Proszę, oto zdjęcia foczki. Dziś na te okazję specjalnie zapozowala. Jak zwykle królowa fotela

_________________
Agnieszka

Wybacz Aga, ale nie powiesz, że nie ma różnicy pomiędzy tym co było, a jest teraz
Super! kontynuujcie dietkę, bo na pewno to Berta i jej zdrowie odczuje i zobaczycie różnice


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

No, ja ją widzę ciągle więc może trudniej widzę różnice . Ale dobrze, że ją widać. Tylko muszę się nauczyc jej odmawiać bo nauczyła się wymuszac jedzenie

_________________
Agnieszka

Aga, musisz dla jej zdrowia. To my mamy mózgi i musimy ich używać. Mi też nie było łatwo jak Mania do nas przyjechała. Była tak wygłodzona, że dławiła się karmą, tak łapczywie ją jadła. Zjadłaby wszystko, co byś jej dała ale wiedziałam, że muszę wprowadzać jedzenie z głową, żeby nie zrobić jej krzywdy. A weź nie daj jak widzisz szkielet psa, musiałam zacisnąć zęby i wytrwać. Mania przebierała na wadze stopniowo. Od stycznia do dziś z 6300 do 10200. To już jest max naszych możliwości, bo jest mniejsza niż bulwy w jej wieku. Mamy stałe pory karmienia, oczywiście w ciągu dnia są smaczki ale też racjonalne ilości. Mania nauczyła się czekać na posiłek, nie żebrze przy stole, jest bardzo kulturalna
Już chyba zrozumiała, że zawsze dostanie swoją porcję, nie musi walczyć o jedzenie, chociaż dalej je łapczywie, tego już chyba nie oduczymy.
Aby utrzymać prawidłową wagę dawaj dziewczynie odmierzone ilości, zgodnie z sugestią producenta karmy i będzie dobrze.
Trzymam za Was kciuki

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Daje odmierzone ilości, z tym, że Berta w przeciwieństwie do Manu nie chce zrozumieć, że i tak dostanie swoje jedzenie. Ta lapczywosc na jedzenie już jej niestety chyba zostanie do końca jak mały spadek po pseuduchach

_________________
Agnieszka

Aga, musisz jak ją kochasz.
Wierzę, że wam się uda

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Walcz że swoim sumieniem bo jest o co Berta to cudowny pies z dolegliwościami, nie pozwól żeby znów przytyla i pilnuj gramatury
Trzymam kciuki!

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Na pewno tak zrobię

_________________
Agnieszka

Super Berta na pewno będzie szczęśliwsza

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Aga - a smarujesz czymś nochal Berty? Może maść z witaminą A? Ad. żebrania - po prostu ignoruj, dla jej zdrowia. U nas było to samo, wystarczy się nie dawać.

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka

Smarujemy ciągle - ona ma taki noc już od przyjazdu do nas i chyba musi mieć coś nie tak z tym noskiem bo wszelkie poprawy są tylko czasowe. Ale się nie poddajemy. Wiem, ze musze odmawiać, ale to naprawdę wcale nie jest łatwe w przypadku Berty. Jedyna skuteczna metoda tutaj wydaje się niestetu jedzenie oddzielne. Bo Berta widzac cokolwiek zjadliwego momentalnie traci rozum, czy raczej dostaje prawdziwie malpiego rozumu i wtedy nijak nie idzie jej zatrzymać. Jutro znowu wyjeżdżam na 5 dni służbowo, ale po powrocie chyba pomyślę o behawioryscie bo chyba inaczej się nie da

_________________
Agnieszka

Z tym nosem to niestety tak już jest, że jak pies ma tendencję do suchego kulfona, to nie ma rady, trzeba regularnie smarować. U naszych tak samo, jak się smaruje chociaż co drugi dzień, to noski ładne, a jak tylko się zagapimy tydzień, to już kratery się robią :/

No niestety, tak to jest z Berta. Kupiłam jej dzisiaj nawet świeża tubke, żeby mama miała czym smarować jak mnie do piątku nie bedzie

_________________
Agnieszka

W takim przypadku bardzo ważna jest systematyczność. U Nas jest to samo, nosek Skifera musimy 2 razy w tygodniu. Wcześniej ustawiałam sobie w telefonie przypomnienia, żeby na pewno nie zapomnieć, teraz jakoś weszło mi to w nawyk Maść z wit. A działa cuda i Skifek ma piękny nochalek cały czas
Ostatnio smarowaliśmy też maścią Thymoxan i zauważyłam, że utrzymuje się dłużej na nosku

Smarujemy systematycznie jeśli pojawią się problem. A Berta ma na zmianę to brzydki nosek to po smarowaniu długie okresy poprawy. Jak tylko z znowu jej się pogarsza to nie odpuszczamy smarowania i pamiętamy o tym same z siebie

_________________
Agnieszka

wiecie jak to z tym nosem ..smarujemy a on ciągle suchy...chyba odwieczny problem buldozich rodziców Berta już teraz wygląda o wiele lepiej oby tak dalej A jak te wyniki tarczycy które powtarzaliście ? coś wyszło , czy to jednak kwestia sezonowej utraty włosa .

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/

No niestety z nosem tak jest. Cieszę się, że widać, że Berta wygląda lepiej. Za to ja całymi dniami jak katarynka muszę powtarzać słowo "nie" bo Bercie wydaje się, że każde wejscie do kuchni oznacza pakowanie w jej wiecznie nienazarty pysk. Sierść jej się poprawiła, badania wyszły ok - Wet powiedział, że to jakieś alergiczne o tej porze roku może być

_________________
Agnieszka

No to dobrze, najważniejsze, że choroba wykluczona. Może przyjdzie taki dzień kiedy Berta zrozumie i juz nawet nie bedzie trzeba powtarzac a tymczasem wytrwałości życzę bo dobrze Wam idzie a i Berta odczuje pozytywne rezultaty .

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/

Tez mam taka nadzieje, choć Bercia uporczywie od 2 lat odmawia zrozumienia tego tematu. Choc najedzona trochę przypala głupa, tak mysle, bo przecie wie jak wygląda nasza lodówka. Ze ciągle pełna i że dzielimy się tym z nią. Bo na początku, jak przyjechala, to po prostu ciągle do lodówki zaglądała czy na pewno nic nie zniknęło z zasięgu jej paszczy

_________________
Agnieszka

Meldujemy się z Bercia, że trzymamy wagę. Bercia waży 27,5 kg co jest znacznym podstępem. Martwi mnie natomiast, że Bercia wykazuje znaczne objawy starzenia się. Wiem, ze ma już swoje lata, dbamy o nia jak tylko potrafimy, ale mimo wszystko

_________________
Agnieszka