Super. Waży 14,50 kg. Miała problemy z trzecią powieką w obu oczach, ale krople od Pani weterynarz i codzienne pieszczoty oka pomogły. Poza tym okaz zdrowia. Mucha to też niezła paniusia i jak zwróci jej się uwagę to idzie na swoje legowisko i jest obrażona. Jedynym sposobem na nią jest przyjść i ją przeprosić Inaczej będzie ciągle obrażona i będzie udawała że nawet na miskę smakołyków się nie skusi Wiemy też że dywany to zły pomysł w domu. Może za dużo kurzu się w nich gromadzi. Nasze Niunia szybko nas o tym przekonała i pogryzła wszystkie rogi w każdym dywanie. Tak więc dywanom w naszym mówimy NIE

U nas dywan leży zwinięty za wersalka już prawie rok bo nie mamy odwagi go wyciągnąć

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Ja z dywanów zrezygnowałam ze względu na siki

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

W imieniu Mechaników pokładu Załogi Bulldoga oraz wszystkich użytkowników forum prosimy o uaktualnienie wątku podopiecznego.

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

W wielu portach zacumowali już nasi załoganci.
Bardzo prosimy byście byli trochę bardziej na informacje o nich otwarci.
Załogowe forum to nasz "stół" do relacji
I bynajmniej nie chodzi w nim o to by meldować o codziennym menu kolacji."

To Wasze porty stały się ich domami, niejednokrotnie po ciężkich, burzliwych rejsach.
To u Was uczą się prawdziwego życia, jesteście ich przewodnikami, ostoją, opiekunami, część z Was nazywa siebie buldozimi rodzicami…
Piszcie nam o ich zdrowiu, małych i dużych sukcesach, śmiesznych zdarzeniach.
Nie skąpcie nam zdjęć czy filmików kręconych z ukrycia.
Gdy macie problemy jesteśmy do dyspozycji, w grupie siła, może wiedza nasza pomoże a z czasem to Wy będziecie ekspertami, którzy pomogą innym.
Co najważniejsze, gdy kciuki mamy trzymać dajcie nam znać.
Na informacje czekamy, jak na załogową rodzinę przystało.
Dla Was Marynarze to również wypełnienie zapisów umowy adopcyjnej - to tak delikatnie tu wtrącamy...

Zatem Drogie Porty, czekamy na wieści z Waszych ziemskich i nieziemskich podróży! Ahoj!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Dawno nas tu nie było. Wszystko leci tak szybko obecnie że ciężko się choćby na chwilę się zatrzymać i coś wrzucić. My mamy się wszyscy super. Obecnie są u nas ferie i w wtorek pierwszy raz ruszamy w tak daleką podróż razem - nad Bałtyk. Od nas to ponad 600 km i zobaczymy jak nasza Mucha zniesie tą drogę. Znając jej zwyczaje prześpi znów wszystko i dopiero na miejscu otworzy oczy z zdziwieniem na to ogromne "jezioro bez drugiego brzegu" Bo przecież u nas w okolicy to już chyba wszystkie wody zna przez wypady na nocne rybki, ale one zawsze mają drugi brzeg

Mucha to daleka droga przed tobą, ale potem ile przyjemnosci super babka z ciebie

Cieszymy się, że u Was wszystko dobrze :* Życzymy Wam przyjemnych wakacji

Nawdychajcie się jodu dla zdrowia i przywieźcie nam piękną fotorelacje

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Super macie, że pies przesypia drogę Miłego wypadu, Muszko!

o kurcze to długa droga przed Wami, ale zazdroszczę, zawsze chciałam pojechać nad polskie morze właśnie zimą, ale jakoś nigdy mi się nie złożyło

_________________
Kasia, Afera i Rumba

I już po wyjeździe. Drogę nasza Paniusia zniosła wyśmienicie, choć sama przeprawa promowa do Świnoujścia to ponad 2 godziny oczekiwania (a sama jazda samochodem to 7 godzin). Na miejscu nasza Mucha od razu się bardzo dobrze zadomowiła w apartamencie. Pogoda dopisała bo było naprawdę ciepło, że nie trzeba było zakładać kubraczka zimowego. Morze jak morze nie zrobiły na Musze wrażenia, ale te ptaki za którymi można biegać bez końca super sprawa. Tak więc wjazd zaliczony na 5 z plusem. Wszyscy wróciliśmy do domu w jednym kawałku i po dziś dzień nas bolą nogi z powodu kilometrów schodzonych po plaż.

Łoooo i nawet kąpiel w morzo zaliczona! Istny mors

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Ale się dziewczyna nabiegała... Kąpiel też była... Rewelacja

Super ferie

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Zimowy spacer, czyli jazda jak na lodowisku

Nie za zimno małej na tym śniegu tak bez ubranka ? Ja jestem przyzwyczajona, że mojego zmarzlucha trzeba w zimie ubrać w ciepły sweterek

Nasza małolata jest zahartowana. Uwielbia długie spacery i żadna pogoda jej nie straszna. Wystarczy że widzi smycz w ręce to pierwsza przy drzwiach się kręci. Choć w domu to najlepiej jej się chrapie przy kominku Osobiście też nie jest zwolennikiem ubranek dla psiaków i uważam że jak pies dobrze reaguje na zimno i lubi długie spacery bez względu na pogodę to nie powinno się go dodatkowo docieplać. Najlepszym przykładem jest choćby kąpiel naszej milusińskiej w styczniu w morzu. I to na własne życzenie

kąpiel w morzu? :O to mors czy buldog? moje nawet w ubrankach niechętnie na mróz wychodzą...

_________________
Kasia, Afera i Rumba

to teraz poprosimy fotki pod tytułem "Letni spacer" ))))))))))))

_________________
"Prawdziwy charakter człowieka można poznać po tym, jak traktuje zwierzęta"