Ci faceci

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

oj to pamietaj zeby mu w walentynki podziekowac

Księżna

To znak że tatuś przepadł

a któż by nie przepadł

_________________
Kasia, Afera i Rumba

W różowym jej do twarzy wszystko ok po sterylizacji. Później napiszę więcej.

Piekne ubranko. odpoczywajcie

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/

Świetna wiadomość, ze z księzną wszystko oki no i, że tatuś polega na froncie teraz trzymaj kciuki, zeby mój poległ na "polu bitwy"

Ale cudownie wygląda niech szybciutko dochodzi do siebie

czekamy na wieści !

U nas ok. Odpoczywaj odpoczywamy. Mamy dom wariatów bo nasza Sky cały czas zaczepia Trusie, bo denerwuje ją w tym ubranku. Na zdjęciu odpoczywają a Trusia i obrażony Sky - za to że próbujemy ja powstrzymać przed ciągłym szczekaniem

Trusi baardzo pasują te grochy

Trusia teraz jestes prawdziwa ksiezniczka:)))

Ślicznie wygląda w tym ubranku... Niech tatuś zamówi szelki w odcieniach różu

Kilka informacji. Trusia jest po sterylizacji, wszystko przebiegło bez problemu. Wczoraj byliśmy u veta kontrolne, wszystko ok. Miała usunięte rzęs ki z obu oczu, już nic ja drażnić nie będzie. W przyszłości będzie trzeba zająć się przeeosnietym podniebieniem, które zostało stwierdzone podczas intubacji. Teraz oddycha spokojnie, nie męczy się nadmiernie, nie chrapię - ale pewnie jak zaczną się upały będzie jej to przeszkadzać. Coraz pewniej czuje się w domu, ustawia naszą Sky, ale wszystko w normie. Wariatkowo mamy tylko jak Sky dostaje glupawki i szaleje, a Trusia wtedy próbuje nas przed nią bronić
Nadal jest grzeczna dziewczynką, nie brudzi, nie niszczy, aniołek. I nic tylko ją głaskać.

Ja już tylko czekam na wiadomość, że dom tymczasowy stał się domem stałym... To już więcej niż pewne Nawet chyba nie wyślę zgłoszenia po sunie Jest cudowna i oby tak było zawsze w domku :*

Wow Super wiadomości ze zabieg sie udał !

Ja tez czekam na wiadomość czy zostaje domem stałym

Jak trusia się miewa?

Wiecie co, chyba nie mamy wyjścia i musimy prosić zarząd o to żeby księżna miała u nas dożywocie wczoraj powiedziałam do męża, że w poniedziałek będzie gotowa na nowy dom po ostatniej wizycie kontrolnej u Veta, to powiedział: Przeciez ma już dom, nigdzie nie będzie się już poniewierac.
Więc chyba ppstanowione

Że Sky się trochę kłócą - ale mamy nadzieję, że w końcu się dotrą. Jak ja im zmikam, i nie ma mnie w domu zdarzył się taki obrazek.

Zdjęcie jakie dostałam od męża, gdy nie było mnie na noc w domu

Dogadają się jak w każdym rodzeństwie muszą być zgrzyty! Brawa dla męża! Gratuluję nowego członka rodzinki już na stałe