Forum fundacji Załoga Bulldoga
http://forum.zalogabulldoga.org/

Buldog Angielski BUNIA w porcie u martyna.b
http://forum.zalogabulldoga.org/viewtopic.php?f=18&t=595
Strona 1 z 15

Autor:  Aga [ So lut 27, 2016 11:33 pm ]
Tytuł:  Buldog Angielski BUNIA w porcie u martyna.b

KSIĄŻECZKA ŻEGLARSKA

Imię: Bunia
Rasa: Buldog angielski
Płeć: samica
Wiek: 8lat
Inne informacje: odbiór nieinterwencyjny
Data zamustrowania: 27.02.2016
Data wymustrowania: 11.04.2016
Współrzędne geograficzne: Bydgoszcz
Status: adoptowana
Odbiór psa: martyna.b
Transport: martyna.b
Dom tymczasowy: martyna.b

Autor:  Aga [ So lut 27, 2016 11:34 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski ... w łodzi ratunkowej u martyna.b

Wiadomość dla Domu Tymczasowego:

Ahoj!

Na wstępie tej wiadomości chcielibyśmy serdecznie podziękować Wam za poświęcenie i chęć niesienia pomocy Załogowym Psom.
To Wy przywracacie psiakom wiarę w ludzi, uczycie podstawowych zasad życia, pielęgnujecie i opiekujecie się "Rozbitkami".

Niestety często nie znamy historii psa, nie wiemy jakie ma schorzenia, przypadłości, upodobania, jaki jest jego stosunek do innych zwierząt, czy nawet ludzi. Zdajemy sobie sprawę, jak trudną decyzję podejmujecie biorąc na siebie obowiązek opieki nad psem - zagadką ;). Poświęcacie, siebie, czas, nierzadko również pieniądze. Jedyną zapłatą jest satysfakcja z postępów jakie robi Rozbitek, a także wdzięczność nas wszystkich – osób skupionych wokół załogowej idei.



Chcąc okazać naszą wdzięczność, staramy się otoczyć, nasze Domy Tymczasowe, szczególną opieką. Aby dom tymczasowy nie był pozostawiony sam sobie oraz żeby ułatwić Wam poruszanie się w załogowych zasadach, stworzyłyśmy "ABC DT", porządkujemy tam kwestie związane z opieką nad tymczasowiczem.


"ABC DT" ;)


1. Pies, który jest na domu tymczasowym musi mieć prowadzony wątek na forum Załogi Bulldoga. Prosimy dom tymczasowy o wpisy dotyczące np. zdrowia psa, zachowania, postępów w nauce czystości itp. minimum co dwa dni. Oczywiście im częściej tym lepiej ;)
Wątek psa w DT znajduje się w dziale: Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga.

2. Każdy pies oraz DT ma przydzielonego opiekuna z Fundacji. Na forum Załogi Bulldoga:
- w dziale: Rozbitkowie,
- w: Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga, jest założony wątek psa, który jest u Was na domu tymczasowym. W pierwszym poście tego wątku jest informacja, kto został waszym opiekunem, czyli kto "wachtę pełni".
Opiekun jest osobą prowadzącą Was jako DT i psiaka w procesie szukania mu domu stałego. Opiekun pomaga, doradza, stara się rozwiązywać problemy. Jest osobą decyzyjną w ZB.

3. Jako, że nie wymagamy od razu opanowała przez Was, obsługi naszego forum, przygotowałyśmy różnego rodzaju instrukcje (w tym wklejania/wrzucania zdjęć), które mają za zadanie ułatwić Wam "poruszanie się" na naszym forum. http://forum.zalogabulldoga.org/viewforum.php?f=10
Jeśli któraś z nich pozostawia wątpliwości, postaramy się je wyjaśnić.

4. Jeśli cokolwiek by się działo, DT potrzebuje pomocy z naszej strony lub po prostu chcecie porozmawiać, potrzebujecie porady, zdzwońcie do opiekuna.
Jeśli sprawa jest pilna, a opiekun wyznaczony nie odbiera, korzystajcie z poniższych numerów:

- 794 444 901 (Aga) aga@zalogabulldoga.org
- 693 083 745 (Jola) jola@zalogabulldoga.org
- 794 444 929 (Magda) magda@zalogabulldoga.org
- 691 371 315 (Marzena)
- 502 577 922 (Ania/Ana)
- 690 518 082 (Weronika/ronnie)
- 881 616 418 (Kasia), 602 315 421 (Łukasz) kasiailukasz

Możecie również wysłać do nas e-mail na adres:

- forum@zalogabulldoga.org
- jola@zalogabulldoga.org
- magda@zalogabulldoga.org
- aga@zalogabulldoga.org

lub

Wysłać wiadomość prywatną (pw) poprzez panel na forum.


Dołączamy REGULAMIN DOMU TYMCZASOWEGO ZB!


Dom Tymczasowy ZB powinien:

1. Stworzyć w swoim domu miejsce i warunki do przyjęcia tymczasowicza (legowisko, miski, obroża/szelki i smycz, zaopatrzyć się w odpowiednią karmę oraz inne niezbędne akcesoria).

2. W ciągu pierwszych 2 dni od przyjazdu psa do domu tymczasowego, odbyć z nim wizytę u lekarza weterynarii.

Podczas wizyty należy:
- wykonać obdukcję psa, zbadać ogólny stan zdrowia,
- wyczyścić uszy, jeżeli to konieczne pobrać wymaz i dać go do badania,
- przyciąć pazury,
- zrobić badanie krwi - morfologia (pies musi być na czczo),
- odrobaczyć psa,
- w przypadku zmian skórnych pobrać zeskrobinę do badania,
- umówić termin sterylizacji/kastracji, o ile nie ma zdrowotnych przeciwwskazań do przeprowadzenia tego zabiegu,
- założyć psu książeczkę zdrowia na dane Fundacji ZB,
- w razie potrzeby innych badań i dalszej diagnozy, konieczny jest kontakt z opiekunem DT,
- konieczny jest dokładny opis wizyty wykonany przez weterynarza.

UWAGA! Nie szczepić psa, szczepienie osłabia jego odporność, uniemożliwi wykonanie sterylizacji/kastracji w najbliższym czasie.

3. Przestrzegać zaleceń lekarza weterynarii dotyczących sposobu leczenia i pielęgnacji, a także przestrzegać terminów kolejnych wizyt.

4. Dbać o bezpieczeństwo powierzonego psa i otaczać go jak najlepszą opieką. Pracować z psem w zakresie nauki czystości i utrwalania pożądanych zachowań.

5. Jeśli istnieją ku temu przesłanki i kwestia ta jest ustalona z opiekunem, dom tymczasowy może podjąć współpracę ze wskazanym i umówionym przez ZB behawiorystą.

6. Prowadzić założony wątek na forum Fundacji ZB w dziale „Rozbitkowie” → „Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga”.
Zamieszczać tam wszystkie informacje, które mogą być istotne dla przyszłego domu stałego (stosunek do psów/kotów, dzieci, problemy zdrowotne, behawioralne, umiejętność zachowania czystości, zachowanie podczas jazdy samochodem itp.)
Dodawać do wątku zdjęcia, oddające w pełni wygląd psa.

7. Gromadzić, a następnie przesyłać, na wskazany przez ZB adres, pełną dokumentację medyczną psa – karty informacyjne wizyt, wyniki badań itp. (np. zdjęcia RTG).

8. Gromadzić, a następnie przesyłać, na adres ZB wszystkie dokumenty księgowe potwierdzające poczynione wydatki (niezależnie czy kosztem obciążona jest ZB, czy dom tymczasowy ponosi go z własnych środków).
Zasady postępowania z fakturami zostały szczegółowo opisane tutaj: http://forum.zalogabulldoga.org/viewtop ... p=218#p218

9. Być w częstym kontakcie telefonicznym z opiekunem DT.

10. Wydać psa osobie wskazanej przez ZB w terminie ustalonym pomiędzy opiekunem, DT a DS.


Dom Tymczasowy ZB może:

1. Wybrać imię dla psa.

2. Współfinansować koszty utrzymania i leczenia psa.
Ogromną pomoc dla ZB stanowi samodzielne finansowanie np. zakupu przez DT karmy, szelek/obroży i smyczy dla tymczasowicza. Jeśli jednak nie możesz sobie na to pozwolić, skontaktuj się z opiekunem.

3. Starać się o adopcję psa. Jeśli Zarząd ZB nie ma zastrzeżeń co do opieki i sposobu postępowania z psem, to DT ma prawo pierwszeństwa adopcji. Decyzję odnośnie chęci adopcji psa, dom tymczasowy musi podjąć w ciągu 14 dni od dnia jego przyjazdu.

4. Otrzymać zaświadczenie o pracy wolontariackiej, jaką jest tworzenie domu tymczasowego dla naszego rozbitka.

5. Przedstawić Zarządowi "swoich" kandydatów na dom stały dla psa. (Zarząd może, a nie musi kierować się tymi sugestiami).



Jeszcze raz bardzo dziękujemy i trzymamy kciuki!
Pozdrawiamy, Załoga Bulldoga!


Pamiętajcie, że pies podczas pobytu w DT jest "własnością" Fundacji Załoga Bulldoga.

Autor:  Anula [ N lut 28, 2016 12:56 am ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski ... w łodzi ratunkowej u martyna.b

Witamy po jasnej stronie mocy.

Autor:  martyna.b [ N lut 28, 2016 1:46 am ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski ... w łodzi ratunkowej u martyna.b

Właśnie szykujemy się do pierwszej nocki. Pozostałe dwie suczki (siostry) w drodze. Mała, która jest u nas się bardzo boi, jest sparaliżowana ze strachu, w przeciwieństwie do dwóch sióstr, które tryskały energią. Mimo, że z jednej pseudohodowli, niby się prawie nie znała z tymi dwoma suczkami, więc były obawy, czy nie będzie jakichś spięć, ale było ok. Na pierwszy rzut oka, jej stan jest w miarę dobry, jest zaniedbana, brudna, śmierdząca, ma czerwone łapki, trochę problem z chodzeniem (tylne łapy- ale może to stres), trochę dziwny ogonek, jakby przyrośnięty, ale nie chcemy jej na razie stresować bardziej, więc nie sprawdzaliśmy wszystkiego dokładnie. Sprawia wrażenie jakby była bardzo gnębiona, bo przy byłych właścicielach była tak samo zestresowana jak przy nas. Mam nadzieję, że czas zaleczy rany i zacznie nam trochę ufać. Po schodach musieliśmy ją wnieść, bo sama nie chciała nawet wejść do domu, mamy nadzieję, że ze strachu, a nie z ograniczeń fizycznych. Jutro wymyślamy jej imię, bo nie możemy się zdeecydować ;). Jutro dodamy zdjęcia, dziś takie na szybko, bo padamy ze zmęczenia.

Załączniki:
12784723_819202331540485_1210899576_n.jpg
12784723_819202331540485_1210899576_n.jpg [ 87.71 KiB | Przeglądane 8274 razy ]
12787219_819202244873827_568616585_o.jpg
12787219_819202244873827_568616585_o.jpg [ 75.14 KiB | Przeglądane 8274 razy ]
12769551_819202448207140_331774194_n.jpg
12769551_819202448207140_331774194_n.jpg [ 56.6 KiB | Przeglądane 8274 razy ]
12782397_819202478207137_745045413_n.jpg
12782397_819202478207137_745045413_n.jpg [ 53.22 KiB | Przeglądane 8274 razy ]

Autor:  Aga [ N lut 28, 2016 2:04 am ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski ... w łodzi ratunkowej u martyna.b

Cudowna mordeczka :D kawał dobrej roboty dzisiaj za wami ;)

Autor:  AnnaNieuwkoop [ N lut 28, 2016 9:00 am ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski ... w łodzi ratunkowej u martyna.b

Witaj śliczna :)

Autor:  czesio11 [ N lut 28, 2016 10:16 am ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski ... w łodzi ratunkowej u martyna.b

Witaj maleńka.

Autor:  martyna.b [ N lut 28, 2016 1:01 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski Bunia w łodzi ratunkowej u martyna.b

Bunia jak to babunia nie ma ząbków, stan jej dziąseł też nie jest dobry, ale zobaczymy co powie wet. Ropieją też jej mocno oczka. Dziś krokiem milowym był spacer - tak jak w domu się nas bała, tak na spacerze szła nawet przy nodze. I po powrocie ze spaceru nastąpił mały przełom, pospacerowała po domu, nawet podeszła sama do nas. Zjadła i poszła spać. Niestety niepokojące jest to, że od wczorajszego popołudnia nie załatwiła się ani razu, nawet siku. Mam nadzieje, że na następnym spacerze w końcu coś zrobi.

Załączniki:
forum2.jpg
forum2.jpg [ 385.32 KiB | Przeglądane 8229 razy ]
forum1.jpg
forum1.jpg [ 377.94 KiB | Przeglądane 8229 razy ]

Autor:  AnnaNieuwkoop [ N lut 28, 2016 1:04 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski Bunia w łodzi ratunkowej u martyna.b

Zrobi, jeszcze jest zestresowana. Jak poczuje się pewniej to puści sika ;)

Śliczna jest ;)

Autor:  Aga [ N lut 28, 2016 1:31 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski Bunia w łodzi ratunkowej u martyna.b

Ale śliczny biszkopcik :D nie powiedziała bym że ona ma 8 lat,oby wet nie miał za dużo roboty,za to trzymam kciukasy

Autor:  Ulek [ N lut 28, 2016 3:20 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski Bunia w łodzi ratunkowej u martyna.b

Piękna. Moja Petunia była w zbliżonym wieku jak ją zabrałam ze schroniska. Bunia będzie dla kogoś wielką pociechą i jeszcze wszystkich zaskoczy. W dobrym domu odżyje i będzie fikała jak młódka :)

Autor:  martyna.b [ N lut 28, 2016 3:52 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski Bunia w łodzi ratunkowej u martyna.b

No to się zaczynam martwić- już od 22h jest ze mną i nadal ani jednego siku, a wypita pełna miska wody i nadal chce jej się pić. Co zrobić, czekać?

Autor:  Bonita [ N lut 28, 2016 5:04 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski BUNIA w łodzi ratunkowej u martyna.b

cholewcia, jak tak dużo pije to może rozwija się ropomacicze? oby nie, ale nigdy nie wiadomo, jak macie możliwosć to może podejdzcie do weta dzisiaj a jak nie to jutro z rana!

Autor:  KejtiDi [ N lut 28, 2016 5:19 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski BUNIA w łodzi ratunkowej u martyna.b

Z tego co widzę to jesteście z Bydgoszczy. Polecam klinikę Centrum na Bełzy czynna całą dobę. Najlepszym weterynarzem jest dr. Słodki ale chyba w niedziele nie pracuje. Oby sik szybko poszedł ☺ Bunia śliczna jesteś :)

Autor:  martyna.b [ N lut 28, 2016 8:47 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski BUNIA w łodzi ratunkowej u martyna.b

No już jesteśmy w domu, z dr Słodkim właśnie umówieni byliśmy na jutro, ale trzeba było jechać już dziś, więc przyjął nas dr Meyer. Ogólnie nie ma ropomacicza jak na razie, na usg wszystko w miarę ok, ale ciężko było tam wszystko zobaczyć bo wszystko zapełnione przez ten brak wypróżnienia. Nie sika i nie robi kupy ze względu pewnie na stres, a drugą hipotezą jest to że mogła być mocno odwodniona dlatego tyle pije, a wypróżnić się na razie nie ma czy. Ma infekcje w oczkach, a wyniki badań krwi będą jutro. Dostała antybiotyk. Teraz po prostu czekamy, jutro kontrola.

Autor:  Bonita [ N lut 28, 2016 10:27 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski BUNIA w łodzi ratunkowej u martyna.b

dobrze ze z nią dzisiaj pojechaliście, będziecie spokojniejsi, najgorsze wykluczone:)

Autor:  martyna.b [ Pn lut 29, 2016 11:11 am ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski BUNIA w łodzi ratunkowej u martyna.b

Wlasnie jedziemy znowu, bo to juz 41h bez zadnych wyproznien. Z tego co wiemy, bo moze nawet dluzej. Bunia nadal jest zlekniona, ale poprawa jest bardzo duza, daje sie poglaskac, a nawet zje cos z reki, zdarzylo jej sie zamachac ogonkiem. Ale czesto podejscie do niej bardzo ja stresuje, odwraca wzrok. uszy po sobie. Dzis w nocy sie rozluznila i zaczela chrapac, wiec naprawde zasnela. Caly dzien lezy, w ogole jeszcze nie chodzi po mieszkaniu. Na spacerek ja wynosimy, chodzi po dworzu ladnie, ale jak staniemy to od razu sie przy nas rozplaszcza ze strachu. Ale to wszystko nie jest zadnym problemem gdyby zaczela sie wyprozniac chociazby w domu. Trzymajcie kciuki za Bunie :) zrobimy wszystko zeby stala sie szczesliwym pieskiem.

Autor:  martyna.b [ Pn lut 29, 2016 1:02 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski BUNIA w łodzi ratunkowej u martyna.b

No i wracamy od weta. Bunia miala cewnikowanie wiec siusiu zrobione. Jest infekcja ukladu moczowego wiec pewnie to jest powodem. Co do kupy, to dostala trzy strzykawki plynu wiec do jutra powinna sie zalatwic. Ma antybiotyk na tydzien, po tym czasie mozemy odrobaczac, bo nie wszystko na raz. Wyniki krwi wskazuja na infekcje, lekka anemia.

Autor:  AnnaNieuwkoop [ Pn lut 29, 2016 6:21 pm ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski BUNIA w łodzi ratunkowej u martyna.b

Najważniejsze, że siku zrobione i ze.wiadomo co było przyczyną braku siku.
Mała sie rozkreci, potrzebuje troszkę czasu bo pewnie wszystko co dzieje sie koło niej to nowość dla niej.

Autor:  madzia [ Wt mar 01, 2016 9:22 am ]
Tytuł:  Re: Buldog Angielski BUNIA w łodzi ratunkowej u martyna.b

Połączenie infekcji i stresu potrafi tak właśnie na psa zadziałać, dokładnie to samo mieliśmy u Gustawa - 3 doby bez sikania. Ale jak leki zadziałają, a ona się nieco zrelaksuje, to powinna zacząć sikać normalnie. Trzymamy kciuki :)

Strona 1 z 15 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/