Słodziak ☺

Słodziaku kiedy wracasz do domku??

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

w piątek dostaliśmy informacje że trzeba jeszcze czekać . Szaleniec mały już podobno delikatnie się uspokoił, już wie po co tam jest i że nic złego mu nie chcą zrobić . Początkowo nie dawał za wygraną. Już nie będziemy się nastawiać i dzwonić co chwile bo chyba jesteśmy zbyt troskliwi czekamy, liczę że się miło zaskoczymy jak odbierzemy telefon że to już dzisiaj Problem jest jeden, słabo mu się goją rany, dostaje uczulenia w okolicach ran po operacji. Jak wyjdzie Rambo to będzie na pewno twardzielem na reszte dłuuuugie lata życia

Bidulek się wymęczy Oby ten tydzień okazał się być radosnym

Cierpliwie czekamy i jak obiecałam doktorowi tak nie dzwonie i nie męczę:))

Kciuki zaciskamy

Widziałam na Fb, że Spike szykuje się do opuszczenia kliniki.

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

No w końcu... Mam nadzieje, że wszystko u Chlopaka gra jak ta lala!

Uwaga,uwaga!
Spike jest u nas w domu!

Jako, że u weterynarza spędził 3 tygodnie a u nas tydzień to podzielę się uwagami osób które się nim opiekowały przez ten czas:

Spike nie lubi:
Innych psów
Dzieci,
Ma rezerwę do mężczyzn - ale chwilka i jest przełamany

Spike uwielbia:
Jeść
Tulić się
Rządzić

Jeśli chodzi o jego zdrowie: za tydzień robimy badanie moczu, za dwa tygodnie prawdopodobnie ściągamy szwy. Jest na diecie - je karme Royal Canin Urinary. Wszystkie kamienie zostały usunięte z pęcherza i wszędzie gdzie tylko były - a było i duuuużo (widziałam zdjęcia), przy okazji został również wykastrowany. Spike przez chorobę schudł ale jeszcze nie możemy go rozpieszczać:)
Duża pochwała dla Med-Wet! Zajęli sie nim mistrzowsko.

Teraz tylko spokój, dużo miłości i do wesela sie zagoi:)

Jutro wkleimy jakieś zdjęcia. Nasz gość zjadł kolację, wtulił się w tymczasowego Pana i już smacznie chrapie:)

Do jutra!

A jak Wasz pies zareagował na powrót Spike ?

Spike pamiętał gdzie jest mieszkanie wejście do bloku itd. i też zapamiętał Gina Gin dwa razy większy bo tak to na ten moment wygląda jak oszalały chciał się z nim bawić . Spike jak zwykle z dystansem ale zdąrzył go już ustawić lekką próbą ataku teraz jak zwykle omijanie się, leżą na jednym łóżku, a my ich przytulamy jedno sprostowanie tego co napisała Debora, Spike toleruje suczki, psów już nie. Tylko są wyjątki niektóre psy omija toleruje, a niektóre nawet zdecydowanie większe potrafi zaatakować. Jak to powiedział weterynarz o nim że to typowy żelbeton twardziel który jak mu się nudziło potrafił drzwi z klatki wyrwać

Super ze Spike znów w domu

Wracaj szybko do pełnej formy Chłopaku

1zdjecie słodziaka na zachętę:)

Jaki wtulony

Nic dziwnego ze tak sie wtula, tyle czasu był poza domkiem, stesknil sie za Wami biedaczek wiec tulcie go jak najwiecej

Buziak w nochal Slodziaku

Rozczulajacy!

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

Co u was słychać? Jak Spike? Po tak długiej nieobecności liczymy na masę zdjęć

A więc moi drodzy... Spike Mini Cooper powoli wraca do zdrowia.
Jest dość poważnym psiakiem ale myślę, że wszystko to jest związane z bólem i ze swoimi starymi przyzwyczajeniami.
Niestety, ciągle nie akceptuje naszego Gina. Musimy pilnować aby jedynie się mijały.
Staramy się jak możemy ale nie wiem czy uda nam się z tym wygrać:(
Oprócz TEGO JEDNEGO jest CUDOWNYM PSIAKIEM!

Dzisiaj pierwszy raz udało się nam pójść na spokojną dłuższą przechadzkę- zawsze bardzo ciągnie i ucieka pod klatkę gdy tylko się załatwi. Spacerek mu się bardzo podobał:)



Dzisiaj koniecznie chciał spać w promieniach słońca, jego ulubiona miejscówka od wczoraj:

(wczoraj)


(dzisiaj)


Wczoraj wieczorem siedzieliśmy z goścmi do późna na ogródku i Spike CAŁY wieczór spędził przy mnie w takiej pozycji:


UWIELBIA SIĘ PRZYTULAĆ!

Zawsze jak leży musi na czymś opierać głowę:) - co widać na zdjęciach:)








Zazwyczaj po prostu wtula się do nas.

TEN PIES NAPRAWDĘ KOCHA CAŁYM SOBĄ!

Udało się zrobić wspólne (prawie rodzinne zdjęcie):



Spike naprawdę dużo przeszedł.
Mam nadzieję, że czy to w naszym czy w innym domu dojdzie do siebie.
Ma teraz duuużo wypoczynku, duuużo czułości- to każdego postawi na nogi:)

Pozdrawiamy,
Debora i Mateusz