Uff, kamień z serca. Sisusia, nie przyprawiaj wiecej ciotki o zawal

_________________
Agnieszka

Sisi juz w domu. Nie mamy pojęcia co z nią, chrząstka była, ale to nie jest przyczyna zbierania sie wody w brzuchu. Prawdopodobnie problemy z wątroba, czekamy na szczegółową analize białek.

O matko, żeby tylko to nic bardzo poważnego nie bylo . Sisi, trzymaj się mocno, jesteś silna, ciotka jest sercem przy tobie

_________________
Agnieszka

Ciezkie dni za Wami oby w koncu postawiono diagnoze . Jeżeli znaleźli chrzastke w jelicie a mówicie, że musiala ja zjesc gdzies na dworze to rownie dobrze mogla zjesc cos co uszkodzilo watrobe. Nie wiem czy Wasz wet bierze pod uwage tzw. Enteropatie bialkogubna (zapewne po badaniach i analizie białka wyjdzie czy to nie to). W jej przypadku dochodzi do przesaczania sie plynu bogatego w bialka do jam ciala. Przyczyny sa rozne min. Silne uszkodzenie watroby, marskosc itp Plus uszkodzenia i stany zapalne jelit (chrzastka ktora mogla uszkodzic bl. Sluzowa jelita).
Ostatnio również mamy co raz wiecej przypadkow ukaszenia przez żmije. Co prawda w przypadku buldoga mysle ze wystapilaby silna reakcja również miejscowa na ukaszenie. Ale nie zawsze tak jest i pare dni po zdarzeniu dochodzi do zalamania organizmu. Toksyny z jadu uszkadzaja narzady min. głównie wątrobę odpowiedzialna za oczyszczanie organizmu. Mamy nadzieje ze w koncu zostanie postawiona diagnoza i Sisi rozpocznie celowane leczenie. Musicie teraz byc silni dla niej. Super sobie radzicie trzymamy mocno za Was i Sisulca kciuki.

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/

Siedzimi z Sisi u weta, psina się zagotowala. Te upaly nie pomagają jej dostala srodki uspokajajace i czekamy

Niestety rokowania nie są najlepsze. Po dzisiejszym badaniu krwi odkryto tendencje do spadku białka. Sisula dostaje leki już 3 dzień jednak nie widać poprawy. Jutro kolejna wizyta, czekamy na szczegółową analize tych białek, ale wet podjął już leczenie na wątrobę. Czekamy na rezultaty, jeżeli leki zaczną działać bedzie wspaniale, jednak nie wiadomo czy uszkodzenia nie sa zbyt mocne. Teraz trzeba wierzyć w naszą księżniczkę, żeby dała radę. Jesteśmy zalamani

O, rany. Kurczę ciężko mi znieść myśli, że Sisci coś dolega. Chyba stresuje się razem z Wami. Ale Cesarzowa jest silna

_________________
Agnieszka

Trzymamy kciuki za Sisi!

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Jak tam samopoczucie Sisi? Leki zaczęły działać? Trzymamy mocno kciuki!!!

Sisi czuje się lepiej. Leki działają, ale w końcu wyszło że Sisi ma powiekszony prawy przedsionek serca co powoduje nadciśnienie. Przez niesprawne serce wątroba Sisi była przeciążona. Teraz Sis dostanie leki kardiologiczne które niestety bedzie musiala brać do końca życia i leki wspomagające wątrobę. Ale psina czuje się lepiej, najwazniejsze !!!

Świetne wieści! Czyli jednak serducho ehhh. Oby leki pomogły, a dama szybko wróci do formy. Najważniejsze, że kryzys zażegnany. Trzymajcie się!

No najważniejsze, że się okazało co to. Trzymam za nią jak zawsze szczególne kciuki

_________________
Agnieszka

Będzie dobrze. Mała da radę. Najważniejsze, że wiadomo co leczyć. Trzymamy kciuki za Sisunię

To serce to zagadka. Weterynarz nie raz osluchiwal i mowil ze dziala idealnie ale po ekg i usg serca wykryli przyczyne. Wcześniej zdiagnozowanie tego było utrudnione przez plyny i lekarze się skupili na układzie pokarmowym. Po tygodniowej walce udalo sie Sis doprowadzić do zdrowia. Wiadomo problemy z sercem zmienia jej tryb życia, na pewno bedzie trzeba ograniczyć nadmierna aktywność fizyczna do tego specjalna dieta na wątrobę. Księżna wróciła:D

Sisi w poniedziałek ważyła 27,2 kg, się trochę księżniczce schudło bo na dzien dzisiejszy waga pokazuje 23,8 kg, ale w tym przypadku utrata wagi jest dobra, bo serduszko cesarzowej będzie odciążone i ułatwi poruszanie.

Może warto by było udać się z Sisulką do psiego kardiologa, zawsze to inaczej jak specjalista z danej dziedziny przebada psinkę, Pani dr Magdalena Garncarz z Warszawy robi również wizyty objazdowe po różnych miastach, może i akurat u Was będzie w mieście, mozecie śmiało do niej napisać meila, na pewno Wam odpisze no chyba, że Sisi była już badana przez psiego kardiologa?

Wiedziałam, że Cesarzowa jest silna. W końcu to Cesarzowa. Wcześniej nie miala problemów z sercem, nawet na EKG przed sterylka wyszło idealnie, no i sama sterylka poszła dobrze I nie było tu żadnych kłopotów. Ale ulzylo mi, że wróciła

_________________
Agnieszka

ojej, jaka biedniutka

Moje biedne kochanie. Tak 27,2 to trochę za dużo jak dla niej. Oprócz serca, że względu na lapy i kręgosłup. Myślę, że do 25 jak u nas była to waga dla niej optymalna

_________________
Agnieszka

Tak ważyła 27 ale to nie był tłuszcz tylko woda w organizmie. Psina dostaje leki, i widać poprawe. Wydaje mi się że będzie dobrze. Jeżeli stan nie bedzie się poprawial zasiegniemy rady specjalisty.