Było zbyt pięknie... Wczoraj po spacerze z rany zaczęła nam lecieć krew. Musiał puścić szew przy załatwianiu się. Do dzisiaj Joga zostawiała kropki, więc pojechałyśmy do weta.
Dostała antybiotyk i musimy co jakiś czas czyścić ranę.

Joga nic sobie oczywiście z tego nie robi, drepta i merda ogonem jak gdyby nigdy nic Dlatego też dzisiaj przewidziana jest dla niej odsiadka w klatce, bo musi leżeć

Niestety rana nie goi się dobrze, zaczął wyciekać płyn z otrzewnej. Joga musi być ponownie otwarta, żeby wszystko wyczyścić i zaszyć od nowa
Boję się strasznie, trzymajcie kciuki za nią dzisiaj.

o Boże, biedactwo
trzymam kciuki i pisz Ana od razu jak już będzie po!

mocno zaciskamy kciuki !!

Mocno trzymam kciuki. Biedactwo.. mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!

Wiadomo juz cos? Operacja sie udala?

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

oj bidulka musi się wycierpieć wiadomo już coś?

Musi być wszystko dobrze !

Ana, jak Joginka się czuje?

Joga ciągle odsypia. Jest dzielna dzisiejszy zabieg przeszła o dziwo dobrze i na tyle dobrze oddychała, że doczekała się usunięcia kamienia nazębnego.
Zobaczymy co ten tydzień pokaże, bo nie ma co zapeszać

Bidulka

Oj jakie wymęczone biedactwo
Maleńka, teraz już musi być dobrze!

Uff.. ale kciuki dalej trzymamy!

Trzymaj się kochana!

Dzielna dziewczynka!

Joga jesteś dzielną dziewczynką!! Trzymaj tak dalej i wszystko będzie dobrze!

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Jak się maleństwo czuje?

widać, że dziewczyna powoli dochodzi do siebie

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Jest już lepiej, dzisiaj ściągnęliśmy szwy. Rana ładnie się goi
Z Jogi robi się coraz większa agentka