W wielu portach zacumowali już nasi załoganci.
Bardzo prosimy byście byli trochę bardziej na informacje o nich otwarci.
Załogowe forum to nasz "stół" do relacji
I bynajmniej nie chodzi w nim o to by meldować o codziennym menu kolacji."

To Wasze porty stały się ich domami, niejednokrotnie po ciężkich, burzliwych rejsach.
To u Was uczą się prawdziwego życia, jesteście ich przewodnikami, ostoją, opiekunami, część z Was nazywa siebie buldozimi rodzicami....
Piszcie nam o ich zdrowiu, małych i dużych sukcesach, śmiesznych zdarzeniach.
Nie skąpcie nam zdjeć czy filmików kręconych z ukrycia.
Gdy macie problemy jesteśmy do dyspozycji, w grupie siła, może wiedza nasza pomoże a z czasem to Wy będziecie ekspertami, którzy pomogą innym.
Co najważniejsze, gdy kciuki mamy trzymać dajcie nam znać.
Na informacje czekamy, jak na załogową rodzinę przystało.
Dla Was Marynarze to rownież wypełnienie zapisów umowy adopcyjnej - to tak delikatnie tu wtrącamy....

Zatem Drogie Porty, czekamy na wieści z Waszych ziemskich i nieziemskich podróży! Ahoj!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Witamy wszystkich ... jeśli jeszcze ktoś poza adminami zagląda do nas U nas wszystko ok. Nie ma rewelacji ani nowości zaskakujących jeśli chodzi o psiaki, dziewczyny z Jogim to typowe trzy leniwce większość dnia śpią zmieniając tylko posłania. Zazwyczaj cała trójka śpi razem, ewentualnie kiedy Jogi ma dość kobiet opuszcza na chwilę dziewczyny i śpi samotnie (jednak nie trwa to dłużej niż kilka godzin).
Pamelka to typowy francuski piesek, nie chce w deszcz na spacery wychodzić... zapiera się i koniec Jedyne co pomaga to mówienie jej "kot" do tego stopnia futrzaków nie lubi że jak widzi kota to dostaje dodatkowych zmarszczek na głowie
Oczywiście dziewczyny nie opuszczały mnie na krok jesienią jak jabłka na przetwory robiłam Wiedziały że im coś skapnie Podobnie jak usłyszą opakowanie chipsów.
Pierwsze mrozy za nami i nie były takie straszne, ubranka dziewczynek wyjęte z szafy, pasują więc księżniczki nie marzną
Poniżej trochę zdjęć.

Pozdrawiamy

piękne dziewczyny.
Ja często zaglądam bo Pamelcia skradła moje serce od samego początku i lubię czytać co tam u niej. Fajnie, że wszystko dobrze, zdjęcia cudne, to jej klapnięte uszko dodaje jej tylko słodyczy.

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Ale fajnie Was wszystkich widzieć
Dziewczynki chyba lubia przyrulac sie do Jogiego?
Pamelcia miała ciężkie początki w załodze ale Ty ja ,"odnalazlas":-)
Dużo zdrówka dla futrzaków

Kamila dzięki za tyle zdjęć !!!!!!! Tesknilam za wami!

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Piękne łaciate dziewczynki

Super relacja my też mamy swoje metody na uparciucha zapierającego się w deszczu i zasadniczo są to dość podobne sformułowania co "KOT"
Jestem zachwycona futrzakami, ale ściany ceglastej też jestem wielką fanką uwielbiam!

Wracam do tego wątku z uśmiecham bo dzięki niemu wiem że kazda historia ma happy end

Dzięki za wieści!

Mnie się szczególnie podoba cała trójka w wersji UFO

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

W imieniu Mechaników pokładu Załogi Bulldoga oraz wszystkich użytkowników forum prosimy o uaktualnienie wątku podopiecznego.

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

W wielu portach zacumowali już nasi załoganci.
Bardzo prosimy byście byli trochę bardziej na informacje o nich otwarci.
Załogowe forum to nasz "stół" do relacji
I bynajmniej nie chodzi w nim o to by meldować o codziennym menu kolacji."

To Wasze porty stały się ich domami, niejednokrotnie po ciężkich, burzliwych rejsach.
To u Was uczą się prawdziwego życia, jesteście ich przewodnikami, ostoją, opiekunami, część z Was nazywa siebie buldozimi rodzicami....
Piszcie nam o ich zdrowiu, małych i dużych sukcesach, śmiesznych zdarzeniach.
Nie skąpcie nam zdjeć czy filmików kręconych z ukrycia.
Gdy macie problemy jesteśmy do dyspozycji, w grupie siła, może wiedza nasza pomoże a z czasem to Wy będziecie ekspertami, którzy pomogą innym.
Co najważniejsze, gdy kciuki mamy trzymać dajcie nam znać.
Na informacje czekamy, jak na załogową rodzinę przystało.
Dla Was Marynarze to rownież wypełnienie zapisów umowy adopcyjnej - to tak delikatnie tu wtrącamy....

Zatem Drogie Porty, czekamy na wieści z Waszych ziemskich i nieziemskich podróży! Ahoj!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Ahoj Załogo
U nas prawie wszystko po staremu. Dziewczyny zimują, tzn. śpią po kątach i czekają na przyjście ładniejszej pogody I nie ma się im co dziwić bo ja mam podobnie
Z nowości to tylko powiem wam że będzie nas więcej w domu o sztuk 1, mam wielką nadzieję że, to będzie kolejna dziewczyna Tak więc dziewczyny mnie pilnują i przesypiają ze mną ile tylko się da.
Byłam ciekawa jak zareagują na małe dziecko w domu więc w ramach eksperymentu zaprosiłam koleżankę z 3 miesięczną córeczką. Wniosek z obserwacji: Bunia i Pamela miały dziecko w nosie przyszły powąchały i poszły
Poniżej za chwilę wyślę wam kilka zdjęć dziewczyn

i tak jak zapowiedziałam trochę fotek dziewczyn Jak się przepychają to ciężko im zdjęcie zrobić

Gratulacje
Dziewczynki na pewno pokochaja maluszka

gratulacje potomka wasze dziewczyny na pewno będą super opiekunkami
u nas pojawiła się córcia końcem roku, też miałam obawy o Verkę ale sama się wycofała i zrobiła jej miejsce. Czasem podejdzie powącha poliże główkę i odchodzi do siebie. Niestety dopadły małą kolki i tego Verka nie może zrozumieć dlaczego ona przez 3 godziny płacze i wtedy najchętniej schowałaby głowę pod posłanie

A zdjecia jak zawsze super, widać szczęście

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Jakie piękne foty, dziewczyny są coraz piękniejsze i wyglądają na baaaardzo szczęśliwe Kamila gratulacje!!!!!!!!

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Dziękuję bardzo już wiemy że będzie kolejna dziewczyna a póki co dziewczyny śpią ze mną w dzień i cieszą się że jest na co dzień w domu

W imieniu Mechaników pokładu Załogi Bulldoga oraz wszystkich użytkowników forum prosimy o uaktualnienie wątku podopiecznego.

"W wielu portach zacumowali już nasi załoganci.
Bardzo prosimy byście byli trochę bardziej na informacje o nich otwarci.
Załogowe forum to nasz ""stół"" do relacji
I bynajmniej nie chodzi w nim o to by meldować o codziennym menu kolacji.""

To Wasze porty stały się ich domami, niejednokrotnie po ciężkich, burzliwych rejsach.
To u Was uczą się prawdziwego życia, jesteście ich przewodnikami, ostoją, opiekunami, część z Was nazywa siebie buldozimi rodzicami....
Piszcie nam o ich zdrowiu, małych i dużych sukcesach, śmiesznych zdarzeniach.
Nie skąpcie nam zdjeć czy filmików kręconych z ukrycia.
Gdy macie problemy jesteśmy do dyspozycji, w grupie siła, może wiedza nasza pomoże a z czasem to Wy będziecie ekspertami, którzy pomogą innym.
Co najważniejsze, gdy kciuki mamy trzymać dajcie nam znać.
Na informacje czekamy, jak na załogową rodzinę przystało.
Dla Was Marynarze to rownież wypełnienie zapisów umowy adopcyjnej - to tak delikatnie tu wtrącamy....

Zatem Drogie Porty, czekamy na wieści z Waszych ziemskich i nieziemskich podróży! Ahoj!"

_________________
Baton okazał się tak wspaniały, że otworzył nam serce na adopcję Suli.
Sula jest tak cudowna, że Bomba pojawiła się po chwili.
Trzy smoki to jednak za mało - Borys już rośnie
psiegryzki.com

Witamy U nas w ostatnim czasie tyle się działo że mimo wolnego na zwolnieniu nie było kiedy usiąść do komputera i napisać. Komunia starszego syna, urodziny chłopaków, zawody karate, przygotowania do przyjścia na świat kolejnego dziecka, a w między czasie codzienne życie i obowiązki.
U dziewczyn wszystko ok leniuchują czasem rozrabiają np. Bunia ostatnio zjadła mojemu mężowi kwiatka z balkonu
Z racji ładniejszej pogody i sprzyjających warunków do niedawna chodziłam z nimi na naprawdę długie spacery. Teraz kiedy zostało kilka dni do porodu nie mam już tak siły i większość spacerów z Pamelą i Bunią musiał przejąć mój mąż.
Im bliżej godziny zero tym bardziej obawiam się jak damy sobie radę z 3 psów i dzieci w 2 pokojowym mieszkaniu, ale czas pokaże co będzie.
Dziś zdjęć nie mam, ale obiecuję dodać kolejnym razem.

Pozdrawiamy