Właśnie weszłam do domu, a na podłodze plama sikow

_________________
Z buldożkowym pozdrowieniem,
Ania

mi to zaczyna wyglądać na lęk separacyjny. U nas uaktualnił się po 7 miesiącach i praktycznie codziennie jak wracam z pracy mam sik na płytkach w kuchni. Próbujemy się przekonać do klatki, Verka ją lubi ale jakoś jeszcze nie mam odwagi jej zamknąć, gdy wychodzimy. Behawiorystka kazała nam nagrać psiaka podczas naszej nieobecności, bo możliwe, że ten sik jest wywołany jakimś czynnikiem zewnętrznym, z którym Verkę będzie dało się nauczyć żyć, żeby się nie bała. Spróbujcie od nagrania Zuzi jak was nie ma, może to wam podpowie o co jej chodzi.

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Tez mi się wydaje, że to lek separacyjny.. jutro nagrywam filmik. Zobaczymy co Panna robi jak nas nie ma

_________________
Z buldożkowym pozdrowieniem,
Ania

Zuza jakie miny wali z zadowolenia i szczęścia tak twarzuje

Też mi się wydaje, że Malenka nabawila się lęku.
Nagranie filmiku to dobry pomysł może dowiecie się czegoś ciekawego

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Tylko jak się mogła go nabawic? Wychodzimy z domu bez słowa, przychodzimy i nie witamy się od razu. Nie wiem co się stało.. jutro napisze co było na filmiku:)

_________________
Z buldożkowym pozdrowieniem,
Ania

Coś musi być..
Oby filmik coś pokazał.
Buziaki dla.pięknej Zuzi

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

U nas sie pojawił po podaniu przez weta głupiego jasia. Moze to zbieg okoliczności ale tylko z tym umiemy to skojarzyć. Moze Zuzia sie gdzies czegos przestraszyla i teraz wyszlo albo tak bardzo was juz pokochala ze nie chce zostawac sama. Ciężko powiedzieć co siedzi w tych malych glowkach. Oby filmik cos pokazal

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

DRAMAT !!!! JESTEM ZAŁAMANA I PŁAKAĆ MI SIĘ CHCE !!! obejrzałam filmik... po moim wyjściu 1:20 szczekania, wycia, dyszenia.. poźniej 2 godziny snu.. i znów to samo.. wycie, kręcenie się, szczekanie i dyszenie może łącznie do przyjścia z 2 godziny snu.. co robić ??!!
POMOCY

_________________
Z buldożkowym pozdrowieniem,
Ania

biedactwo. Ciekawe czy tak było cały czas czy nagle jej się coś odwidziało
wydaje mi się, że szukaj na szybkiego behawiorystki i pewnie trzeba będzie zakupić klatkę ale może ktoś bardziej doświadczony się wypowie

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Kurcze, ja nic nie pomogę bo nigdy nie miałam z tym problemu!
Chyba i tak musicie prosic o pomoc behawioryste. Biedactwo malutkie,.pewnie teraz jak poznała co to miłość to moze się boi jsk wychodzicie, że ja zostawicie

Rady behawiorysty to chyba teraz najlepsze rozwiazanie.

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Cudowny weekend ! Starzy zabrali mnie nad morze !! Było super !! Łapcie foteczki !!

_________________
Z buldożkowym pozdrowieniem,
Ania

ale zadowolony pycholek

Ewidentnie zadowolona !

Jak się miewa Zuza? Dalej płacze jakk zostaje sama??

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Kochani nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale powiem Wam, że jest lepiej. Cały weekend minął pod haslem: walka z lekiem. Podjęliśmy decyzję, że Zuzia przestaje z nami spać dla mnie bylo to straszne sama Zuzanna pierwsza noc zniosła dobrze, ponieważ była zmeczona kąpielami w jeziorze druga i trzecia nie była już tak fajna. Panna przychodziła do nas 3 razy. Za każdym razem musiała zejść z lozka. Oczywiście jak zeszła dostała smaczki. Czasami poschodziła do łóżka i bblagalnie patrzyła. Byłam twarda ale nie było to dla mnie łatwe dzisiaj stwierdziłam, że sprawdzę czy coś się zmieniło i ... owszem.
Mała przez 2 min dyszala a później poszła spać na 5.5 g. Obudziła się 2 min płakała i dalej poszła spać w 7 g nieobecność obudziła się ponownie i znów 2 min płaczu i dalej poszła spać. Dodam, że śpi pod ławą przykrytą prześcieradłem.
Wiec poprawa ogromna ! Nie zapewniając ! Teraz my leżymy w lozku i oglądamy tv. Zuza przyszła sprawdzić co u nas i poszła sama spać do drugiego pokoju trzymajcie kciuki !

_________________
Z buldożkowym pozdrowieniem,
Ania

Mocno trzymam kciuki ma poprawę Zuzi
Maluchu nie płacz, masz swoich człowieków którzy mocno cię kochają!

Brawo Zuza oby tak dalej

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

I jak Zuzienka w nowej budce? Zadowolona nadal?

Zuzieńka zadowolona jednak praca z lękiem na razie odłożona. Mała ma szczęście - przyjechała do nas moja chrześnica w odwiedziny na tydzień i cały czas ktoś jest w domu. Wyjeżdża dopiero w środę, a w piątek kolejna wizyta - tym razem brak chrześnicy podejrzewam, że będzie u nas z 8 dni, więc Zuzanka będzie w siódmym niebie.. Wiem, że nie jest to dla niej dobre ale cóż począć...

_________________
Z buldożkowym pozdrowieniem,
Ania