Mozecie podawac jej tak profilaktycznie zurawinke jesli łapie zapalenie pęcherza, sa tez takie tabletku z zurawina dla psiakow. Ja kiedys mojej Boni dawalam bo tez miala z tym problem
A zurawinke traktowala jako przysmak, tylko kupic trzeba taką bez konsetwantow

@Bonita - a suszoną żurawinę można podawać?

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka

No ja wlasnie suszoną dawalam tylko wybierzcie taką ekologiczna a teraz puszaczki ktore jej kupuje carnilove maja w skladzie zurawinke

Tylko taką, żeby cukru i konserwantów i oleju nie było

Hej Martwimy się o Rampika, bo znowu zaczęła posikiwać. Parę miesięcy temu wyszły słabe wyniki moczu - mocz obojętny, kryształki itd. - dostała serię tabletek, a my zaczęliśmy stosować pastę tutaj przez Was poleconą Uro-Pet. Potem po sprawdzeniu wyszły bakterie w moczu - dostała antybiotyk. Uspokoiło się, a my antybiotyk i pastę stosowaliśmy długo bo dodatkowo niecały miesiąc (według zaleceń lekarza), kontrolny posiew już nie wskazał bakterii i mieliśmy na chwilę spokój. Do przedwczoraj - Rampi nasikała na łóżko, a dzisiaj lekko siknęła i na łóżko i na kanapę. Krew w celu oceny funkcjonowania nerek również miała robioną i wszystko było git. W międzyczasie nasza wet. powiedziała, że jej zdaniem to kwestia hormonów i Rampik dostawała przez chwilę estrogen. Jeśli to miałoby być źródłem problemu to estrogen powinien zadziałać już od pierwszej tabletki. Po tygodniu nie było zmiany więc nasza wet. wykluczyła podłoże hormonalne.
Problem powrócił i nie wiemy, o co może chodzić, pójdziemy jeszcze raz do naszej wet w tym tygodniu a potem ewentualnie pójdziemy do innego weterynarza się skonsultować.
Wkurza mnie bardzo to, że nie możemy sprawy doprowadzić do końca

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka

A miała robione usg pęcherza i nerek?
Myślę, że dobrze byłoby skonsultować się jednak z innym wetem, moze jakimś nefrologiem jeśli macie takiego specjalistę?
A profilaktycznie w przypadku nawracających infekcji możecie dawać jej zurawinkę, może być bardziej skoncentrowana w tabletkach np. z dodatkiem pokrzywy

Jestem za konsultacja z innym lekarzem, o ile macie takiego, do którego warto iść Mam nadzieję,że uda się szybko wyleczyć Ramcię.

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Dzięki Dzwoniłam do naszej wet i ma skonsultować się z innym lekarzem i oddzwonić co robimy. W razie 'w' mamy jeszcze jednego lekarza na oku - prowadzącą przychodnię Gryf we Wrocławiu (lekarka raczej od problemów kostno-stawowych, ale podobno bardzo dobra).

Miała pobierany mocz pod kontrolą USG z pęcherza, ale to się chyba nie liczy?

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka

Chodzilo o normalne usg, takie jak u ludzi
A do jakiej wetki teraz chodzicie?
Podpytam dziewczyny z zarządu może maja logos do polecenia we Wroclawiu

do Doroty Strugały z fizjo-wetu, ogólnie uważam, że jest super, ale ostatnio poświęca nam za mało uwagi (tak myślę )

a co do USG - to przed pobraniem moczu tam patrzyła co i jak, ale nie wiem czy można to tak zaklasyfikować ; p

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka

a nie zastanawialiście się nad przyczyną behawioralną? czy sikanie pojawia się w określonych sytuacjach czy raczej spontanicznie? może coś ją stresuje i w taki sposób okreagowuje

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Przyczyna behawioralna to było pierwsze co mi przyszło do głowy. Myślałem wtedy raczej, że może jakoś próbuje ustawiać się z Fraszką, albo coś podobnego. Konsultowaliśmy to z behawiorystką, która jest w kontakcie z naszą Panią weterynarz, ale wykluczyła takie zachowanie. Wydaje mi się jednak, że to ostatnie, krótkotrwałe posikiwanie było spowodowane tym że Rampam się po prostu źle czuła. Byliśmy wtedy świeżo po wypadzie w góry gdzie było ogólnie zimno i trochę męcząco. Sama Rampam była tez później niechętna do wyjść na spacery, ale stopniowo jej się poprawiało i sytuacja wróciła do normy, nawet z nawiązką radości i miłości Rampi stała się ostatnimi czasy wyraźnie bardziej szczęśliwa (częściej i dłużej odpala torpedy na dworze i biega jak szalona) i ogólnie jest bardziej aktywna i przytulaśna Cały czas otwiera przed nami swoje wnętrze coraz mocniej

Przemeczyla sie Ramcia.
A teraz szaleje z nawiązką i bardzo dobrze

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Dla mnie takie przemiany psychiczne są nawet zdecydowanie piękniejsze niż fizyczne. Uwielbiam obserwować jak nasze psiaki się otwierają i rozkwitają. Ciekawe co Wam Rampi jeszcze pokaże
U nas też zdarzały się takie posikiwania po troszku ale zawsze było to raczej związane z nawracającymi infekcjami..

Cudowne mordeczki

Hejka u nas wszystko w porządku (tfu tfu), bawimy się na śniegu i unikamy śniegu gdy smogu za dużo

W ostatnią niedzielę spotkaliśmy się z Pandą vel Emi <3 Słodziaszna jest strasznie

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka

super foteczki, oby zdróweczko nadal dopisywało i pozostanie tylko cieszyć się wspaniałą rodzinka

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Ale fajowo, możecie się spotykać na bulwie bieganki szalanki

Małe bieganko śniegowe super zdjecia, psiaki zadowolone

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Hejka!
U nas wszystko ma się bardzo dobrze! W przyszłym tygodniu przeprowadzamy się do nowego mieszkania (pamiętamy o formalnościach ) i trochę martwimy się adaptacją Ramcika w nowym miejscu, myśleliśmy o zamówieniu feromonów Adaptil - korzystaliście? Nasza wet. polecała obroże uspokajające z feromonami właśnie, a na forach - Adaptil do kontaktu.

Poza tym chrumki, głaski, galopy!

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka