A czemu wet jej nie obciął paznokci? strasznie ma długie!

Ma obcięte, ale ma daleko ukrwione. Nasza poprzednia bulwa też miała daleko ukrwione paznokcie i wyglądało to jakby miała nie obcinane ;/ Możliwe, że u Gabi jak będzie miała przycinane po trochę systematycznie to będą za jakiś czas krótsze

Jeżeli będziecie regularnie obcinać, to miazga się cofnie Spróbujcie po kawałeczku chociaż co tydzień

Dzisiaj mija drugi tydzień z małą i 4 kąpiel.. poprawa na łapkach prawie niewidoczna W przyszłym tygodniu rejestrujemy się na kliniki do kolejnego weta na konsultację. Mała grzecznie daje się kąpać, za to później jest straaaaasznie obrażona

Przesliczna jest . Gabi nie wygłupiaj się i zacznij się poprawiać zdrowotnie.

_________________
Pozdrawiam, Dorota

biedactwo, tyle lat w odchodach, pewnie minie dużo czasu zanim łapki sie zagoją!
trzymamy kciuki aby postęp w leczeniu był jak najszybszy

Biedna dziewczynka Mam nadzieję że będzie lepiej, jest kochana.

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Gabrysiu, odwiedził Cię mikołaj?

Pazurki można obciąć głębiej i wet powinien w razie krwawienia posypać takim specjalnym proszkiem, który zasusza.

Ale jak głębiej ?
Paznokcie zawsze obcina sie na tyle na ile można a nie np na 2 cm bo "tak ładnie" - obcina sie tak żeby nie nadciąc/uszkodzic miazgi i to od jej "długości" zależy cięcie.
Zasypuje się jak się uszkodzi bo nie jest to "standard kosmetyczny", ze tniemy i zasypujemy.

Gabrysia ma Mikołaja codziennie Tym razem w postaci kostki,z którą nie do końca jeszcze wie co należy robić Rozruszała się u nas na dobre, ogonek codziennie tak merda, że prawie się urywa! Nie boi się już nikogo z domowników, ostatnio poznała też babcię i już po kilku minutach się do niej przekonała
Na klinikach okazało się, że dermatolog będzie dopiero...uwaga... w styczniu!!!!
Znacie jakiegoś dobrego psiego dermatologa we wroc??
Mała dostaje ketokonazol i myjemy ją specjalnym szamponem co kilka dni. Może ktoś słyszał o jeszcze jakieś innej kuracji?

Śliczności

Annas, lekarzem nie jestem, ale mój psiak jest po kilku terapiach na różne paskództwa, niestety kilka lat temu zanim nie ustabilizowaliśmy go odpornościowo łapał wszystko, bakterie, grzyby. Od lekarza do lekarza, aż bach, trafiliśmy na rewelacyjnego dermatologa. Genetycznie jest atopikiem, więc generalnie profilaktyka i lekkie dragi do końca życia

Zaniepokoił mnie fakt, że 2 tyg terapii i żadnej widocznej poprawy, to trochę długo.

W wolnej chwili może napisz mi trochę konkretów na PW: co zdiagnozował lekarz i co przepisał małej (jaki szampon, jakie leki, jakiś krem? ) Skonsultuję to z dermatologiem Corbsa. Są leki, małoinwazyjne, które mojego stawiały na nogi b szybko, choć u niego zmiany były co prawda w kilku miejsca dosłownie, to mimo to poprawa po antybiotyku, podobnie jak u ludzi, powinna być maks po 3-5 dniach, niezależnie od tego jak długo ma trwać docelowe leczenie.

Nie chcę wchodzić w paradę lekarzowi, tylko może podsunąć jakieś sugestie

_________________
Has Big Ears and Still Doesn't Listen - My Frenchie

Na stronie Buldoga francuskiego Wrocław padło już takie pytanie, wklejam link: https://www.facebook.com/BuldogFrancusk ... 0278692554

ja chodzę do Fizjo Vetu na Borowskiej do dr Strugały - zakochana w faflach, ale nigdy nie mieliśmy poważniejszych problemów skórnych więc trudno mi ocenić. Sporo osób poleca dr Tarkę z Opola.

Podpytam kumpeli z wety wrocławskiej, może będzie miała jakieś info.

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka

a próbowaliście z szamponem Stieprox? To również szampon 'ludzki' - dla buldogów na grzybicę.

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka

Oczywiście, że nie jest to standardem kosmetycznym. Nie to miałam na myśli. U nas Janina miała tak pozawijane pazury, że trzeba było obciąć i w niektórych naruszyć miazgę.
W ekstremalnych przypadkach robi się to pod narkozą.

Nam wet dał szampon MALASEB. W piątek idziemy na kliniki na konsultacje, niestety nie do dermatologa, ale może będzie na wewnętrznym jakiś ogarnięty wet i będzie wiedział czy leczenie, które teraz stosujemy jest wystarczające. Mamy nadzieje, że mała będzie niedługo robić takie postępy fizycznie jak robi psychicznie, bo jest cudowna!

Malaseb to najlepszy szampon na rynku, jak nie daje rady to prawdopodobnie tylko leczenie zachowawcze zostaje. Zeskrobiny do badania pobral lekarz? Kurcze, bo moze to nie jest bakteryjne ani grzybicze zakazenie?

Wazne, aby ogolnoustrojowo sie paskudztwo nie rozeszlo, a jak wiemy czas goi rany, wiec badzmy cierpliwi )))

Calujemy mocno siwa mordke ))

_________________
Has Big Ears and Still Doesn't Listen - My Frenchie

Tak, brał zeskrobiny z łapek, brzuszka i uszu, wszędzie grzyb, bez pasożytów. Doustnie dajemy Ketokonazol

Gabrysia była wczoraj u kolejnego lekarza, pobrał próbki sierści do badań laboratoryjnych aby stwierdzić jednoznacznie co dolega małej, wtedy będzie można decydować czy odstawiać ketokonazol i zastosować inne leczenie czy zostawiamy to i czekamy bardzo długo na efekty. Nie zakwestionował nić z dotychczasowego leczenia więc kontynuujemy do uzyskania wyników z laboratorium.
Dzisiaj za nami kolejna kąpiel, ma być powtarzana co dwa dni.
Musimy też za jakiś czas powtórzyć usg żeby skontrolować macicę, ze wzgl. na stan skóry i trudności w gojeniu na razie czekamy ze sterylką.
W domu rozluźniła się na dobre, nic tylko kochać, zaczęła nawet ciekawsko zaglądać podczas gotowania czy może "spadnie" jej coś smakowitego