Teraz jest Cz maja 08, 2025 7:32 pm


Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 16  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn maja 23, 2016 2:19 pm 


Marynarz


Dołączył(a): Cz gru 04, 2014 9:15 am
Posty: 302
Lokalizacja: Warszawa-Targówek
Ponieważ karmy odchudzające zawierają kurczaka moje suki mają spacjalną dietę. Odejmuję im część porcji granulek i mieszam z gotowanymi warzywami. Lufcia chudła tygodniowo około 250g


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn maja 23, 2016 10:17 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz


Dołączył(a): Pn mar 14, 2016 4:20 pm
Posty: 8
moja piękna, najchętniej to tego co cię doprowadził do takiego stanu zamknęłabym w lochu 40m pod ziemią i trzymała przez rok o suchym chlebie i wodzie. Mam nadzieje że będzie wszystko dobrze z Tobą . Cała nasza rodzinka trzyma kciuki za Ciebie malutka. A Channel przesyła 100 mokrych angielskich buziaków.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 24, 2016 12:08 am 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 8:51 pm
Posty: 121
Czesc!

Dziś piszę do Was Ja, czyli Jacek :) Matka Beata musiała wyjechać na kilka dni, tak więc przejmuje chwilowo jej obowiązki :)

Raport z frontu:

Noc minęłą względnie spokojnie (o dziwo, Jadźka chrapie ciszej niż Ryśka... w zasadzie to bardziej sapie ;)

Jadźka vel Queen Kong dostała karmę dla grubasków (Bosch LIGHT) i bardzo restrykcyjnie ją dawkuję. Je z apetytem (no ale to chyba nie jest superzaskakujące ;)) Wodę też piję chętnie i w sporych ilościach.

Jutro o 13.00 idziemy do weta na badania (Beata opisywała je w poprzednim poście), po tym z pewnością będziemy mogli powiedzieć więcej o jej stanie zdrowia.

Przed niespełna godziną, odbyłem długą i pouczającą rozmowę z Jolą (jeszcze raz bardzo dziękuję :)), która zwróciła mi uwagę na wiele istotnych aspektów dotyczących relacji z Ryśką.

W wielkim skrócie ; dzisiejszy dzień był o wiele spokojniejszy.
Ryśka może z 3-4 razy próbowała przeprowadzić szarżę na mały Czołg Jadzię :) Myślę, że można poczytać to za mały sukces, ponieważ wczoraj momentami było groźnie..Poza tym Ryśka nie jest już tak zajadła jak wczoraj (ale nie chcę przedwcześnie jej chwalić, bo przecież to francuz i może jej się odmienić..:)

Spędziłem z Piesełami cały dzień w domu. Jako, że miałem bardzo dużo pracy, starałem się nie absorbować zbytnio ich uwagi, żeby nie weszły mi na głowę ;) ale też po to, żeby zajęły się sobą i spróbowały wzajemnie zaakceptować.
Jadzia i Rysia przez cały czas przebywają w otwartej przestrzeni, nie izolujemy ich w ogóle (chyba, że Ryśka nawywija, wtedy odbywa krótką karę zamknięta w łazience).
Jedzenie dostają razem ale w oddaleniu, za trzecim razem odbyło się to nawet sprawnie.

Z ostatnich informacji. Jakiś czas temu wyszedłem z domu na kilka minut zostawiając je same (bez pożegnania itd). Oczywiście jeszcze przez chwilę nasłuchiwałem pod drzwiami czy nic złego się nie dzieje. Byłem bardzo mile zaskoczony jak po "powrocie" zastały mnie 2 radosne psy.
Po tym jak minęła ich ekscytacja moim powrotem ( w szczególności Jadzi :) wybrałem się z nimi na ostatni spacer tego dnia...RAZEM! Poza tym, ze cały czas plątały mi się między nogami i każda z nich w tym samym momencie chciała wybrać się w inną stronę miasta, były grzeczne. Ryśka, mimo, że kilkakrotnie została staranowana przez Jadwigę, nawet nie zareagowała :)

Jadzia była tak szczęśliwa, że jej ogon poruszał całym jej ciałem ;) Jest niesamowicie pogodna i radosna.

Wiem, że z wpisu o Jadzi zrobiła się relacja z życia dwóch piesków, no ale inaczej się nie dało ;)

Teraz obie już śpią i chrapią Wam dobranoc :)


Załączniki:
jadzka1.jpg
jadzka1.jpg [ 436.38 KiB | Przeglądane 1652 razy ]
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 24, 2016 12:15 am 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 8:51 pm
Posty: 121
Małe sprostowanie. Do weta idziemy w Środę a nie jutro :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 24, 2016 6:42 am 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Dzięki za obszerną relację :-) obie dziewczynki są wspaniałe,.miło słyszeć że Jadzia jest wesołą bulwinka :D


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 24, 2016 7:40 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
To prawda, obie są swietne

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 24, 2016 7:50 am 
Avatar użytkownika


Kapitan Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): Cz gru 04, 2014 9:20 pm
Posty: 3712
Lokalizacja: Poznań
Powodzenia Jacek! Ucałuj obie dziewczyny ;)

_________________
Kasia, Łukasz i Frida :)

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 24, 2016 7:54 am 
Avatar użytkownika


Marynarz


Dołączył(a): N cze 07, 2015 12:08 pm
Posty: 2164
Lokalizacja: Białystok
Dziekujemy za porzadny wpis. Myślę, że chwila i się dziewczyny dogadają :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 24, 2016 9:46 pm 
Avatar użytkownika


Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr kwi 29, 2015 7:04 pm
Posty: 6010
Lokalizacja: Nieuwkoop
Mary jaka malutka przy Jadzi ;)
Mam nadzieję,że się dogadają ;)

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz maja 26, 2016 11:35 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 8:51 pm
Posty: 121
Hej,

Matka już w domu, więc jest radość wśród Piesełów.

Z istotnych informacji, Jadwiga miała wczoraj pobraną krew i jutro mają być wyniki.
Dostaje antybiotyk Clavaseptin do jutra i osłonowo Trilac.
Kolejną wizytę mamy we wtorek rano.
Waga na dziś to 31kg (w końcu udało jej się stanąć odpowiednio na wadze ;) Oczywiście nie jest to możliwe, żeby schudła tak szybko 2 kg , więc może pierwszy wynik (33 kg) był lekko zafałszowany) Natomiast zmiana jest widoczna i to nas bardzo cieszy :)
Sączące się rany ładnie się zagoiły dzięki antybiotykowi i codziennej higienie.
Bardzo martwią nas jej oczy, a konkretnie powieki..Postaramy się jutro wepchać w kolejkę u weta, żeby nie czekać z tym do wtorku. Kilka razy dziennie ma zakrapiane oczka, mimo to niechętnie je otwiera (widać, że bardzo ja to boli).

Jadziunia czuje się coraz pewniej, zarówno w domu jak i na spacerach. Boi się wszelkich hałasów sprzętów domowych (suszarka, pralka itd) ale wtedy dużo do niej mówimy i się uspokaja i nawet przychodzi w obręb "strefy zagrożenia" - widać, że nam ufa.

Boi się hałasu ulicznego (chociaż, póki co, z racji jej braku kondycji wychodzimy na bardzo krótkie spacery w zasadzie tuż przy domu.

Jest pogodna i dużo się uśmiecha. Jedyny problem jaki z nią mamy na ten moment, to nadmierna ekscytacja ;) Po powrocie, musi minąć dłuższy czas, żeby uspokoiła oddech (staramy się wtedy dać jej czas i nie zaczepiać na siłę). Jeśli ktoś miał podobny problem, prosimy o porady.

W stosunku do obcych jest ciekawska i przyjaźnie nastawiona :)

W relacji z Ryśką znaczna poprawa. Rysia powoli odpuszcza, choć nie jest tym faktem zachwycona.
Po prostu jest zazdrosna i często się obraża. Zawsze chce być na pierwszym planie, ale musi zrozumieć, że teraz ma siostre i trzeba się dzielić :)

Mimo to, PSY SPIĄ RAZEM :) Więc chyba coś z tego będzie...:))


Załączniki:
Komentarz: Rysia: "Ło kuźwa, ona jest Torpedą!"
Jestę Torpedą.jpg
Jestę Torpedą.jpg [ 301.76 KiB | Przeglądane 1574 razy ]
Śpimy.jpg
Śpimy.jpg [ 329.86 KiB | Przeglądane 1574 razy ]
Pierwsza noc razem.jpg
Pierwsza noc razem.jpg [ 335.18 KiB | Przeglądane 1574 razy ]
Psy Majstry.jpg
Psy Majstry.jpg [ 331.01 KiB | Przeglądane 1574 razy ]
II spacer Piesełów.jpg
II spacer Piesełów.jpg [ 389.09 KiB | Przeglądane 1574 razy ]
JadziaMiś.jpg
JadziaMiś.jpg [ 401.48 KiB | Przeglądane 1574 razy ]
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt maja 27, 2016 12:24 am 
Avatar użytkownika


Dom stały (1 pies) Dom Fundacyjny Transport


Dołączył(a): Pn lis 24, 2014 12:53 am
Posty: 2121
Lokalizacja: Kraków/Miechów
Śpią razem-jest git :D

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt maja 27, 2016 7:08 am 
Avatar użytkownika


Marynarz


Dołączył(a): N cze 07, 2015 12:08 pm
Posty: 2164
Lokalizacja: Białystok
Może niedługo świata za sobą nie będą widzialy ;)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt maja 27, 2016 10:57 am 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Dogadaja się ksiezniczki :P


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt maja 27, 2016 11:07 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
No nie ma mocnych, żeby nie

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt maja 27, 2016 3:44 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Cz sty 08, 2015 11:15 am
Posty: 185
nie chcę prorokować, ale chyba już tak zostanie :shock:


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So maja 28, 2016 1:09 pm 
Avatar użytkownika


Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr kwi 29, 2015 7:04 pm
Posty: 6010
Lokalizacja: Nieuwkoop
Jadwiga się rozkręca ;) dobrze, że dogadują się z Marysią, jak śpią razem to jest gites ;) Teraz powinno już być tylko lepiej ;)
Jadzka jest ogromna :shock: :shock: :shock: :shock: :D

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 31, 2016 11:05 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 8:51 pm
Posty: 121
Czołem Kochani,

garść informacji na temat zdrowia Jadzi:

- ropomacicze zdiagnozowane dziś, bardzo trudna operacja w trybie pilnym czeka nas w piątek. Ze względu na ogólny stan Jadzi, otyłość oraz mastektomię częściową, operacja będzie wykonana przez Szefa kliniki (Aga, dziękuję za bycie pod telefonem i istotne dla zdrowia Jadzi informacje wyciągnięte) . Martwimy się bardzo, w tym wypadku bardzo liczy się czas. Do piątku Jadzia jest na antybiotyku.
- wyniki krwi całe szczęście w normie, nawet tarczycowe. Jednak propozycja po sterylizacji jest taka, aby podawać leki tarczycowe na zmiany skórne po bokach ciała. Po operacji weźmiemy zeskrobinę.
- fałda nad nosem do korekty, straszne rzeczy się tam zbierają. Smarujemy antybiotykiem, ale nie wygląda to ciekawie.
- Oczy w bardzo złym stanie. Zdiagnozowane entropium, stany zapalne rogówki i spojówek. Jedno oczko zapadnięte, na skutek zaniedbań. Trzy razy dziennie podajemy antybiotyk w maści (Atecortin) plus Corner żel. Miała być to pierwsza operacja w kolejności, jednak dziś przez to cholerne ropo, odkładamy zabieg na później.
- sącząca zmiana na szyi całe szczęście się zagoiła.
- walczymy z otylością, Jadzia obecnie waży ok.30,7 kg

Zachowanie:
- Jadzia bardzo denerwuje się jazdą autem i w ogóle pobytem u weterynarza. Jest grzeczna, jednak bardzo wtedy dyszy i ciężko jej się uspokoić. Po powrocie do domu musi minąć dłuższa chwila, zanim jej oddech wróci do normy (nie wynika to z temperatury; dziś padał deszcz i nie było zbyt ciepło). Nie wiemy jak jej w tym pomóc - do weta mamy 10min autem, a ona wtedy naprawdę jest zestresowana. Jeśli macie jakieś sprawdzone sposoby, to proszę podzielcie się.
- jest bardzo grzeczna przy zabiegach higienicznych, czy to oczka, czy uszy. Kładzie głowę na kolanie i cierpliwie czeka, aż skończymy te wszystkie czarodziejskie zabiegi.
- Jadźka kompletnie nie umie chodzić na smyczy :D Nauka też idzie opornie, bo bardzo się ekscytuje (wtedy dyszy i mało co do niej trafia).
- relacja z Ryśką bardzo się pogorszyła. Rysia jest bardzo agresywna, zarówno do Jadzi, jak i ludzi, którzy pojawiają się w naszym domu (musimy ją pilnować na każdym kroku). Mamy wrażenie, że cały czas walczy o pozycję. Nie będziemy się rozpisywać teraz o tym wątku, bo nawet nie mamy głowy. Najważniejsze jest zdrowie Jadzi, by operacja przebiegła pomyślnie. Dodam jedynie, że jesteśmy w stałym kontakcie z Dziewczynami, rozmawiamy o problemach behawioralnych (Weronika - Ronnie, Jola, Aga - dziękujemy za rady, stosujemy je ale jest ciężko). Dodatkowo Ryśka zaczęła nam się załatwiać w domu :(
- rana na pysku, widoczna na zdjęciu, to skutek starcia z Małą Białą Siostrą.

Trzymajcie kciuki w piątek.

Pozdrawiamy,
Fantastyczna Czwórka :)


Załączniki:
FullSizeRender (20).jpg
FullSizeRender (20).jpg [ 103 KiB | Przeglądane 1496 razy ]
Komentarz: Na pierwszym planie Brązowy Pies. Znajdź Białego ;-)
FullSizeRender (19).jpg
FullSizeRender (19).jpg [ 117.8 KiB | Przeglądane 1496 razy ]
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt maja 31, 2016 11:36 pm 


Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr gru 03, 2014 10:22 pm
Posty: 4501
Trzymaj się Jadźka, trzymamy za Ciebie kciuki w piątek ;)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr cze 01, 2016 6:43 am 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Jadzienka, bądź dzielna, wszystko sie uda, na pewno, a w piątek trzymamy kciuki :P


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr cze 01, 2016 6:55 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (3 psy)


Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 9:24 pm
Posty: 2990
Lokalizacja: Łódź
Trzymajcie się w piątek wszystkie myśli i kciuki z Wami ;)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 16  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 25 pasażerów


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL