Zauważyłam, że od deski do deski czytam i oglądam wątki każdego BA. I boje się, oj boję się, marząc sobie po cichu o takiej celinopodobnej...

Uściski dla Celiny i Zepołu Współmieszkającego

MadamePiano bo tak to już jest z BA jak się zakochasz to już nie ma odwrotu i prędzej czy później się złamiesz i trafi do Ciebie BA.
A co u Celiniki? Jak tam nasza piękność się miewa?

_________________
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

MadamePiano doskonale BA komponowałby się z waszą brygadą

kurde martwo mnie jej sikanie w domu, sika wszędzie mimo tego, że na dwór lata się z nią co chwile i jeszcze dzisiaj wysiurała na dywan ( sorry, że taki brudny, ale to moja pracownia jest) kamyki takie

kamyki pozbierałam i schowałam do pudełeczka, jutro jadę do weta. A te jej oczy to są ciągle czerwone no bo ma dwurzędowość rzęs.

Celina robi za grzejnik

Oj chyba dziewczyna potrzebuje dokładnego przeglądu Zanim pojedziesz do weta to złap siuśki i zawieź na badanie

Masakra U mnie z sikaniem nie było żadnego problemu - w ciągu kilku dni pokumała, że siku robi się na zewnątrz i pięknie trzymała nawet wiele godzin. Wobec tego nie było dosłownie żadnych przesłanek by badać mocz. Ostatnie półtora miesiąca spędziła w hoteliku pod opieką wetów... nic nie zauważyli... Masakra, biedna musiała tak cierpieć Kasia, dobrze, że masz te kamienie do badania

Biedna mała, jeju ale musiała cierpieć jak te kamienie przechodziły przez moczowód trzeba je wysłać do badania koniecznie to będzie wiadomo jaką ma kamicę, i mocz jutro rano złapcie po nocy to wtedy najłatwiej złapać bo nie zatrzyma sikania

Całe szczęście że Celinka już u Kasi. Przy wsparciu Barrego na pewno wyprowadzi ją na prostą

Faktycznie masakra i bardzo jej współczuje

Nawet u nas przez weekend nic nie zauważyliśmy i załatwiała się tylko na zewnątrz. Ciekawe jak długo to już u niej trwa.

No i jak tam byliście na badaniu moczu?

Świetne, klimatyczne foto! Nic więcej nie rzeknę, czekając na info co ze stanem zdrowia uroczej Celiny.

biedaczysko te kamyki na bank dawały się we znaki, ale Celinko teraz będzie już tylko lepiej

I jak tam, byliście w piątek u weta?

_________________

Wet dopiero jutro, w Zielonej Górze wszyscy urlopują z powodu ferii. Na szczęście Celince humor dopisuje i nie zdradza żadnych niepokojących oznak. No i baaaardzo lubi dzieci W nowym domu Celinka stała się Inką - bardzo ładnie

INKA - bardzo ładnie

Czekamy na wieści od weta co to za kamica dziewczynce dokucza

Też jestem ciekawa co powie weterynarz, czekam na wieści

I ja czekam na wieści, przeraziły mnie te kamyki!

wet mowi ze to moze byc to ze nie miala dostepu do wody w pseudo ii przez to wodoglowie gdzie ta woda sie zatrzymuje a teraz od jakiegos czasu normalnie pije plus te tabletki na wodoglowie ktore powoduja odprowadzanie wody moglo sie tam ruszyc i dlatego wysiurala takie kamyczki.