zdrówko jest to najważniejsze!

_________________
"Prawdziwy charakter człowieka można poznać po tym, jak traktuje zwierzęta"

Cudna jest <3 jak nasz Emi tylko rudo-biała... szkoda, że tak daleko od siebie mieszkamy, bo myślę, że byłyby siostry szczęśliwe gdyby się spotkały. Jeśli będziecie kiedyś w Poznaniu to koniecznie zapraszamy

same dobre wieści:D tylko na takie czekamy, oczywiście z dodatkiem zdjęć;D

❤️

Śliczna dziewczynka

Hej u nas wszystko w porządku poza tym że po nowym roku czeka nas operacja. Znaleźliśmy guzek. Mastocytome który koniecznie trzeba usunąć. Mam nadzieję że ten zabieg przejdzie łagodniej niż sterylizjcje. Trzymajcie kciuki

Trzymamy kciuki za Dakotę. Dajcie znać jak przebiegła operacja i jak ze zdrówkiem ślicznotki.

Koniecznie oddajcie do histopatologii i może warto też zrobić RTG klatki piersiowej.

Trzymajcie się!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Hej
Zabieg przebiegł pomyślnie. Czekamy na wyniki histo no i kluska okazała sie uczulona na nic także po paru dniach musiałam jej zdjąć szwy i chodzi w opatrunku (rana nieduża). Ogólnie to w ogóle chyba nie zauważyła że miala zabieg. Zniosla to super tylko była troszke zła że nie mogła jeść.

Czekamy razem z Wami na wyniki!
Dobrze, że tak pomyślnie wszystko znosi - dobrze to wróży

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Niestety wyszło najgorsze. Diagnoza - nowotwór złośliwy. Pon jedziemy do radiologa zobaczyć płuca, sledzione itd czy przerzuty juz są. Miejmy nadzieję że nie. Reoperacja jest koniecznością także przyszły tydzień znów zabieg. Oby ostatni.

Och Przesyłam Wam dużo dużo mocy! Sprawdźcie wszystko dokładnie <3

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Staramy się myśleć pozytywnie ale wiadomo że różnie to bywa po takich wiadomościach

Zdrówka Słoneczko, musi być dobrze!

Dużo zdrówka kochana Dakotko, musisz pokonać tą chorobę.

W pon kolejny zabieg (oby ostatni) i druga część to leki p/nowotworowe. Mam nadzieję że dobrze zniesie te kuracje i mnie nie znienawidzi za to wszystko

Dajcie znać po zabiegu jak poszło. Biedna malutka, trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skończyło.

Jesteśmy 5 dni po zabiegu. Było ciężko i nadal jest. Narkoze zniosla super ale rana, zastrzyki i ból ja dręczy mimo wszystko. Zabieg musiał być dużo dłuższy a rana dużo większa niż początkowo przypuszczałam. Wycinek poszedł na histopatologie. Po dojściu do siebie czeka nas jeszcze kuracja masivet. Lek który bardzo wpływa na nerki niestety ale przy tym typie nowotworu jest niezbędny.

Faktycznie mega duże pole, uśmierzajcie ból! Trzymamy kciuki za wyniki!!!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com