Forum fundacji Załoga Bulldoga http://forum.zalogabulldoga.org/ |
|
Buldog Francuski DAISY/TOSIA w porcie u Doti http://forum.zalogabulldoga.org/viewtopic.php?f=18&t=1519 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Karrolka [ So paź 10, 2020 5:37 pm ] |
Tytuł: | Buldog Francuski DAISY/TOSIA w porcie u Doti |
KSIĄŻECZKA ŻEGLARSKA Imię: Daisy/Tosia Rasa: Buldog Francuski Płeć: suczka Wiek: 04/04/2016 Numer czipa: 61609340066004 Umaszczenie: marengo Inne informacje: oddana przez właściciela Data zamustrowania: 10.10.2020 Data wymustrowania: 17.11.2020 Status: adoptowana Kastracja: nie Odbiór psa: Monia Transport: Doti Dom tymczasowy: Doti Współrzędne geograficzne: Płock Kandydaci na DS: Wachtę pełniła: Monia Termin kastracji: do 31.01.2021 DT - dom tymczasowy, DS - dom stały, ZB - Załoga Bulldoga |
Autor: | Karrolka [ So paź 10, 2020 5:39 pm ] |
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY w łodzi ratunkowej u Doti |
Wiadomość dla Domu Tymczasowego: Na wstępie tej wiadomości chcielibyśmy serdecznie podziękować Wam za poświęcenie i chęć niesienia pomocy Załogowym Psom. To Wy przywracacie psiakom wiarę w ludzi, uczycie podstawowych zasad życia, pielęgnujecie i opiekujecie się "Rozbitkami". Niestety często nie znamy historii psa, nie wiemy jakie ma schorzenia, przypadłości, upodobania, jaki jest jego stosunek do innych zwierząt, czy nawet ludzi. Zdajemy sobie sprawę, jak trudną decyzję podejmujecie biorąc na siebie obowiązek opieki nad psem - zagadką ![]() Chcąc okazać naszą wdzięczność, staramy się otoczyć, nasze Domy Tymczasowe, szczególną opieką. Aby Dom Tymczasowy nie był pozostawiony sam sobie oraz żeby ułatwić Wam poruszanie się w załogowych zasadach, stworzyłyśmy "ABC DT", porządkujemy tam kwestie związane z opieką nad tymczasowiczem. Każdy DT ma również przydzielonego opiekuna z ramienia Fundacji. Opiekun będzie się z Wami kontaktował i prowadził Was przez meandry DT. "ABC DT" 1. Pies który trafi do Was na DT lub którego sami odbierzecie pomagając w transporcie najprawdopodobniej będzie brudny, wystraszony, bez podstawowej socjalizacji. - Zadbaj o jego higienę ![]() - Zabezpiecz też psa przed ucieczką zakładając mu obrożę bądź szelki i smycz. Początkowo pies może nie znać tego typu akcesoriów, ale nauczy się szybko. - Pamiętaj, że pies pewnie będzie głodny, ale może nie znać np. suchej karmy. Z wyżywieniem trzeba postępować racjonalnie. Czasami pęka serce widząc jaki psiak jest chudy, ale nie możemy mu podawać wtedy zbyt dużych porcji, by nie spowodować bólu. Często psy nie znają jedzenia z misek, możesz spróbować od położenia karmy na podłodze lub na płaskim talerzu i stopniowo przyzwyczajać psa do jedzenia z misek. - Daj psu poznać nowe otoczenie, postaraj się nie zwracać w domu zbytniej uwagi na psa, a stanie się on odważniejszy. Czułości, bliskości i miłości od człowieka uczy się pewnie pierwszy raz i to właśnie od Ciebie ![]() 2. Jeśli masz psa rezydenta, zadbaj o względnie prawidłowe poznanie psów. - Zapoznaj psy na zewnątrz, poza terenem który rezydent dobrze zna. Psy powinny być na obcym dla siebie terenie. Pierwsze można spacerować w pewnej odległości, by później ją stopniowo zmniejszać, aż dojdzie do kontaktu psów. Daj się psom swobodnie obwąchać, pospaceruj z nimi. Pamiętaj żeby być rozluźnionym, nie napinać smyczy. Postaraj się by spacer po obwąchaniu trwał minimum kilkanaście minut, niech psy przyzwyczają się do swoich zapachów, swojej obecności. Jeśli masz do dyspozycji długie smycze lub linki niech psy luźno maszerują. Po takim spacerze można wpuścić psy na ogród oczywiście jeśli taki posiadasz (sprawdź czy teren jest dobrze zamknięty, żeby nowy pies nie miał możliwości ucieczki). - W domu pochowaj zabawki psa rezydenta, wprowadzaj je powoli po kilku dniach, żeby nie wywołać zazdrości z nimi związanymi. - Pozwól ustalić hierarchię psom dając im "przestrzeń" czyli nie okazuj im przez kilka pierwszych dni zbyt dużej czułości, nie wyróżniaj żadnego z psów. 3. Nastaw się na kilka wpadek z załatwieniem się psa w domu, staraj się nagradzać psa za załatwienie potrzeby na dworze. Szybciej się dzięki temu nauczy. Możesz rozkładać w domu w jednym miejscu matę higieniczną by pies mógł w razie potrzeby z niej skorzystać. 4. Pies, który jest na Domu Tymczasowym musi mieć prowadzony wątek na forum Załogi Bulldoga. Prosimy Dom tymczasowy o wpisy dotyczące np. zdrowia psa, zachowania, postępów w nauce czystości itp. minimum co dwa dni. Oczywiście im częściej tym lepiej ![]() Wątek psa w DT znajduje się w dziale: Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga. 5. Każdy pies oraz DT ma przydzielonego opiekuna z Fundacji. Na forum Załogi Bulldoga: - w dziale: Rozbitkowie, - w: Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga, jest założony wątek psa, który jest u Was na domu tymczasowym. W pierwszym poście tego wątku jest informacja, kto został waszym opiekunem, czyli kto "wachtę pełni". Opiekun jest osobą prowadzącą Was jako DT i psiaka w procesie szukania mu domu stałego. Opiekun pomaga, doradza, stara się rozwiązywać problemy. Jest osobą decyzyjną w ZB. 6. Jako, że nie wymagamy od razu opanowała przez Was, obsługi naszego forum, przygotowałyśmy różnego rodzaju instrukcje (w tym wklejania/wrzucania zdjęć), które mają za zadanie ułatwić Wam "poruszanie się" na naszym forum. viewforum.php?f=10 Jeśli któraś z nich pozostawia wątpliwości, postaramy się je wyjaśnić. 7. Jeśli cokolwiek by się działo, DT potrzebuje pomocy z naszej strony lub po prostu chcecie porozmawiać, potrzebujecie porady, zdzwońcie do opiekuna. Jeśli sprawa jest pilna, a opiekun wyznaczony nie odbiera, korzystajcie z poniższych numerów: - 794 444 917 (kasiailukasz/Łukasz) - 794 444 929 (Szania/Ola) - 794 444 901 (Anula/Ania) - 695 556 477 (Nika1377/Dominika) - 500 073 028 (Monia/Monika) Możecie również wysłać do nas e-mail na adres: - fundacja@zalogabulldoga.org - forum@zalogabulldoga.org lub Wysłać wiadomość prywatną (pw) poprzez panel na forum. Dom Tymczasowy ZB powinien: 1. Stworzyć w swoim domu miejsce i warunki do przyjęcia tymczasowicza (legowisko, miski, obroża/szelki i smycz, zaopatrzyć się w odpowiednią karmę oraz inne niezbędne akcesoria). 2. W ciągu pierwszych 2 dni od przyjazdu psa do Domu Tymczasowego, odbyć z nim wizytę u lekarza weterynarii w wyznaczonym przez ZB gabinecie po konsultacji z opiekunem DT. Podczas wizyty należy: - zbadać ogólny stan zdrowia, - wyczyścić uszy, jeżeli to konieczne pobrać wymaz i dać go do badania, - przyciąć pazury, - wyczyścić gruczoły kołodobytowe - zrobić badanie krwi - morfologia (pies musi być na czczo czyli nie przyjmować posiłku minimum 8h), - odrobaczyć psa, - w przypadku zmian skórnych pobrać zeskrobinę do badania, - umówić termin sterylizacji/kastracji, o ile nie ma zdrowotnych przeciwwskazań do przeprowadzenia tego zabiegu, - założyć psu książeczkę zdrowia na dane Fundacji ZB, sprawdzić czy posiada aktywny czip, jeśli nie zaczipować NIE rejestrując chipu (opiekun DT zarejestruje chip w bazie przez konto Fundacji), - w razie potrzeby innych badań i dalszej diagnozy, konieczny jest kontakt z opiekunem DT, - konieczny jest dokładny opis wizyty wykonany przez weterynarza czyli karta informacyjna z wizyty. UWAGA! Nie szczepić psa, szczepienie osłabia jego odporność, uniemożliwi wykonanie sterylizacji/kastracji w najbliższym czasie. 3. Przestrzegać zaleceń lekarza weterynarii dotyczących sposobu leczenia i pielęgnacji, a także przestrzegać terminów kolejnych wizyt. 4. Dbać o bezpieczeństwo powierzonego psa i otaczać go jak najlepszą opieką. Pracować z psem w zakresie nauki czystości i utrwalania pożądanych zachowań. 5. Jeśli istnieją ku temu przesłanki i kwestia ta jest ustalona z opiekunem, dom tymczasowy może podjąć współpracę ze wskazanym i umówionym przez ZB behawiorystą. 6. Prowadzić założony wątek na forum Fundacji ZB w dziale „Rozbitkowie” → „Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga”. Zamieszczać tam wszystkie informacje, które mogą być istotne dla przyszłego domu stałego (stosunek do psów/kotów, dzieci, problemy zdrowotne, behawioralne, umiejętność zachowania czystości, zachowanie podczas jazdy samochodem itp.) Dodawać do wątku zdjęcia, oddające w pełni wygląd psa. 7. Gromadzić, a następnie przesyłać, na wskazany przez ZB adres, pełną dokumentację medyczną psa – karty informacyjne wizyt, wyniki badań itp. (np. zdjęcia RTG). 8. Gromadzić, a następnie przesyłać, na adres ZB wszystkie dokumenty księgowe potwierdzające poczynione wydatki (niezależnie czy kosztem obciążona jest ZB, czy dom tymczasowy ponosi go z własnych środków, faktury muszą być na dane ZB oraz mieć wyszczególnione usługi, leki, badania). Fundacja "Załoga Bulldoga" ul. Bolesława Chrobrego 12 91-464 Łódź NIP: 7262655177 Zasady postępowania z fakturami zostały szczegółowo opisane tutaj: viewtopic.php?f=38&t=66&p=218#p218 9. Być w częstym kontakcie telefonicznym z opiekunem DT. 10. Wydać psa osobie wskazanej przez ZB w terminie ustalonym pomiędzy opiekunem, DT a DS. Dom Tymczasowy ZB może: 1. Wybrać imię dla psa. Prosimy o niesamowitą inwencję twórczą, żeby imiona psów były wyjątkowe i niepowtarzalne - oryginalne ![]() Dla inspiracji zachęcamy do zapoznania się z listą imion: viewtopic.php?f=63&t=1077&p=123491#p123491 2. Współfinansować koszty utrzymania i leczenia psa. Ogromną pomoc dla ZB stanowi samodzielne finansowanie pobytu psa w DT np. zakupu karmy, szelek/obroży i smyczy dla tymczasowicza. Jeśli jednak nie możesz sobie na to pozwolić, skontaktuj się z opiekunem. 3. Starać się o adopcję psa. Jeśli Zarząd ZB nie ma zastrzeżeń co do opieki i sposobu postępowania z psem, to DT ma prawo pierwszeństwa adopcji. Decyzję odnośnie chęci adopcji psa, Dom Tymczasowy musi podjąć w ciągu 14 dni od dnia jego przyjazdu. 4. Otrzymać zaświadczenie o pracy wolontariackiej, jaką jest tworzenie Domu Tymczasowego dla naszego rozbitka. 5. Przedstawić Zarządowi "swoich" kandydatów na dom stały dla psa. (Zarząd może, a nie musi kierować się tymi sugestiami). Jeszcze raz bardzo dziękujemy i trzymamy kciuki! Pozdrawiamy, Załoga Bulldoga! Pamiętajcie, że pies podczas pobytu w DT jest "własnością" Fundacji Załoga Bulldoga. Poprzez maila podanego podczas rejestracji na Forum, przesłany zostanie Regulamin Domu Tymczasowego. |
Autor: | Madzia_bt [ N paź 11, 2020 12:47 pm ] |
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti |
Witaj, Maleńka ![]() ![]() ![]() ![]() Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Doti [ N paź 11, 2020 5:53 pm ] | |||||
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti | |||||
Najpierw pokażemy naszą bidulkę, później będziemy opowiadać. To zdjęcia z wczoraj 10.10 z podróży do domu.
|
Autor: | Doti [ N paź 11, 2020 6:03 pm ] | ||||||
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti | ||||||
a to dzisiejsze poranne śniadanko, je łapczywie ale nie ulewa i nie zwraca, je tak jakby długo była głodzona, z ręki karmę bierze bardzo delikatnie. dziś pokusiłam się nawet o pogłaskanie jej w trakcie jedzenia. nie było reakcji żadnej jadła dalej. Po śniadaniu została zaproszona na kanapę, chętnie wskoczyła przytuliła się dupką do męża i siedziała. za jakiś czas weszła sama znowu, a później aż do teraz preferuje swoje posłanko.
|
Autor: | Doti [ N paź 11, 2020 6:10 pm ] | ||||||
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti | ||||||
Po wizycie u wterynarza poszłyśmy sobie na jesienny spacer. Nie chodzimy daleko bo sierści ma bardzo mało miejscami wcale i widać, że robi jej się chłodno a nie chce jej wkladać na razie żadnych ubranek żeby skóry dodatkowo nie podrażniać.
|
Autor: | Madzia_bt [ N paź 11, 2020 6:14 pm ] |
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti |
Jaka chudzinka maleńka ![]() Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Doti [ N paź 11, 2020 7:26 pm ] |
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti |
Zastanawiałam się co jak i ile mogę napisać o rzekomych powodach oddania suni przez właściciela. Chęć uśpienia bo lekarze weterynarii sobie nie radzą podobno z jej stanem zdrowotnym a psem nie ma się kto znajmować. z tego co mówiła nam i Monia i pani dermatolog koleś kłamał i kręcił. Mamy ogromną nadzieję, że karma go dopadnie a dla takich ludzi jak on jest osobne miejsce w piekle. Mimo uprzedzenia przez Monikę, że sunia jest w strasznym stanie, to po zobaczeniu jej nogi się pode mną ugieły a serce pękło. Nie mieści nam się w głowie jak można było doprowadzić psa do takiego stanu, bo to nie są zaniedbania rzędu kilku dni. Gotuje się we mnie nadal w nocy spać nie mogłam bo biłam się z myślami, na usta cisną się tysiące niezbyt miłych słów w kierunku poprzednich właścicieli, ale myślę, że Tosia w tym wszystkim jest teraz najważniejsza, więc nie będę rozciągać tego tematu. Nie ma żadnej historii leczenia psa z ostatnich 2 lat. szczepienia w książeczce zdrowia sa z 2016 czyli tylko te które się podaje szczeniakom, wścieklizna bodajrze 2017 i żadnego potwierdzenia na papierze co w następnych latach. Dziś zważona u weta waży 9,4 kg wstępnie ocenione, że na pewno 2 kg powinna przytyć i nabrać ciałka. Na skórze wypryski, wyłysienia miejscami całkowite (uszy i tylna część ud) zgrubienia strupki i co jakiś czas powracający świąd. drapie boki, brzuch, tylne części przednich łap, czasem wylizuje łapy lub udko od środka. siada na pupie i kiwa się na boki próbując się drapać. Gruczoły były zapchane, dziś wyczyszczone. uszy brudne i łyse. Cycuszki wyciągnięte wiec miała szczeniaki co najmniej raz. Widać i czuć każde żebro, każdy kręg kręgosłupa i każdą część miednicy. Dziś było robione usg jest powiększona macica i krew w pochwie. Ostatnia cieczka wg byłego wlaściciela 2 dni rok temu... Obserwujemy czy to ropomacicze czy coś innego. Wczoraj dostała Simparice na pchły i kleszcze dziś dostała advocat na robaki i te w środku i na skórze. Bierze antybiotyk, daliśmy dziś probiotyk też, mamy też witaminy dla niej i zastrzyki od weta oraz lek do psikania na wyłysienia. Jutro rano jedzie na badanie krwi i kontrolę. Dostaniemy opis co rozpoznano, co dostała za leki i jakie będzie brać. A teraz przyjemniejsza część. Mimo tego, że skóra ją swędzi jest chora i źle sie czuje, jest mega pozytywną sunia sympatycznie nastawioną do nowo poznanych ludzi. W domu jeśli się nie drapie to na razie tylko śpi. Chyba, że jest głodna to krązy za nami jak chodzimy do kuchni albo zagląda do miski czy czegoś w niej nie ma. dzielnie bez żadnej skargi znosi wszystkie zastrzyki badania. Widać już subtelne zmiany w jej zachowaniu. Wczoraj tylko jadła piła spała i drapała się. a dziś w ciągu dnia trochę zwiedzała mieszkanie wąchała różne rzeczy. Po powrocie ze spaceru sprawdzała po pokojach gdzie jest syn i mąż. Co któryś raz jak się ją woła to nawet wyjdzie z posłanka do nas na dywan a wczoraj nie chciała. Psami na razie nie jest zainteresowana obcym ludziom się przygląda. Wczoraj nie zwracała na mnie uwagi większej na spacerze a już dziś po południu jak poszlyśmy w nowe miejsce to szukała u mnei wsparcia gdy jakiś dzwięk ja wystraszył i raz wąchała nawet noge by się upewnić ze to ja. zwalnia czeka aż się zrównamy i zachęcona przeze mnie dziarsko idzie dalej. Na wyciaganej smyczny nie ciągnie, ale nie reaguje jak się ją woła zeby się zatrzymała, nad komendą czekaj będziemy pracować. widać, że jest głodna chodzi za nami do kuchni, patrzy jak jemy ale nie dajemy jej wiecej jedzenia niz dawkowanie karmy tak jak na opakowaniu żeby jej nie zaszkodzić. Mąż jest mistrzem podawania tabletek. Odsypujemy rano i po południu częśc karmy i karmi ja z ręki przemycając antybiotyk i witaminy. |
Autor: | Doti [ N paź 11, 2020 7:36 pm ] |
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti |
Madzia_bt napisał(a): Jaka chudzinka maleńka ![]() Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka Na razie dostaje karme hipoalergiczna a leczymy ją w kierunku świerzbu/nużycy/ ewnetualnie grzyba po dłuższym podawaniu sterydu co mogło osłabić odporność. nasz wet pomijając ewentualną alergię pokarmową zastanawiał się nad możliwością uczulenia na ugryzienie pcheł ktore mogło zacząć lawinę problemów skórnych a później złego leczenia. teraz badanie krwi i dalsze diagnozowanie i leczenie. rozważamy rózne scenariusze nie zamykając się na jednym, bo nic z Tosią wiadome nie jest na 100% na razie pewne |
Autor: | Madzia_bt [ N paź 11, 2020 7:40 pm ] |
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti |
Trzymam kciuki za Kruszynkę Tosię ![]() ![]() ![]() ![]() Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Madzia_bt [ N paź 11, 2020 7:41 pm ] |
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti |
Teraz może być już tylko lepiej ![]() ![]() ![]() Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka |
Autor: | KingaSonik [ Pn paź 12, 2020 12:26 pm ] |
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti |
Biedactwo. Ma nadzieję że szybko wróci do zdrowia |
Autor: | Doti [ Pn paź 12, 2020 1:18 pm ] |
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti |
Dziś jestem w pracy, więc wachtę pełni mój mąż. Był z Tosią na badaniach potwierdzone jest ropomacicze niestety. Wieści z domu są takie, że Tosia dostała swoją porcję tabletek zastrzyk najadła się i śpi. Nasza wet powiedziała, że jest bardzo zaniedbana i osłabiona. Najpierw stawiamy ja jak najszybciej na nogi by jak najpilniej zrobić sterylizację. Musi być odpowiednio silna by przeżyć narkozę i zabieg. Z pozytywnych wieści to wet powiedziała, że jeżeli u nas je pije i śpi to znaczy, że czuje, że trafiła w dobre miejsce i może odpoczywać a jak śpi to wtedy sie regeneruje i nie czuje tak choroby. Wczoraj wieczorem jak poszłam do niej do posłania żeby przeszkodzić jej w wylizywaniu łapki to przewróciła się na bok i nadstawiła brzuch do głaskania. łzy stanęły mi w oczach i gula była w gardle. A w nocy jak warczała i szczekała to ją zawołałam, żeby się obudziła to podeszła do mnie. Niedawno mąż pisał, że nawet spała w posłaniu na plecach bo do tej pory tylko na boku lub brzuchu i nawet coś jej się śniło. Na syna reaguje bardzo pozytywnie, w samochodzie śpi w trakcie podróży a po schodach kica jak zając. Na spacerach nie wykazuje zainteresowania innymi psami czy sukami. |
Autor: | Doti [ Pn paź 12, 2020 10:35 pm ] | ||||
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti | ||||
wklejam skany fv vat, karty informacyjnej z wizyty i paragon za antybiotyk bo w aptece otrzymałam info ze na fundacje i recepte od veta nie mozna wystawić fv.
|
Autor: | Doti [ Pn paź 12, 2020 10:42 pm ] | ||||||
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti | ||||||
a oto relacja z kanapy ![]()
|
Autor: | Doti [ Cz paź 15, 2020 10:39 pm ] | |||||
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti | |||||
Nowa porcja zdjęć naszej Tosi. Już nie kładzie się w posłaniu tak żeby jej nie było widać. Jeśli nie śpi i nie regeneruje się to leży w posłaniu na nasłuchu.
|
Autor: | Doti [ Cz paź 15, 2020 10:45 pm ] | ||||||
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti | ||||||
Na razie Tosia lubi krótkie spacery na których szybko robi co potrzeba i wraca do domu. Wiadomo brak sierści robi swoje. Mamy ogrodzony blok, a ponieważ nie do końca jeszcze pamięta które wejście jest do domu, to zdarza jej sie wyczekiwać nie pod naszą furtką ![]()
|
Autor: | Doti [ Cz paź 15, 2020 10:51 pm ] | ||||||
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti | ||||||
W samochodzie jeśli się nie drapie nadal sobie śpi. Przysposobiła sobie kocyki syna którymi go okrywamy w trakcie jazdy jak śpi. Powiedział, że ten biały jej odda ![]() ![]()
|
Autor: | nika1377 [ Pt paź 16, 2020 8:44 am ] |
Tytuł: | Re: Buldog Francuski DAISY/TOSIA w łodzi ratunkowej u Doti |
Kochany chłopak, że się dzieli ![]() |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |