Ahoj w niedzielny poranek Tak mi dobrze na tym słoneczku

Cześć
no to jesteśmy po wizycie behawiorysty Pan Marek nas zauroczył, siedziałam i słuchałam go jak zahipnotyzowana ma niesamowitą wiedzę i potrafi ją przekazać Wystarczyła chwila i Muffi jadła mu z ręki robiła wszystko co chciał Byliśmy pod ogromnym wrażeniem Czeka nas dużo pracy i przede wszystkim muszę popracować nad cierpliwością bo chyba z tym mam największy problem Co do lęku separacyjnego polecił nam klatkę jako najskuteczniejszą metodę zwalczania. W teorii wiemy już wszystko (robiłam skrupulatne notatki) zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Pan Marek dał nam 3 tygodnie i jeśli będziemy się stosować do jego wskazówek po lęku nie powinno być śladu
Niestety na tą chwilę nie mamy takiej klatki i chciałam zapytać czy znalazłby się ktoś z załogowiczów kto aktualnie nie używa klatki i mógłby pożyczyć.
Pozdrawiamy i miłej niedzieli życzymy

super,że macie takie nastawienie mam nadzieję,że poradzicie sobie z tymi problemami
Skoro Mufii była taka pojętna na spotkaniu to myślę,że rodzice napewno też sprostają temu zdaniu
To prawie jak w szkole, jest lekcja to i zadanie domowe trzymam mocno kciuki . A przez te 3 tygodnie czekam oczywiście na wieści jak Wam idzie i zdjęcia

_________________
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

Opalaj się, Muffinko, opalaj
Cieszę się, że jesteście zadowoleni z wizyty behawiorysty bedziecie stosować się do wskazówek, a na pewno przyniesie to efekty

https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hvide ... e=55467771

Przesyłam filmik ze spotkania z Panem Markiem Jak on to robi był u nas około 3 godz a Muffi zachowywała się tak jakby znała go od dawna i robiła wszystko co zechciał Będziemy teraz dużo pracować by osiągnąć takie efekty i pozbyć się lęku.

Był pewny siebie, widać, że zna się na tym, co robi.
Mam nadzieję, że ta wizyta bardzo pomoże i Wam i Muffi.

A ja nie mogę otworzyć filmiku Ciesze się że się sprawdził ten beh Trzymam kciuki za ćwiczenia!

_________________
Pozdrawiam
Paulina
Tonik Tini i Nela

Widać, że behawiorysta ma to coś Muffi słucha się do jakby był Cesarem Milanem

Spróbujemy coś zdziałać z klatką dla małej. Może uda się ją szybko załatwić.

Mam dokładnie to samo. Kiedy do nas przychodzi Nirvana jest jak zaczarowana, aż żal go wypuszczać bo niestety kiedy jest ze mną wraca do siebie :p

P.S. Mi też filmik nie działa

Mi też link nie działa nie wiem co się stało postaram się wstawić jeszcze raz

Klatka jest świetnym rozwiązaniem, ja osobiście bardzo polecam tak rozwiązałam problem lęku separacyjnego u Molly. Pamiętajcie tylko że przy zwalczaniu lęku separacyjnego ważne by klatka nie była za duża, nie wiem czy o tym p. Marek wam wspominał?

Oczywiście za mała też nie...

I jak Wam idzie trenowanie?

_________________
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

widzicie już jakieś efekty?

Klatka zamówiona mam nadzieje że dotrze do nas szybko i zaczniemy zwalczać te Muffinowe lęki Pan Marek przekazał nam jaki rozmiar jest najlepszy, niestety nie udało nam się znaleźć takiej na wysokość 40 cm i zamówiliśmy trochę wyższą.

Trzymam kciuki za Waszą pracę z Muffi
Macie może jakieś zdjęcia panienki?

To super, trzymam za Was kciuki!

super,że tak szybko działacie. Mocno za Was trzymam kciuki

_________________
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

No to klatka w domu jest jak na razie Muffi ją obwąchała ale nie ma mowy o wejściu, nawet przysmaki ją nie kuszą. Legowisko ma w środku i porozrzucane tam przysmaki. Mam nadzieje że w końcu się skusi i tam wejdzie. Cierpliwie czekam, w końcu powinno jej się zrobić źle na podłodze. Coś mi się wydaję że czeka nas dużo pracy, ale nie jedno już pokonaliśmy damy radę i z tym

Ona musi się z nią oswoić, a jak się skusi, to na bank jej się tam spodoba. Możecie nakryć klatkę w części jakimś kocem, to będzie jej się wydawało, że jest tam bezpieczniej i przytulniej.