patyk i do czego służy

Tu ... szczeka

Rozpływam się gdy widzę tak piękne zdjęcia

Dziś - jak na zdjęciach widac - nie było źle.
Dodatkowo bawi się już zabawkami i sama i w towarzystwie. No i ... nauczyła się sama włazic po schodkach na kanape - zdejmowac ja trzeba (i nawet tak wolę: na góre sama a na dół "windą reczną")
Siku i kupa w zasadzie tylko na spacerze - no malutkie "wpadeczki" były ale przeciez warunki mieszkaniowe jej się zmieniły i teraz nie ma "ganianka po podwórku" przez cały dzień

To były "plusy" a teraz "minusy" - morde drze czyli przejawia postawę roszczeniowa: coś chce i za wolno reagujesz to zaraz sprowadza na ziemię
Matko jedyna tyle co ona juz się naszczekała to Samira do tej pory w jednej trzeciej nie wyrobiła



Robienie w trąbe:
Krok pierwszy


Krok drugi


A ciotki Klotki wszystko obserwuja i notuja

Serduszkowa - piękne jak piękne ale dzięki

Piękne wstawiasz te foteczki . Każda bulwa jest piękna, i wyjątkowa na swój cudowny sposób. Malutka jest śliczna. Widać, że dogaduje się Ze starszyzną. Miło popatrzeć na te cuda....i choć na moment nie pamiętać o tym , że coś jej dolega. Piękne wszystkie bulwiaczki. ❤❤❤

_________________
Zanim mnie ocenisz, poznaj a zdanie zmienisz

Ja zakochałam się...w tej serduszkowej królewnie bulwince❤❤❤

_________________
Zanim mnie ocenisz, poznaj a zdanie zmienisz