Panna wygodnicka, lubi leniuchowac
Fajnie, że wet dzisiaj jeszcze sprawdził jej stan, super, że zdrowieje

Aha to dobrze, na pewno będzie w porządku. Dlaczego miałoby nie być?

Wesołych Świąt Kochani i duuuuuuużo drówka

Rozbitek Tola zacumowała w porcie u Anuli

Serdecznie gratulujemy powiększenia rodziny! Zuzia i Roxy też na pewno ucieszą się z takiego prezentu gwiazdkowego Dary do pyszczków prosimy składać każdemu po równo
No i nie zapominajcie o prowadzeniu wątku. Nadal chcemy Was czytać i oglądać

Serdeczne oficjalne gratulacje
Wesołych Świąt

Nie mogło być inaczej! Gratulacje, wspaniały prezent na święta

śliczna Tolcia, jak dwie krople wody z naszą Tolcią

Gratulacje!!! i duuuużo obustronnej miłości

Jak zdrówko Toli? prosimy o nowe zdjęcia

Przepraszamy za milczenie, ale jakoś duzo roboty w święta bylo.
Tola ma sie dobrze, czeka ja zdjecie szwów, zastrzyk, by nie była wściekła założyć paszport, zachipowac.
zdjęcia będą, zbieramy, jest ich sporo.
Oprocz tego trzymamy kciuki za Rubi, nawet chcielismy sie zapakować i jechać do Wroclawia.

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

To dobrze, że u Toleczki wszystko w porządku może cieszyć się zdrowiem i ciepłym domkiem.
co do Rubi, to wszyscy kibicują i im więcej ludzi we Wroclawiu, tym lepiej.

Chyba za wczesnie powiedziałam, ze zdrówko Toli jest OK.
W nocy przeraźliwie zaczęła piszczec, nawet dotyk w okolicach buzi powodował płacz. Po kontakcie z naszym wetem podalismy w strzykawce rozpuszczony apap. Zasnela, ale o 4 chyab przestało działać, bo znowu plakala, gdy tylko zle buzie położyła. Rano juz przez sniegi gnalismy do weta, dostala znowu zatrzyki, cale gardlo spuchniete, pewnie jakies przeziebienie, chociaz minimalnie przypuszcza sie zapalenie stawów. Po powrocie do domu sama poszla do kuchni, wiec dostala troche gotowanych jarzynek i karmę, zjadla, wiec bol sie zmniejszyl. Dostalismy zastrzyki na wynos. Jestesmy w kontakcie telefonicznym z wetem. Teraz Tola spi, ale już troche lepiej, nwet merda ogonkiem.

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Teraz dużo przeziębień występuje. Nasz Stasiu też jest przeziebiony, na tabletkach i zastrzykach, gardło ma spuchniete. Dobrze, że szybko zareagowaliscie. Jak już zjadła, to na pewno troszkę lepiej się czuje. Toleczko, kuruj się, wygrzewaj pod kocykiem.

Jak się czuje Tola?

halo czekamy na wiadomości jak Tolka

Ja Wam serdecznie gratuluje... cóż trochę spóźnione, ale bardzo się cieszę z decyzji Co do zdrówka, to mam nadzieję, że najgorsze za Wami?

_________________
Pozdrawiam
Paulina
Tonik Tini i Nela

Ja słyszałam że psom paracetamolu nie wolno podawać.Jak jest potrzeba to tylko pyralgina,tak twierdzi mój wet.

_________________
Agnieszka

O matko paracetamol, psu? Ja też słyszałam że to podstawowa zasada żeby nie dawać go psom, ale decyzji weta nie będę podważać.Jak się czuje dziś Tola?

Przepraszamy za milczenie, ale tablet odmówił posłuszeństwa a na telefonie nie można było dodawać postów.
Tola ma się (odpukać) dobrze, podaliśmy leki zgodnie z sugestią naszego weta, oczywiście na wieczór, bo już rankiem gnaliśmy do przychodni, przez śniegi i lody południowych krain. Dostaliśmy zastrzyki, które były przez trzy dni podawane.
Prawda jest taka, ze najprawdopodobniej Tola jest wrażliwa na zimno, a że wiecznie wydaje dźwięki aligatora, to "łapie" powietrze i infekcja gotowa.
Oprócz tego jest małym, tańczący żarłokiem i przytulaczem. Jeszcze zdarza się siku w domu i kupa, no ale przecież to nie koniec świata.No i nie umie schodzić ze schodów, boi się. Za ciastka jedynie da się przekupić. Czy ktoś ma jakiś pomysł na to??

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Trochę zdjęć

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

jeszcze troszkę

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia