Pozdrowienia dla wszystkich ciotek i wujków z Załogi!

OMG jaka cudna siwa mordeczka I ta bluzeczka, cuuudo kochane

Coraz bardziej siwiuteńka

Modeleczka

<3 <3 <3

Slodziutki pycholek

słodko <3

_________________
"Prawdziwy charakter człowieka można poznać po tym, jak traktuje zwierzęta"

Hej, jeśli jesteście ciekawi co słychać u naszej czarnulki, większość postów teraz przeniosłam na wątek Inki, jej młodszej siostry adoptowanej w czerwcu 2019
Tutaj link: viewtopic.php?f=75&t=1344

Łapcie kilka zdjęć dziewczyn!

Oj jak dziewczyny się kochają Sama słodycz

Owszem, kochają się bardzo. Miewamy chociaż czasem chwile grozy, Gabi na przykład bardzo emocjonuje się po posiłkach, do tego stopnia że potrafi po jedzeniu zaatakować Inkę. Jesteśmy w kontakcie z behawiorystą, który podpowiada nam jak zniwelować tą agresję. Póki co odwracanie Gabrysi uwagi wystarcza, nie dopuszczamy, żeby były same po posiłku, pomocne jest również natychmiastowe wyjście na dwór. Poza tymi momentami - sielankowo

Mam podobną sytuację teraz w domu ale bez agresji a z wielką ekscytacją przed jedzeniem bo Iga chciałaby zjeść całe jedzenie świata... swoją i swojej 5 razy większej siostry U nas komenda NIE działa fajnie, Iga odchodzi od miski i wtedy następuje najfajniejsza pochwała na świecie dla Niej czyli Mamusia wariatka cieszy się jakby wygrała miliony i głaszczeeee dużo spokoju i cierpliwości dla Was a efekty powolutku na pewno będą ( mówi to właścicielka upartego jak cholera molosa )

Hej! Meldujemy, że u nas wszystko wporządku. Dziewczyny zdrowe (tfu, tfu, odpukać! ), super się dogadują, a teraz mają istny raj, bo mamełe ma homeoffice i dużo czasu spędzamy razem.

Zdrówko najważniejsze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Gabi co u Ciebie słychać?

_________________
Frania&Bożena&Kazik MOPSOWISKO

Dzień dobry Kochani. Niestety... serduszko naszej ukochanej Gabrysi przestało bić 15.06.2021. Nasza piękna, czarna kluseczka odeszła za Tęczowy Most. To tak strasznie boli, że nie jestem w stanie nic więcej napisać... mijają dni, które jedynie przyzwyczajają do bólu. Gabrysia miała piękne życie, a przez ostatnie dwa lata wigoru dodawała jej młodsza siostra, Inka. Wierzę, że zrobiliśmy wszystko, aby było jej dobrze... Nigdy nie przestaniemy jej kochać. Biegaj Malutka... Mam nadzieję, że już nic Cię nie boli. Na zasze w naszych sercach.


Dziękuję ZB za zaufanie. Gabrysia żyła u nas 6 lat. Odeszła mając niespełna 11. Do ostatnich chwil radosna, zadziorna, kochana, charakterna. Była wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Strasznie nam jej brakuje... Strasznie. Serce pękło na milion kawałków i pęka dalej każdego dnia.

Bardzo nam przykro. Biegaj Gabi szczęśliwie za tęczowym mostem trzymajcie się kochani

_________________
Frania&Bożena&Kazik MOPSOWISKO

Bardzo mi przykro z powodu odejścia Gabrysi. Ból po stracie czworonożnego przyjaciela jest ogromny. Trzymajcie się kochani.

Dziękujemy za wsparcie. Mijają tygodnie, które przyzwyczajają do bólu... Strasznie nam jej brakuje. Na szczęście mamy jeszcze Inusię, gdyby nie ona... zwariowalibyśmy Teraz wszystko kręci się wokół niej, poświęcamy jej mnóstwo czasu i to nam pozwala uporać się ze stratą, a i Inusi jest łatwiej.

Wielkie buziaki dla Was od Tadka z Międzyrzecza -wiemy jak to boli sciskamy i tulimy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk