KSIĄŻECZKA ŻEGLARSKA

Imię: ZOSIA
Rasa: w typie rasy buldog francuski
Płeć: sunia
Wiek: ok. 10 lat
Numer czipa:616093901551182
Umaszczenie: biało-pręgowane
Inne informacje: oddana przez właściciela
Data zamustrowania: 03.03.2021
Data wymustrowania:
Status: szuka domu
Kastracja: tak
Odbiór psa: gwiazdka_mala
Transport: gwiazdka_mala, AlaCz
Dom tymczasowy: gwiazdka_mala, od 20.03.2021 AlaCz
Współrzędne geograficzne: Bąkowo
Kandydaci na DS:

Wachtę pełniła: OlgaiDominik


DT - dom tymczasowy, DS - dom stały, ZB - Załoga Bulldoga

Wiadomość dla Domu Tymczasowego:

Na wstępie tej wiadomości chcielibyśmy serdecznie podziękować Wam za poświęcenie i chęć niesienia pomocy Załogowym Psom.
To Wy przywracacie psiakom wiarę w ludzi, uczycie podstawowych zasad życia, pielęgnujecie i opiekujecie się "Rozbitkami".
Niestety często nie znamy historii psa, nie wiemy jakie ma schorzenia, przypadłości, upodobania, jaki jest jego stosunek do innych zwierząt, czy nawet ludzi. Zdajemy sobie sprawę, jak trudną decyzję podejmujecie biorąc na siebie obowiązek opieki nad psem - zagadką . Poświęcacie, siebie, czas, nierzadko również pieniądze. Jedyną zapłatą jest satysfakcja z postępów jakie robi Rozbitek, a także wdzięczność nas wszystkich – osób skupionych wokół załogowej idei.

Chcąc okazać naszą wdzięczność, staramy się otoczyć, nasze Domy Tymczasowe, szczególną opieką. Aby Dom Tymczasowy nie był pozostawiony sam sobie oraz żeby ułatwić Wam poruszanie się w załogowych zasadach, stworzyłyśmy "ABC DT", porządkujemy tam kwestie związane z opieką nad tymczasowiczem.
Każdy DT ma również przydzielonego opiekuna z ramienia Fundacji. Opiekun będzie się z Wami kontaktował i prowadził Was przez meandry DT.


"ABC DT"

1. Pies który trafi do Was na DT lub którego sami odbierzecie pomagając w transporcie najprawdopodobniej będzie brudny, wystraszony, bez podstawowej socjalizacji.
- Zadbaj o jego higienę czyli kąpiel.
- Zabezpiecz też psa przed ucieczką zakładając mu obrożę bądź szelki i smycz. Początkowo pies może nie znać tego typu akcesoriów, ale nauczy się szybko.
- Pamiętaj, że pies pewnie będzie głodny, ale może nie znać np. suchej karmy. Z wyżywieniem trzeba postępować racjonalnie. Czasami pęka serce widząc jaki psiak jest chudy, ale nie możemy mu podawać wtedy zbyt dużych porcji, by nie spowodować bólu. Często psy nie znają jedzenia z misek, możesz spróbować od położenia karmy na podłodze lub na płaskim talerzu i stopniowo przyzwyczajać psa do jedzenia z misek.
- Daj psu poznać nowe otoczenie, postaraj się nie zwracać w domu zbytniej uwagi na psa, a stanie się on odważniejszy. Czułości, bliskości i miłości od człowieka uczy się pewnie pierwszy raz i to właśnie od Ciebie

2. Jeśli masz psa rezydenta, zadbaj o względnie prawidłowe poznanie psów.
- Zapoznaj psy na zewnątrz, poza terenem który rezydent dobrze zna. Psy powinny być na obcym dla siebie terenie. Pierwsze można spacerować w pewnej odległości, by później ją stopniowo zmniejszać, aż dojdzie do kontaktu psów. Daj się psom swobodnie obwąchać, pospaceruj z nimi. Pamiętaj żeby być rozluźnionym, nie napinać smyczy.
Postaraj się by spacer po obwąchaniu trwał minimum kilkanaście minut, niech psy przyzwyczają się do swoich zapachów, swojej obecności. Jeśli masz do dyspozycji długie smycze lub linki niech psy luźno maszerują.
Po takim spacerze można wpuścić psy na ogród oczywiście jeśli taki posiadasz (sprawdź czy teren jest dobrze zamknięty, żeby nowy pies nie miał możliwości ucieczki).
- W domu pochowaj zabawki psa rezydenta, wprowadzaj je powoli po kilku dniach, żeby nie wywołać zazdrości z nimi związanymi.
- Pozwól ustalić hierarchię psom dając im "przestrzeń" czyli nie okazuj im przez kilka pierwszych dni zbyt dużej czułości, nie wyróżniaj żadnego z psów.

3. Nastaw się na kilka wpadek z załatwieniem się psa w domu, staraj się nagradzać psa za załatwienie potrzeby na dworze. Szybciej się dzięki temu nauczy. Możesz rozkładać w domu w jednym miejscu matę higieniczną by pies mógł w razie potrzeby z niej skorzystać.

4. Pies, który jest na Domu Tymczasowym musi mieć prowadzony wątek na forum Załogi Bulldoga. Prosimy Dom tymczasowy o wpisy dotyczące np. zdrowia psa, zachowania, postępów w nauce czystości itp. minimum co dwa dni. Oczywiście im częściej tym lepiej
Wątek psa w DT znajduje się w dziale: Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga.

5. Każdy pies oraz DT ma przydzielonego opiekuna z Fundacji. Na forum Załogi Bulldoga:
- w dziale: Rozbitkowie,
- w: Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga, jest założony wątek psa, który jest u Was na domu tymczasowym. W pierwszym poście tego wątku jest informacja, kto został waszym opiekunem, czyli kto "wachtę pełni".
Opiekun jest osobą prowadzącą Was jako DT i psiaka w procesie szukania mu domu stałego. Opiekun pomaga, doradza, stara się rozwiązywać problemy. Jest osobą decyzyjną w ZB.

6. Jako, że nie wymagamy od razu opanowała przez Was, obsługi naszego forum, przygotowałyśmy różnego rodzaju instrukcje (w tym wklejania/wrzucania zdjęć), które mają za zadanie ułatwić Wam "poruszanie się" na naszym forum. viewforum.php?f=10
Jeśli któraś z nich pozostawia wątpliwości, postaramy się je wyjaśnić.

7. Jeśli cokolwiek by się działo, DT potrzebuje pomocy z naszej strony lub po prostu chcecie porozmawiać, potrzebujecie porady, zdzwońcie do opiekuna.
Jeśli sprawa jest pilna, a opiekun wyznaczony nie odbiera, korzystajcie z poniższych numerów:

- 794 444 917 (kasiailukasz/Łukasz)
- 794 444 901 (Anula/Ania)
- 500 073 028 (Monia/Monika)
- 537 593 444 (Karrolka/Karolina)
- 537 693 444 (Arleta20/Arleta)
- 794 444 929 (Magda)
- 537 697 444 (Livstanecky/Liwia)

Możecie również wysłać do nas e-mail na adres:
- fundacja@zalogabulldoga.org
- forum@zalogabulldoga.org
lub
Wysłać wiadomość prywatną (pw) poprzez panel na forum.


Dom Tymczasowy ZB powinien:

1. Stworzyć w swoim domu miejsce i warunki do przyjęcia tymczasowicza (legowisko, miski, obroża/szelki i smycz, zaopatrzyć się w odpowiednią karmę oraz inne niezbędne akcesoria).

2. W ciągu pierwszych 2 dni od przyjazdu psa do Domu Tymczasowego, odbyć z nim wizytę u lekarza weterynarii w wyznaczonym przez ZB gabinecie po konsultacji z opiekunem DT.

Podczas wizyty należy:
- zbadać ogólny stan zdrowia,
- wyczyścić uszy, jeżeli to konieczne pobrać wymaz i dać go do badania,
- przyciąć pazury,
- wyczyścić gruczoły kołodobytowe
- zrobić badanie krwi - morfologia (pies musi być na czczo czyli nie przyjmować posiłku minimum 8h),
- odrobaczyć psa,
- w przypadku zmian skórnych pobrać zeskrobinę do badania,
- umówić termin sterylizacji/kastracji, o ile nie ma zdrowotnych przeciwwskazań do przeprowadzenia tego zabiegu,
- założyć psu książeczkę zdrowia na dane Fundacji ZB, sprawdzić czy posiada aktywny czip, jeśli nie zaczipować NIE rejestrując chipu (opiekun DT zarejestruje chip w bazie przez konto Fundacji),
- w razie potrzeby innych badań i dalszej diagnozy, konieczny jest kontakt z opiekunem DT,
- konieczny jest dokładny opis wizyty wykonany przez weterynarza czyli karta informacyjna z wizyty.

UWAGA! Nie szczepić psa, szczepienie osłabia jego odporność, uniemożliwi wykonanie sterylizacji/kastracji w najbliższym czasie.

3. Przestrzegać zaleceń lekarza weterynarii dotyczących sposobu leczenia i pielęgnacji, a także przestrzegać terminów kolejnych wizyt.

4. Dbać o bezpieczeństwo powierzonego psa i otaczać go jak najlepszą opieką. Pracować z psem w zakresie nauki czystości i utrwalania pożądanych zachowań.

5. Jeśli istnieją ku temu przesłanki i kwestia ta jest ustalona z opiekunem, dom tymczasowy może podjąć współpracę ze wskazanym i umówionym przez ZB behawiorystą.

6. Prowadzić założony wątek na forum Fundacji ZB w dziale „Rozbitkowie” → „Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga”.
Zamieszczać tam wszystkie informacje, które mogą być istotne dla przyszłego domu stałego (stosunek do psów/kotów, dzieci, problemy zdrowotne, behawioralne, umiejętność zachowania czystości, zachowanie podczas jazdy samochodem itp.)
Dodawać do wątku zdjęcia, oddające w pełni wygląd psa.

7. Gromadzić, a następnie przesyłać, na wskazany przez ZB adres, pełną dokumentację medyczną psa – karty informacyjne wizyt, wyniki badań itp. (np. zdjęcia RTG).

8. Gromadzić, a następnie przesyłać, na adres ZB wszystkie dokumenty księgowe potwierdzające poczynione wydatki (niezależnie czy kosztem obciążona jest ZB, czy dom tymczasowy ponosi go z własnych środków, faktury muszą być na dane ZB oraz mieć wyszczególnione usługi, leki, badania).
Fundacja "Załoga Bulldoga"
ul. Bolesława Chrobrego 12
91-464 Łódź
NIP: 7262655177
Zasady postępowania z fakturami zostały szczegółowo opisane tutaj: viewtopic.php?f=38&t=66&p=218#p218

9. Być w częstym kontakcie telefonicznym z opiekunem DT.

10. Wydać psa osobie wskazanej przez ZB w terminie ustalonym pomiędzy opiekunem, DT a DS.


Dom Tymczasowy ZB może:

1. Wybrać imię dla psa. Prosimy o niesamowitą inwencję twórczą, żeby imiona psów były wyjątkowe i niepowtarzalne - oryginalne
Dla inspiracji zachęcamy do zapoznania się z listą imion:
viewtopic.php?f=63&t=1077&p=123491#p123491

2. Współfinansować koszty utrzymania i leczenia psa.
Ogromną pomoc dla ZB stanowi samodzielne finansowanie pobytu psa w DT np. zakupu karmy, szelek/obroży i smyczy dla tymczasowicza.
Jeśli jednak nie możesz sobie na to pozwolić, skontaktuj się z opiekunem.

3. Starać się o adopcję psa. Jeśli Zarząd ZB nie ma zastrzeżeń co do opieki i sposobu postępowania z psem, to DT ma prawo pierwszeństwa adopcji. Decyzję odnośnie chęci adopcji psa, Dom Tymczasowy musi podjąć w ciągu 14 dni od dnia jego przyjazdu.

4. Otrzymać zaświadczenie o pracy wolontariackiej, jaką jest tworzenie Domu Tymczasowego dla naszego rozbitka.

5. Przedstawić Zarządowi "swoich" kandydatów na dom stały dla psa. (Zarząd może, a nie musi kierować się tymi sugestiami).


Jeszcze raz bardzo dziękujemy i trzymamy kciuki!
Pozdrawiamy, Załoga Bulldoga!


Pamiętajcie, że pies podczas pobytu w DT jest "własnością" Fundacji Załoga Bulldoga.
Poprzez maila podanego podczas rejestracji na Forum, przesłany zostanie Regulamin Domu Tymczasowego.

Zosię przywieźliśmy do nas 06.03.2021. Jest bardzo spokojna, niekonfliktowa, ma dobry apetyt co po niej widać Z pyszczka przypomina buldożkę francuską, z uszu przypomina mopsika, a z budowy ciała i z poruszania się buldożkę angielską.

Odebraliśmy ją z domu, w którym właściciele szukali organizacji, która zajęłaby się psem, którego znaleźli jakiś czas temu w Warszawie. Wydaje nam się, że trudno było im się rozstać z Zosią. W dobie pandemii jednak mieli kłopot zająć się dobrze psem, zwłaszcza że swój punkt gastronomiczny musieli zamknąć i poszukali innych zajęć, przez które bardzo dużo czasu w ciągu dnia nie było ich w domu.

W naszym domu Zosia poznała nasze 2 dzieci oraz naszą buldożkę francuską Ritę. Z ludźmi Zosia ma dobry kontakt, niemal ciągle się patrzy na ludzi, mniej interesuje się psami. W przypadku relacji Zosi z Ritką pracujemy nad tym, żeby nasza "jedynaczka" poradziła sobie z obecnością nowej współlokatorki. Jest trochę smutna i póki co, odmawia jedzenia. Przez parę godzin bardzo mocno się śliniła, prawdopodobnie ze stresu, ale to ślinienie jej minęło.

Z kwestii zdrowotnych Zosi, szczególnie zwracało uwagę bardzo głośne charczenie. Pierwszego dnia było tak głośne, że mieliśmy z mężem problem usłyszeć się wzajemnie Na szczęście, gdy Zosia kładła się, charczenie mijało i spała cichutko. Natomiast jak się okazało dziś na zdjęciu RTG, charczenie spowodowane jest problemem z płucami, na co dostała komplet zastrzyków, m. in. przeciwobrzękowy, przeciwzapalny, antybiotyk. Po kilku godzinach od podania zastrzyków wydaje się nam, że jest znacznie ciszej.

Zwraca naszą uwagę jeszcze częste robienie siku i duża potrzeba picia. Aktualnie różne powody mogą wchodzić w grę, także stres związany ze zmianą otoczenia. Zosia co kilkadziesiąt minut podchodzi do drzwi tarasowych, które jej otwieramy i na trawce na tarasie robi siku. Natomiast potrzeba picia jest tak silna, że musieliśmy na tarasie zlikwidować wszelkie miejsca, gdzie uzbierała się woda, np. podstawki od donic.

Jutro kolejna wizyta u weterynarza

Zosia się przedstawia

Piekna kobieta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cześć, jeszcze nie znamy wyników badań pobranych wczoraj - badań krwi, moczu oraz cytologii z uszu i łapek. Powinniśmy poznać je jutro przy okazji echa serca i konsultacji kardiologicznej.
USG robione przez powłoki brzuszne nie do końca rozstrzygnęły, czy Zosia miała sterylizację. Póki co mamy informację, że nie odnaleziono trzonu macicy, ale równocześnie dziewczyna była zagazowana, co utrudniało poszukiwania.

Przyglądamy się cały czas sprawie częstego siusiania. Mamy nadzieję, że ostatecznie wyjaśnią to wyniki badań, natomiast widzimy też pewną poprawę.
W ostatnią noc od północy do 7 rano nie było siusiania.
W ciągu dnia siusianie jest już też nieco rzadziej - co 2 lub 3 godziny.
Powoli udało się też doprowadzić do sytuacji, że Zosia nie wypiła naraz całej wody z miski.

Jesteśmy zaskoczeni, jak szybko Zosia przyzwyczaja się do nowego otoczenia
Bardzo dobrze reaguje na nasze dzieci.
Jest aniołkiem

Foczka? Świnka? Nie, to Zosia Sprawdza nowe legowisko.

Cześć
Zosia miała USG serduszka, na którym stwierdzono kłopot, ale być może odwracalny, przerost mięśnia sercowego.
Raz na jakiś czas będzie więc jeszcze kontrolowana przez kardiologa.

Jutro kolejne badanie, tym razem chodzi o ostateczne rozstrzygnięcie, czy Zosia ma zespół Cushinga.
Mamy nadzieję, że będziemy mieli informacje, jak ulżyć Zosi w tym, że często chce się jej pić i siusiać (co 2-3 godziny).
Czasem, gdy zapomnimy o kolejnej porcji wody, bidulka przypomina nam skomleniem.

Pomimo, że często towarzyszy jej potrzeba siusiania, od jakiegoś czasu nie zdarzają się jej wpadki w domu.
Czasem daje nam znać skomleniem o swojej potrzebie i udaje się jej utrzymać siusiu nawet gdy przez jakiś czas nie wiemy, o co jej chodzi.
W nocy powtarza się, że Zosia potrzebuje jednego krótkiego wyjścia około godziny 2 w nocy.

Zosia zaliczyła też kąpiel w szamponie z antybiotykiem.
Bardzo dobrze czuje się w kąpieli, z przyjemnością przyjmowała długi masaż, jaki kazała zrobić weterynarz.
Dwa dni po tej kąpieli zauważamy, że łapki przestają ją swędzieć oraz przestaje kuleć podczas spacerku.
Spacerki Zosia bardzo lubi, przed wyjściem po założeniu szelek podskakuje z radości.
Niestety jeszcze nie ma dobrej kondycji do spacerków, być może przez problemy z serduszkiem.

Nasza Ritka wciąż ma problem z obecnością Zosi, natomiast Zosia zupełnie Ritkę ignoruje.
Zgodnie z zaleceniem weterynarz oraz Karoliny, załogowej behawiorystki, staramy się jak najwięcej czasu trzymać dziewczyny w separacji od siebie, co chyba zmniejsza stres Ritki. A przynajmniej jest mniej zaczepna

Zosia i Rita

Zosia u weterynarza. Wzrokiem prosi, by już wracać

Dłuuugo czekała. Spędziła 8 godzin, ponieważ potrzebne były 3 pobrania krwi co 4 godziny.
Dzielna dziewczyna

Cześć,
Zosia jest od dzisiaj u nas. Niestety francuska u poprzedniej rodziny nie zaakceptowała nowego członka rodziny.
Jesteśmy tu nowi ale postaram się wzorowo spełniać swoje obowiązki i na bieżąco i formować o postępach Zosi.
Na razie trwa aklimatyzacja

Druga połowa dnia Zośki...
Nasza 13-letnia Yorczka właściwie zachowuje się jakby nic się nie zmieniło, buldożka Mamba jest znacznie bardziej pochłonięta obecnością Zosi.

A Zosia...zaobserwowaliśmy że przestała tyle pić a przez to też ma dłuższe okresu pomiędzy wychodzeniami na ogród.
Cieszy się na przygotowania do spaceru i chętnie idzie na smyczy ale przez sporą nadwagę na razie konieczne są krótkie przystanki
Aklimatyzuje się doskonale. Szybko rozpoznała członków rodziny i obszczekuje „intruzów” czyli gości.

W poniedziałek wizyta u weterynarza celem dalszej diagnostyki.

Na razie Zosia smacznie śpi i tak jak poruszając się dość głośno chrumka tak śpi spokojnie i cichutko.

Pozdrawiam!

Nocka idealna.
Zosia przespała całą - siusiu była o 24 ostatni raz i do 6:30 spała grzecznie.
Rano wyjście i ładnie ja dworze siusiu, potem śniadanie i drugie wyjście na... wiadomo

Jesteśmy z niej bardzo dumni! Jest przekochana!

Bardzo dziękujęmy gwiazdka_mala za tak cudowną opiekę nad Zosią przez te dwa tygodnie a AlaCz za przyjęcie Zosi pod swoje skrzydła. Czekamy na informację oraz jak najwięcej zdjęć Zosi.

Czekamy aż przestanie padać i będzie można pójść na spacer

Cześć
Cieszymy się, że Zosia szybko się aklimatyzuje
Szkoda, że tak daleko od nas.

Wprawdzie nie była u nas długo, zaledwie 2 tygodnie, ale wczoraj i dziś zatęskniliśmy i Ritce ta tęsknota chyba też się udzieliła.
Natomiast teraz Ritka już wraca do dawnego dobrego samopoczucia

Trzymamy kciuki za Was i Zosię!
Wierzymy, że Zosia jest we wspaniałym domu i że zdrowie i kondycja Zosi cały czas będą się poprawiać

Po deszczu zawsze wychodzi słońce
Doczekaliśmy się!

Zosia na spacerze dzisiaj już tak ciężko nie oddychała. Chętnie pokonała nawet dłuższy dystans niż wczoraj.
Widać że spacery sprawiają jej radość - jak poprawi się kondycja na pewno jeszcze śmielej będzie zwiedzać świat!

Dzień dobry jak tylko Zosia będzie gotowa do adopcji to jestem zainteresowany przesyłam pozdrowienia

Kolejna noc za nami i nowy dzień!

Zosia przespała nockę bez siusiania od 22 do 5:15

Uwielbia spać na korytarzy skąd widzi ogród.

Wyczyściliśmy wczoraj uszy. Dalej trzeba ich doglądać po sporo jeszcze skarbów z nich wychodzi...

Spacer przeszła wczoraj wzorowo.
Jeśli ważyła na początku swojej przygody z Fundacją 16 kg to idziemy w dobrym kierunku bo wczoraj na wadze pojawiło się 15,5 kg

Ustaje chrumkanie. Pojawia się sporadycznie.

Jest pogoda jest impreza!