No jasne że ładna, miła i kochana. Przykro mi było jak ją tam zostawiałam, ponieważ tak naprawdę powinna przyjść na to badanie ze swoim opiekunem, chociażby z DT. Powinna czuć się bezpiecznie, i wiedzieć że nic jej nie grozi a tak naprawdę pojechała ze mną czyli obcą osobą i obcy ludzie coś jej robią

DT dla Celinki gdzie jesteś?

Szkoda, że Celina nie może być z piesami :/ , od razu bym ją ugościła w moim domu

Coś wiadomo już?

Czekamy na wieści!

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

My również czekamy na wieści!!

_________________
Wrocławska Ekipa pozdrawia wszystkie bulwy!

Celinka trzymamy kciukasy

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

To był wielki dzień Celinki! Długa podróż (Gosia dzię-ku-je-my!) i szczegółowe badania w renomowanej klinice.

I wiemy na czym stoimy. Celinka ma wodogłowie. Nie bardzo duże, ale jednak. W ten sposób neurolodzy tłumaczą jej drgawki i inne nietypowe zachowania. Zaordynowano przyjmowanie spironolou i polprazolu i oczywiście obserwację U Celinki właściwe ustawienie leków jest kluczowe, bo może zapewnić jej i jej opiekunom komfortowe funkcjonowanie.

Neurolodzy nie wykluczają dalszego stosowania fenobarbitalu, jeśli drgawki nie ustąpią.

Trzeba mieć świadomość, że jej stan może się zmieniać, ale na szczęście są jeszcze inne leki i inne możliwości diagnostyczne.

W badaniu neurologicznym wszystko ok (świadomość, postawa, chód, ruchy nieświadome, reakcje postawy, odruchy rdzeniowe, badanie nerwów czaszkowych - wszystko prawidłowe )

Cieszymy się, bo w końcu się wyjaśniło co jest podłożem i mamy plan postępowania

Wiem, że dla niektórych diagnoza może wydawać się przerażająca. Moja Trąbeczka ma wodogłowie i to ogromne, ale żyjemy sobie Celina jest wesołym i energicznym psem, którego jedynym pragnieniem jest opuszczenie hotelu i zamieszkanie w DT bez innych psów

więc.... na zachętę

Fajnie, że wszystko się wyjaśniło i postawiono diagnozę. Teraz kiedy wiadomo co leczyć i jak leczyć wszystko powinno pójść do przodu.. WIĘC? Kto stworzy domek Celinie, chociaż tymczasowy? U nas zostaje Milka, więc odpadamy, ale wierzę w to, że wkońcu się uda.. Trzymamy kciuki ślicznotko! Cały dzień dziś nie wychodziła mi z głowy..

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

Jezeli to drgawki na tle padaczkowym, a czytalam ze stosowaliscie luminal, zapytajcie weta o pexion. To stosunkowo nowy lek, ale stworzony specjalnie dla psow dzieki czemu ma nieporownanie mniej skutkow ubocznych.
Niestety nie jest tak silny jak luminal i najlepiej dziala w terapii kombinowanej.

Jego wada jest niestety cena bo jest stosunkowo drogi

_________________



"Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem" - Edward Hoagland

Lapidarnie i dosyć prosto napiszę tak. Zresztą byłam i słyszałam na własne uszy. Zdiagnozowane wodogłowie teraz nie jest groźne. Niestety to częsta a wręcz czasami nieodłączna przypadłość rasy BA. Leki, czyli dosłownie trzy tabletki na dzień, dwie rano i jedna wieczorem zachamują ten proces a tym samym pozwolą Celince cieszyć się długim życiem. Celinka je, załatwia się, cieszy na widok ludzi i bawi jak każdy normalny pies, więc moim zdaniem, całkiem szczerze chciałabym mieć takiego zdiagnozowanego psa. Mam 3BA i skoro to przypadłość rady zastanawiam się, który może coś takiego mieć a ja o tym nie wiem.

Jeśli nie miałabym psa i przede wszystkim kota nie wahałabym się ani chwili aż żal mi było ją zostawiać w hotelu

No to dobre wieści, przyznam szczerze, że czekałam z niepokojem, ale teraz mozna już odetchnąc

To teraz tylko przeprowadzka do kochającego domku stałego, bo myślę, że tymczas nie wchodzi w grę, Celinko trzymam kciuki za cudowny domek

Biedactwo kochane, kurcze szkoda mi jej na Maxa ;( Człowieki zgłaszać się szybciutko na DT, Celinka odwdzięczy się wielką dawka miłości !!!

Halo Halo !! jest tylu nowych użytkowników, może ktoś nie ma psa na pokładzie i móglby małą przygarnąć?Nie musi być od razu DS , ale w DT psy szybciej dochodzą do zdrowia, lepiej się socjalizują. Naprawde ludziska nie bać się, zobaczcie ile ciałka do przytulania

Ewelina tak jak piszesz nie ma się czego bać, połowa psów z Załogi bierze jakieś leki albo je specjalistyczna karmę a to przecież to samo. W niczym jej to nie przeszkadza a diagnoza na tym etapie, pozwoli Celinie uniknąć w przyszłości wielu problemów.

Naprawdę nikogo nie ma? jakoś wierzyć mi się nie chce. Mam wrażenie że wszyscy się boją zwrotu "wodogłowie", i nie wiem dlaczego bardziej niż niedrożność jelit, zespół suchego oka, itd. Skąd ta sprawiedliwość

Miło by było jakby Celina wracała po badaniu do swojego domu a nie do hotelu

Wiadomo jak się dzisiaj Celinka czuję po badaniach ?

_________________

Heloł, no i gdzie ten domek dla cudownej Celinki

moze napijszcie ile kosztuja jej leki. Szkoda,ze nie moze byc w domu z innym bo myslam ze Panciowatego przekonam i Barry bedzie miał towarzystwo

Moja kochana celinko od poczatku cie ogladam i cie pokochalam. Czy celinka mogla by zmienic doktora na takiego w mojej okolicy ? Prosze na pv wiadomosc co do obowiazkow DT

Krótka historia Celiny. Została odebrana z pseudohodowli buldogów angielskich i francuskich. Nie nadawała się już do rodzenia, bo ma 6 lat.

Trafiła do DT, gdzie były inne psy oraz świnka. Niestety świnia, uparła się i nie polubiła Celiny, atakowała ją.
Nastąpiła zmiana DT, trafiła do domu z dwoma psami, po jakimś czasie zaczęły pojawiać się ataki drgawek (szczególnie głowy), i właśnie podczas tych ataków była nadpobudliwa i denerwował ją obecność innych zwierząt. Zdarzyły się ataki na psa.
Znów musiała zmienić DT, niestety wylądowała w hoteliku. Była tam parę dni, przebywała z innymi psami i dziećmi, wszystko było w porządku (zmieniła miejsce po bytu ze względu na znaczną odległość od centrum miasta i warunki w hotelu). Na weekend została zabrana do awaryjnego DT, tam pokazała, że nie lubi kotów i to bardzo, ale z psami (były 4), nie miała żadnych spięć.
Teraz od dłuższego czasu przebywa w hoteliku. Są tam inne psy, jedne lubi bardziej, a drugie mniej. Nie zaatakowała żadnego.

Do poniedziałku Celina nie była zdiagnozowana i w związku z tym nie mogła być poprawnie leczona. W tej chwili wiemy co jej dolega i zaczęło się podawanie leków.

Z wyników badań wiemy, że Celina ma:
- prawidłową postawę głowy, tułowia i kończyn,
- prawidłowe reakcje postawy na dotyk,
- odruchy rdzeniowe, też ma prawidłowe,
- nerwy czaszkowe też ma sprawne, wszystkie odruchy prawidłowe.

Z badania wyszło, że Celina ma: poszerzenie komór bocznych mózgu (komory III i IV), zwężenia ciała modzelowatego, cechy nieznacznie podwyższonego ciśnienia wewnątrz czaszkowego. Czyli, że jest to wodogłowie.

Wdrożono leczenie:
- Spironol 25 mg, jedna tabletka dziennie (koszt 25 mg - 100 tabletek, to około 24 zł),
- Polprazol 20 mg, jedna tabletka dziennie (koszt 20 mg - 14 kapsułek, to około 13 zł),
W przypadku występowania drgawek, zostanie włączony:
- fenobarbital (Luminalum) 40 mg dwa razy dziennie (koszt 100 mg - 10 tabletek, to około 7 zł).