Kefir!!! boski jak zwykle

Na pewno reaguje na leżeć i cicho; a no i standardowe "a chcesz?" Przed smakolykiem z lewą łapą mówiłam że będzie memlał i się obrażał strasznie, po czym zaraz się cieszy jak tylko się powie mu czułe słówka genialny jest! Oj tęskno nam za Tobą Kefir pozdrawiamy!

Chyba musimy wpaść na spacerek

Boziu, ile fałdek na pyszczku! Bulwy angielskie są takie fajne

Super, że Kefirek dogadał się z mieszkańcami i czuje się u Was tak dobrze

_________________

Myślę, że Kefirkowi u nas dobrze dziś z Zeusem spali tak:





chłopaki chyba chcą wystartować w Mistrzostwach Świata w Chrapaniu Synchronicznym, bo co noc wytrwale trenują

Wszystko było by ok, gdyby nie fakt, że dla mnie i Sebastiana nie zostaje w łóżku zbyt wiele miejsca

Pytanko o wasze zdanie: Czy jest szansa i sens, żeby jednemu psu pozwalać spać na łóżku a drugiemu nie?? Zeus śpi z nami "od zawsze" to już trochę staruszek i nie wyobrażam sobie nagle kazać mu spać na legowisku.... no ale dwa 30-kilogramowe psy w łóżku to trochę dużo... Tylko jak by to Kefir odebrał, gbybyśmy Zeusowi pozwalali spać w łóżku a jemu nie? Boję się, że będzie zazdrosny i zacznie się rywalizacja między nimi...

Myslicie, że da radę ogarnąć sprawę tak, żeby Zeus spał na łóżku a Kefir na legowisku przy łóżku? Czy mamy się przyzwyczajać do dwóch grubasów w łóżku?

Ps. Jakby bliskości im było za mało przez noc, to nawet ubrać się do pracy w spokoju nie dadzą
wystarczy szczelinę w drzwiach zostawić i już są

Kurcze z tym spaniem w łóżku to faktycznie problem bo nie możecie jednemu pozwalać a drugiemu nie,takie moje zdanie.Chyba trzeba pomyśleć o kupieniu większego łózka lub chłopaków przekonać jednak do spania razem w legowisku

_________________
Agnieszka

Nie polecam jednemu pozwalać a drugiemu nie bo zacznie się Wam rywaluzacja między nimi.

_________________
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

No tak właśnie myślałam, że nie można ich tak różnie traktować. Większe łóżko faktycznie się przyda a najlepiej od razu większy dom... z ogrodem No ale to plan na "za jakiś czas" a do tej pory musimy sobie jakoś radzić.

Och jaki on pomarszczony, a jaki słodki!! <3

_________________
Pozdrawiamy!
Alicja, Tomek synek Franco i córcia Gloria!

widzę,że u Was tak samo ambitne plany ,my już nawet zaczęłiśmy szukać większego łóżka powoli.
Miłość kwietnie cudownie się na nich patrzy.
A jak tam idzie podejmowanie decyzji? myślicie już o tym czy przystojniak u Was zostanie na stałe ?

_________________
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

ja o tym myślałam, jak tylko pierwszy raz go zobaczyłam
mój Sebastian na całe szczęście ma trochę więcej dystansu do sprawy i nadal się waha.

kombinujemy jak pogodzić spacery chłopaków, bo Zeus spacery uwielbia i mógłby godzinami spacerować i to tempem biegowym, a Kefir... parę kroków na trawniku i po kilku minutach chce wracać.
Ja staram się wychodzić z nimi jednocześnie ale Sebastian wychodzi z nimi oddzielnie, Kefir potrzebuje min 4 a najlepiej 5 spacerów dziennie, bo inaczej nie wytrzymuje i załatwia się w domu.
Spacer z Kefirem pociąga za sobą spacer z Zeusem więc z 4-5 spacerów robi się 8-10 w ciągu dnia.
Dotąd z Zeusem mieliśmy 3-4 spacery dziennie więc musimy się trochę przestawić.

Generalnie Kefir faktycznie jest dość aktywny... czego na fotkach nie widać
chłopak uwielbia zabawę liną, upodobał też sobie jedną z kocich zabawek którą namiętnie gryzie.
Uwielbia pieszczoty i potrafi się o nie upominać

Grzecznie znosi kąpiele i pielęgnacje. Łapki wyglądają już dużo lepiej, uszka również.

Wrzucam kilka fotek z serii spać można wszędzie.



(Kefi twierdzi, że poduszki są super)





(dawno dawno temu szlafroczek był mój, ale jakoś wszystkie zwierzaki go sobie upodobały do spania)

Z miejsc bardziej nietypowych - pod suszarką do prania




I moja ulubiona pozycja: z użyciem poduszki i tyłka Zeusa

Kefir chciał poczytać co tam u załogowych psiaków

Ja bym troszkę tego Kefirka próbowała rozruszać i nie dawać się nabierać na jego "ja chcę wracać" faktycznie wychodzenie z nimi po kolei może być uciążliwe.Zdjęcia superowe,widać że Kefir zadomowił się

_________________
Agnieszka

Macie ten sam problemy co my z Lolą i Kati na początku po dwóch miesiącach już nawet o nim nie pamiętamy. Lola też pokazywała że do domu stawała siadała zapierała a Kuba cierpliwie czekał aż to ona odpuści i szli dalej. Co prawda nadal Lola jest wolniejsza od Kati ale próbuje ją gonić no i ma większą kondyce. Dajcie mu czas i ruchu więcej )

_________________
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

U nas było podobnie, jak Zuzia trafiła do nas to dłuższy spacer był nie do przejścia, ale stopniowo zwiększaliśmy dystans, robiliśmy przystanki i teraz śmiga jak szalona. Może i w Waszym przypadku trening uczyni z Kefira mistrza spacerów

p.s. przy naszych trzech pannach łóżko szerokości 160cm jest również ciasne, a co dopiero przy Waszych facetach

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Jaki on jest słodki!!!
Normalnie się zakochaliśmy wszyscy

bez jaj.. pół roku temu kupiliśmy większe łóżko
..a czy się waham? Wczoraj musieliśmy znowu lecieć do veta z oczkiem kotka które kiedyś podczas głupawki sobie uszkodził. Ja bym najchętniej przygarnął wszystkie psy w potrzebie + wszystkie bezpańskie, tylko nie wiem czy czasowo i psychicznie podołam.

a co do spacerów, to za Kefirem przyszła informacja, że on się szybko na spacerku załatwia i ciągnie do domu. Tak naprawdę od piątku na wiele spacerów zrobił tak tylko 3x, głównie z powodu deszczu, ale zaspania rano i chęci powrotu do łóżka (wiem, jestem niedobry, ale jak ja śpię to one chrapią, więc jak wstaję do pracy ).
Poza tym on naprawdę chce dużo zwiedzać. W troszkę mozolnym tempie i trochę chaotycznie, ale chce i przeważnie wcale nie kwapi się do powrotu do domu. Może nie oddala się za bardzo od klatki schodowej czy bloku, ale z czasem coraz bardziej, coraz dalej..

Ale to chyba dobrze, że jest "ciekawy świata" ?

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

No jasne Nie powiedziałem, że źle..