Też mamy nadzieję, że teraz już będzie z górki. Franio jest cudowny, a jak do tego będzie zdrowy, nastąpi pełnia szczęścia

_________________
Franek & ekipa

Jak samopoczucie Franka? Pewnie już zapomniał o kastracji?

Samopoczucie całkiem niezłe, chociaz cwaniak Franek wykorzystuje sytuację jak może. Lekarz zabronił nam się forsować i ciągnąć na smyczy, więc od kilku dni spacery odbywają się wyłącznie pod klatką schodową i bardziej na zasadzie namawiania Franka niż przymuszania. I długo nie trzeba było czekać na efekty, Franio szybko ogarnął, że ma chwilową przewagę. Teraz 10 minut muszę prosić żeby łaskawie wsiadł do windy i kolejnych 10, żeby raczył z niej wysiąść. Dojście do trawnika również nie gwarantuje sukcesu, bo Franek najzwyczajniej w świecie siada na dupce i gapi się w niebo. A sama se sikaj - ja posiedzę i pomyślę.... Coś czuję że przywrócenie dawnego porządku może być trudne...

_________________
Franek & ekipa

Ale leniuch!
Ja tak mam z moim mopsem, gdyby nie musiał, to w ogóle nie wychodziłby na dwór.

jak tam idzie wychodzenie na dwór? Franek nadal rozleniwiony?

Franek przechodzi jakąś metamorfozę. Od wtorku postanowił, że jestem jego wyłączną własnością i już. Chodzi za mną krok w krok i co gorsza próbuje blokować każdą moją próbę wyjścia z domu. Po prostu jak tylko zakładam buty, Franek rozpoczyna okupację drzwi i postanawia iść ze mną. Nie ważne o której, nie ważne ile razy dziennie, nie ważne że jest +40 stopni...Po prostu nie mam prawa zostawiać Pana Franciszka i basta! Taki to się zrobił zaborczy chłopak;-)

_________________
Franek & ekipa

oj,oj, nie daj panu Frankowi wejść sobie na głowę

Nie daję, ale wychodzenie z domu trwa trraz 10 minut, bo się przepychamy po drzwiami, a bywa, że również ganiamy po klatce schodowej-:)

_________________
Franek & ekipa

musi to wyglądać komicznie

Wygląda, zapewniam;-)

_________________
Franek & ekipa

nagrajcie to dla nas!

Spróbujemy:-)

_________________
Franek & ekipa

Jak to czytam już się śmieję. Po obejrzeniu tego chyba bym padła

Chciałam podkreślić że Franek jest teraz największą przylepą w stadzie
A bez "cherry eye" wygląda dość dziwnie przyzwyczaiłam się juz do wisienki w jego oku

Sama byłam kilka razy świadkiem dość krótkich spacerów Franka czasem nawet z klatki nie chce wyjsć a jego wzrok mówi, Ty idź ja tutaj poczekam

_________________
https://www.facebook.com/BazarEnglishBulldog

Tadam! Przeżyliśmy te koszmarne upały, a dziś po ostatniej wizycie kontrolnej dowiedzieliśmy się że Frankowe oczko pięknie się wygoiło i nasz trzeci "labrador" jest zdrów jak ryba:-) Szwy po kastracji też zdjęte, więc od teraz zaczynamy nowe, dużo lepsze psie życie:-) Hurrra!

_________________
Franek & ekipa

Super wieści! Cieszymy się razem z Wami!

To pokażcie nam foty tych 'trzech labradorów'

A proszę bardzo:-)
Poniżej nasze wszystkie trzy labradory i kilka dzisiejszych zdjęć Frania. Franek dzisiaj miał wyjątkowo zabawowy dzień, humor dopisywał tak, że sama byłam zadziwiona. Nawet ogarnął po raz pierwszy, że piłka jest okrągła i fajnie ucieka, a ręcznik można dowolnie tarmosić.

A na deser mały filmik:-)
https://youtu.be/eYSdSmLZUII

_________________
Franek & ekipa

Jak tak patrzę na ostatnie zdjęcie to wszystko się zgadza - 3 laby we wszystkich kolorach: czarny, czekoladowy i biszkoptowy
Franek, uwielbiam Cię!

Co u Was nowego? Psiaki dają radę w te upały?