Dlatego my sie staramy naszego dziak nie wpuszczać nawet do sypialni. Bo kursuje po nocach. Chociaż nie powiem, wydoroślał od czasu życia z Bobem. I teraz już coraz częściej może z nami spać, bo ładnie śpi a nie lata po całym łóżku, po naszych głowach, i po podłodze.

Niemniej uważałabym, bo jeśli łóżko macie wysoko to schodząc może sobie Bobiszcze coś zrobić. Bo jednak ta zdrowa łapa, wcale zdrowa nie jest. A schodząc musi utrzymać całe to 27kg.

Pamiętam latającą białą dupę Bobiszcza. Najpiękniejszy widok świata.

Suuuper fajno, że ożył.

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

Z Nami Bob od początku śpi w jednym pomieszczeniu i było naprawdę super, dokąd nie zaczął wchodzić do łóżka...
Ale Kuba będzie w sobotę w domu więc zamontuje bramkę , więc skończy się spanie z Nami w sypialni i będziemy tymi wyrodnymi może kiedyś zrozumie, Że to dla jego dobra
Ostatnio zaczął też popłakiwać za Nami jak jesteśmy w innym pomieszczeniu, więc się Bobster chyba do Nas przywiązał
MILENA.

U nas całe życie odbywa się na parterze. Z kuchnią otwartą. Ale...jak oboje zniknęliśmy w jakimś pokoju to leżał pod drzwiami. A jak kiedyś wyszliśmy na ogród i drzwi domknęliśmy - a Bob się skapnął, że tylko on został w domu - to nam drzwi pogryzł próbując je przesunąć! (on jest baaaardzo mądry!).

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

Hhahahaha dobry dobry

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Hej!
Bob dostał "nowe imię" od siostry synka, a mianowicie według niego Bobster nazywa się.... ŚWINIAK! i przez to czasami i mi zdarza się powiedzieć tak na Niego
A z niego przecież taki piękny Pan Buldog, który potrafi każdego rozkochać i czasami "opieprzyć"

Ogólnie Bob lubi robić kupę przy śmietniku (bo jest blisko i nie musi daleko chodzić )i jak trzeba wyrzucić śmieci przy takiej pogodzie to jest istne pole minowe i sprzątać nie nadążam ale ja tam w sumie "lubię" jego kupę, bo wolę jak jest niż jakby miało jej nie być
MILENA.

Bobus świetnie wyglądasz:-)

Model jak się patrzy

Taki dostojny na tej fotce

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Efektowne zdjęcie i efektowny majestatyczny buldog.

Hej!

Bobuś z dnia na dzień urzeka mnie swoją urodą! Nie mogę się napatrzeć na niego i jest moją prywatną modelką .
Dla wszystkich niedowiarków zdjęcia Przystojniaka, którego uroda nigdy nie przeminie!







Tak mnie rozczulają te fały i wystające ząbki Ostatnio Bob ma wielką fazę na uczucia i jak ktoś jest na podłodze to nie ma opcji, ze pozwoli z niej wstać Dziś kolejny raz z rzędu wylizana zostałam cała! Uszy, ręce, nogi, twarz i to z taką dokładnością .

Na dniach będę robić urwisom matę węchową i zobaczymy jak będzie się sprawdzać i czy będzie z niej trochę radości bo zainteresowanie mam nadzieję będzie.
MILENA.

U mnie była mata. Rocki średnio. A Bob nie pamiętam - chyba nie do końca wiedział o co chodzi. I średnio szukał. Ale też specjalnie nie uczyłam...

wyjatkowo piekny!

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

A zęby jakie równe

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

U Nas obstawiam Franio I Skifer będą się cieszyć bo Oni lubią tego typu rzeczy więc ja na pewno będę usatysfakcjonowana A propo Boba to jestem ciekawa jak to będzie. Mam nadzieję, że chociaż troszkę się tym zainteresuje
MILENA.

Model jak się patrzy

Hej!
Wczoraj w końcu po komplikacjach dotarły do Nas obroże z Fransji Elegansji i jestem zachwycona!
Mam nadzieję, że moi Chłopcy również chociaż widzę, że Franiowi trochę przeszkadza bo nie jest przyzwyczajony. Bob jak zdjęłam jemu szelki to był w niebie i od razu chciał je gryźć
Chłopcy oczywiście dostali takie same obroże bo są przecież od jednej matki



Wzór według mnie jest bardzo fajny.
Niestety przez Boba fałdy na zdjęciu nie widać jak prezentuje się w obroży, ale wrzucę zdj Frania bo dał radę przypozować



Zauważyłam też, że Bob mając szelki na smyczy chodził bardzo ładnie, a na obroży buntuje się i nie chce się nawet ruszyć... a jak tylko odpięłam smycz to zaczął biegać i normalnie się załatwił. Myślałam, że taka opcja będzie dla niego wygodniejsza.
Starałam się dziś zrobić chłopakom chociaż jedno sensowne zdjęcie, ale uchwycić trójkę to jest jednak wyczyn . Zawsze znajdzie się taki co wszystko zepsuje Frania wszystko rozprasza, Bob nie może usiedzieć w miejscu i ciągle podaje łapę, a dziadek Skifer staje na dwóch łapach



Bob oczywiście pod Naszą nieobecność wskakuje na łózka, a jak zastawiamy je krzesłami to je zrzuca i wskakuje. Dziś nie mogłam się powstrzymać i zanim "sprowadziłam go na ziemię" musiałam zrobić mu najpierw zdjęcia



Dziś znów było pranie legowisk, bo Bob tak zasikał, że nie dało się wytrzymać. Nie wiem które to już pranie w ciągu dwóch tygodni ale Bob sika tylko na miękkie boki
Zauważyłam, że na koc, który przywiózł od Kasi nie sika, więc nie wiem, przy nie przystać tylko na kocach...
A i zapomniałabym o najważniejszym, dziś jak zabrałam legowiska do prania to Bob otworzył sobie szafę i wyjął sobie z niej poduszkę! Z początku myślałam, że zrobił to niechcący, że zaczepił i wypadła, ale przy mnie "wypadłą" znów więc niezły spryciarz z niego



A wygląda na takie niewiniątko
MILENA.

Haha a to spryciarz a uroda faktycznie wyjątkowa!

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Bobster jest cholernie mądry. On po kilku tygodniach skumał, że można próbować obejść barierkę na schodach przez szpary w poreczy (nie udało sie, bo zdrowotnie nie dał rady).
Ale na przykład Rocki przez 2 lata nie wpadł na to.

Bob jest naprawdę mądrym psem. Do tego przesłodkim!

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

Niezły cwaniaczek z niego a fotka calwj trójcy świetna

Hej!
Muszę Wam powiedzieć, że Bobster to niezły zdrajca Jak nie ma Kuby to jest tulenie, całowanie i w ogóle miłość, a jak tylko On się zjawia to Bob ma mnie głęboko
Podejdzie czasami, żeby go pogłaskać, ale o buziakach mogę zapomnieć Rano nie przychodzi się nawet do mnie przywitać buziakiem
Ale w takich chwilach jak teraz, gdy nie ma Kuby... Bob znów mnie kocha i nie odstępuje mnie na krok i gdy siedzę przy biurku dba o bliskość i mnie pilnuje


MILENA.

jaki kochany, nawet niestraszne mu twarde podłoże tak kocha maminkę