my byśmy ją chcieli ale jesteśmy jeszcze przed wizytą przed adopcyjną. Zakochałam w niej od pierwszego wejrzenia. To jej klepnięte uszko dodaje jej tyle uroku

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Zdjęcia jutro na bank wstawię. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć że Pamelka jest cudowna. Kochany pieszczochy przytulak. Gdyby mogła cały czas była by blisko mnie. Z moimi psami się dogaduje bez problemu.

Magda też nie rozumiem tego dlaczego tak mało po nią chętnych. Ok nie ma kilku miesięcy jak niektóre zalogowe rozbitki, ale co z tego??? Jeszcze ładnych kilka lat będzie obdarowywac miłością ludzi którzy ją na zawsze pokochają. A rodzina która zaadoptuje Pam będzie miała cudownego i oddanego członka rodziny.

Na pewno znajdzie swoich ludzi na zawsze Taka kochana psina nie będzie czekać długo

mocno trzymam kciuki za PA

Pamelko, zasługujesz na wszystko, co najlepsze!!!

Ja też tego nie rozumiem Pamela już dużo przeszła zasługuje na najlepszy dom być może na ten najlepszy musi jeszcze chwilę poczekać... Ja o Fridzie też dowiedziałam się z fb i też nie było po nią najmniejszej kolejki. Dlaczego? Nie potrafię odpowiedzieć bo jest idealnym psem <3 pinia my też trzymamy kciuki za wizytę !

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Trzymam i ja kciuki za wizytę PA mam nadzieję że wkrótce się spotkamy przy przekazaniu Pam i sami zobaczycie jakie z niej słonko kochane

dzięki za wsparcie wiarę w nas Na szczęście wizytę już jutro także szybko coś będzie wiadomo. A jaką karmę musi jeść Pamelka?

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Magda mówiła o hils z/d a bynajmniej to u niej jadła. U królika jadła eucanube jakąś ale która dokładnie to nie wiem ale jak do mnie trafiła była w super stanie. Z racji tego że też mam w domu alergiczne u mnie je od 2 tygodni britt Care venison &potato do tego trochę wołowiny mielonej i olej łososiowy i też jest ok. Żadnych zmian skórnych, kupy ok. Także te karmy przetestowane już.

Eucanuba Dermatosis. Karma nie jest najdroższa, Pamela dobrze na nią reagowała i nigdy nie odmówiła śniadania ani kolacji, na dodatek zostawiała twarde dowody : )

Mi się udawało załatwić Eucanubę za 160 zł/12kg z wysyłką, więc myślę że dość przyzwoicie.

Wstaw jakieś fotki proszę...

i ja czekam na zdjęcia

Dokładnie Marzena, wspólne zainteresowania to podstawa przyjaźni.

Świetnie razem wyglądają! Dwie łaciate kulki

_________________

co tam u Pamelki? jak znosi pierwsze upały tego roku?
Dzięki za informację o karmie dla alergików. Posprawdzałam, poczytałam i jestem już trochę mądrzejsza w tym temacie, i wcale tak drogo nie wychodzi jak to niektórzy mówią

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

U Pamelki wszystko ok. Zdarza się zrobić siku w domu ale tylko dlatego że nas nie ma i jak sygnalizuje to nie ma kto z nią wyjść. Jeśli chodzi o upały to radzi sobie świetnie lubi leżeć na balkonie i się wygrzewac na słoneczku szczególnie rankiem kiedy jeszcze nie jest tak gorąco. Wieczorkiem natomiast dziewczyny zaczęły spać w jednym poslaniu Przepraszam z góry wszystkich że nie wstawiłam zdjęć ale wieczorkiem dziś nadrobie. Po prostu dużo w pracy siedziałam

Pinia a jak po wizycie PA??
Jeśli chodzi o karmę to jest ich dużo i ja też dużo się naczytalam przed adopcja Buniaka.

Kamila wizyta wypadła podobno pozytywnie.
Cały czas myślę o Pamelce i nie wiem co robić. Już "sępienie" tymi pięknymi oczkami przy stole byłabym w stanie znieść ale martwi nas to jej sikanie Mamy małe mieszkanie bardzo słoneczne (strona południowa- pół dnia świeci słońce) i jak pomyślę, że Pam się rano zesika i będzie to kisło cały dzień to mnie troszeczkę przeraża. Myślę, że ja jakoś bym to zaakceptowała, gorzej z moim mężem. Dlatego musimy spokojnie to przemyśleć i się zastanowić, czy jesteśmy w stanie udźwignąć taki problem. A co do karm to fajnie, że jest większy wybór. Można będzie jej urozmaicać jedzenie, żeby wstrętu nie dostała jedząc codziennie to samo

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Pamelka jedyne czego potrzebuje, to własnego domu, poczucia bezpieczeństwa i dużej dawki miłości. Wiele juz przeszła, kilka razy została odrzucona przez człowieka, mimo tego, że nic złego nie robiła. Uważam, że problem sikania leży w psychice, ponieważ Pam nigdzie nie czuje się pewnie, jest zestresowana. Kamila pisze, ze ona sygnalizuje potrzebę wyjścia na dwór, wiec tym bardziej jest to mały problem. Myślę, że jak tylko Pamelka zrozumie, że jest w swoim domku, jej miłość do człowieka będzie odwzajemniona, problem sikania zniknie.

Ktoś kto zaadoptuje Pam, musi być na milion procent pewien, że jej nie odda, że poradzi sobie z tym jej sikaniem.
Ona nie może kolejny raz zostać odrzucona.

No dobra znalazłam w końcu wolną chwilkę więc tak jak obiecywałam trochę was zasypię zdjęciami
Co do Pam to kochana jest bardzo!! Uwielbia się przytulać i być głaskana. Widać że ciągłe zmiany i niepewność są dla niej ciężkie. Kiedy wychodzę do pracy smutnieje i zazwyczaj właśnie jak jest sama sika w domu. Kiedy wracam nie odstępuje mnie na krok zaczepia śpi przy mnie i daje buziaki co chwilę.
Ma też swój charakterek Jogi się jej boi trochę mimo że z całej 3 jest największy
Poniżej macie filmik jak Pam bawi się z Jogim

cd

a..... no i filmik

https://www.youtube.com/watch?v=2RmqHQxPFAQ

W domu mam 3 łakomczuchów Jogi który lubi jeść wszystko i w dużej ilości nazywany przez nas Alfem (podejrzewamy że ma 7 żołądków) i dwie alergiczki które nie mogą jeść wszystkiego a i tak by chciały. Dlatego kiedykolwiek jestem w kuchni towarzyszy mi sznureczek

jaki laski no no Pamcia widac ze szczesliwa,psie towarzystwo chyba jej bardzo sluzy.

Moja kochana Buńcia przejmuje nawyki Pamelki i zaczyna sępić jedzenie Zaczepia Pamelkę żeby ta się z nią bawiła ale Pam raczej nie chce woli być przy mnie lub sobie śpi.

Natomiast Bunia ma towarzystwo do spania najlepsze laski się do siebie przytulają i śpią... oczywiście na jednym posłaniu.
A z nowości to tylko jeszcze to że od kiedy Pamela jest u mnie na DT nie używamy wogóle klatki kennelowej jak wychodzimy z domu innymi słowy Buńka przestała demolować nam nasze M