Witajcie,
Wybaczcie brak wpisów ale wiecznie mało czasu żeby coś naskrobać, wrzucić zdjęcie czy filmik

U nas bez zmian. To znaczy bez zmian in minus, bo zmiany na lepsze to następują jedna po drugiej.
Jak jeszcze kiedyś miałem obawy zostawić Vespina z córka samych w domu (w dwóch osobnych pokojach), jak kiedyś mogła podejść do niego tylko w moim towarzystwie, tak teraz jak wchodzi do nas do domu to Gruby sam podchodzi z radością ja powitać

Duza radość.
Co więcej, ostatnio córka była u mnie przez cały tydzień ze swoim psem (suczka Yorka) świeżo po cieczce. Vespin oszalał. Nie wiedział jak podejść, jak obwąchać. Rozbiegane oczka, jęzor do ziemi, podjara na maksa. Ale Pipi szybciutko go ostawiła. Warknęła dwa razy i biedak zaraz wiedział gdzie jego miejsce w szeregu

W drugi dzień już mu potrafiła spod pyska piłkę zabierać.

Pora karmienia to tez male wyzwanie. Ona nie jest nauczona jeść o stałych porach wiec żarcie ma cały czas w miseczce , natomiast Vespus ma wydzielane. Ale jakoś daliśmy rade. Jedno w jednym kacie, drugie i drugim


Jeździmy czasem na zloty/spotkania i co większość znajomych zauważyła, to to ze Vespin ma więcej zdjęć niż mój samochód!!!! skandal!!!! hahahahaha

Oczywiście zdarzają się podpadziochy, a to siurnie na świeżo wyprane legowisko, a to zapieprzy coś z garderoby /wróg numer jeden to klapki i worek z odkurzacza/ ale nie są to jakieś straszne rzeczy.
Na czas mycia mieszkania, żeby spokojnie wyschło i nie poodbijał swoich grubaśnych łap, teraz jak jest ciepło to zamykam go na balkonie. Nie siadzie na chwile, nie może się doczekać kiedy go w końcu wpuszczę. do mieszkania


A poza tym to stara bida. Dac jeść, wyjścia ograniczyć do minimum, rano budzić nie wcześniej niż o godz.9 i tak nam płynie dzień za dniem



Dla duszonej wątróbki z jabłkami nauczył się nawet siadać na dupsku na komendę!!!!! Trzeba co prawda dupcie jeszcze delikatnie docisnąć, ale jest progres

Chodzenie przy nodze podczas spaceru to bajka. Wystarczy klepnąć smyczą o udo i Vespin równa. piękna sprawa. przejścia dla pieszych to również pikus. Komenda i stoi w miejscu.
I nie wiem jak jest u Was, ale mnie mega cieszą i nakręcają uśmiechy mijanych ludzi i ich komentarze miedzy sobą typu: "ale zajebi...ty", "superowy", "Ty, patrz jaki slodki", itp

Od razu banan na twarzy

i parę filmików
https://www.youtube.com/watch?v=X6mTtrz-_qEhttps://www.youtube.com/watch?v=wP0QJz24O7shttps://www.youtube.com/watch?v=12NEk_oQHy0