Ojej.. ucałuj bidulkę. Jak po antybiotyku ona? Dalej tak ciężko oddycha i ma zapchany układ oddechowy flegmą ? Oby jak najszybciej wyzdrowiała.

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

Szarlotko, ale Ty straszysz tą swoją tymczasową mamę. zdrowiej, mała!

Dziś został przepisany też drugi antybiotyk, mimo że od czwartku na pierwszym czuła się dobrze, to RTG klatki piersiowej wykazało zapalenie, żeby było "śmiesznie" zapalenie podobnie jak dysplazja jest jednostronne, znaczy wydzielina znajduje się w jednym płucu.....;/

Martwi mnie też utrata wagi, mimo że Szarlocie nie żałuje a jej stolce wyglądają normalnie schudła, pierwszego dnia u weta ważyła 21kg w czawrtek 19,5, dziś 18. Mamy bacznie obserwować i dawać tylko suche jedzenie, bo wcześniej dostawała 0,5 na 0,5 z gotowanym.

Taka szybka utrata wagi? Nie szalej Szarlot

Taka śmieszną sytuację dziś zobaczyłam, Molly położyła się w wyrku Szarloty w jej klateczne kiedy ta leżała u mnie w łóżku( przysięgam ostatni raz ever) kiedy zobaczyłam że Szarlota zbiera się na sikanie postawiłam ją na ziemie no i tam zrobiła siku( dodam że była na spacerze 2 godziny wcześniej ) kiedy zobaczyła że chyba nie ma co liczyć na wyro, weszła do klatki u położyła się Molly na głowie... jak by była poduszką lub powietrzem, mam nadzieje że przybliżyłam wam mniej więcej relację między pannami?

Hej, dziś rano , wyszła z Szarlotą kupa z robakami, wcześniej jej nie odrobaczałam zgodnie z zaleceniem weterynarza, dziś dostała 2 tabletki na odrobaczenie, mam nadzieję że to była ta przyczyna chudnięcia i tym sposobem zażegnamy problem.

To by było jakieś wytłumaczenie...

co do tego sikania, może chciała zaznaczyć sobie teren? w końcu lóżko jest takie wygodne

mam nadzieję, że Szarlot szybko pozbędzie się robali.

e\No nie wiem Marzenka czy to znaczenie terenu wydaje mi się że Szarlot to po prostu przez wiele lat nie nauczony czystości-brudas, spała, zachciało jej się siku pomyślała że wstanie i zrobi, ruszyć tyłek z wyra a ciężko, można zrobić na jednyn końcu i położyć się na drugim. Dla przykładu w swoje osobiste legowisko nie sika, zamknięta w klatce wytrzymuje moje nieobecności, odkąd porannki przeczekuje w klateczce wytrzymuje rano ze spacerami bez problemu, to samo do południa. Mniej więcej znam momenty w których wiem że może by szczoch i jestem w stanie z nią wtedy wychodzić, ale czasem jeszcze zdarzają się takie sytuacje, no niestety Szarlot zarobiła dla dziewczyn czasowy definitywny BAN na łóżko

Panie Boże chroń mnie od pokusy wpuszczenia Szarloty na łóżko bym nie musiała gorzko żałować .... ten pies patrzy z takim rozczarowaniem Mam nadzieję że uda mi się uchwycić ten moment fotką....;P

ahahaha bądź dzielna ronnie!

Oczy kota ze Shreka?

no trochę... Jak by ktoś był ciekawy końca historii z nie wchodzeniem na łóżko....
https://www.youtube.com/watch?v=ALJlVcmLJl8

Brawo

Walczyłaś dzielnie ronnie

no bo jak tu się oprzeć buldożerkom, po prostu się nie da

ronnie, jesteś niemożliwa

zawsze tak jest

_________________
Agnieszka

Co do położenia swego boskiego ciała na Moly to BA tak mają. Uwielbiają podpórki i wygodne ciepłe poduszki. Moje dziewczyny też układają się na sobie. Petunia jak ma dość Lufy to siada jej na głowie. Układają się też na nas.

Jak tam Szarlot, robale jeszcze się pokazały?